Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzień dobry

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.09.2013 13:44

W życiu nie byłem w ww kaplicy choć na Kopcu bywałem setki razy.
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011

Postnapisał(a) auto_gt » 15.09.2013 14:13

weldon napisał(a):
Jacek S napisał(a):Magnez trzeba łykać...na latające oko...

Neodymy, za przeproszeniem, mi nie idą ;)

Piernik zrobiłem z tej okazji, ale krakowski, więc nie wiem, czy pasuje :D


Wystarczy 6 kostek dziennie z tabliczki gorzkiej Krakowskiej ... Wedla

Dzień dobry
, w lesie pięknie ... byłem ale widać jak się zmienił , przede wszystkim brak wszelkich odrostów krzaczków tam gdzie zawsze coś się działo same drzewa i zieloniutki mech , susza dała się we znaki
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108915
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 15.09.2013 17:12

Dzień dobry :D
Wrześniowy wysyp grzybów w Kamiannej :lol: :lol:
Nazbierałem cały kosz :lol: ponad 100 prawdziwków :lol:

Foto relacja :lol:

Grzybki w lesie

IMG_20130915_120257.jpg


IMG_20130915_120247.jpg



Grzybki w koszyku :lol:

IMG_20130915_133541.jpg



Grzybki w garnku :lol:

P1110465.JPG
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 15.09.2013 18:19

auto_gt napisał(a):Wystarczy 6 kostek dziennie z tabliczki gorzkiej Krakowskiej ... Wedla

Ani czekolady, ani gorzkiej nie jadam i nie ma tu nic do rzeczy, że to produkt japoński sygnowany Krakowem ;)

Janusz Bajcer napisał(a):Grzybki w lesie

Wszędzie piszą, że grzybów w bród, ale też straszą, że mandaty jakieś walą, więc strach się w lesie schylić, tym bardziej, ze koło mnie same parki :)
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Postnapisał(a) Kiepura » 15.09.2013 18:19

weldon napisał(a):A macie coś o kaplicy fortowej w tamburze kopca Kościuszki?


A co byś chciał, żebyśmy mieli ? :D

Kaplica bł. Bronisławy.

Obrazek

Ta ?

Dawniej w tym rejonie znadowała sie pustelnia bł. Bronisławy (1200-1259), Norbertanki z pobliskiego zakonu. W czasie najazdu tatarskiego ukryły się podobnież skutecznie
w pobliżu. To pobliże to tak 3 km dalej. Taż Błogosławiona nie wiedzieć czy ze szczęścia czy z żalu reszte życia spędziła w pustelni w rejonie obecnego Kopca Kościuszki. Daleko się nie oddaliła, bo to raptem kilometr, ale pewnie w czasach średniowiecznych to kawał drogi musiał być. Na ta okoliczność postawiono krzyż, później 1702 roku kaplicę, którą to w 1759 przebudowały Norbertanki.

Resztę masz [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaplica_bł._Bronisławy_w_Krakowie]tutaj[/url] i tutaj.

Kiedyś tam chyba byłem, ale to daaawno było. Potrzebujesz zdjęcia czy cuś ?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 15.09.2013 18:34

Dzięki, czyli ona jest po drugiej stronie kopca, niż bastiony?
Zaintrygował mnie fakt istnienia kaplicy w fortyfikacjach. U nas były cerkwie dla carskich żołdaków, a jedyna znana mi kaplica służyła skazanym do rozwałki Polakom (drugą, świętego Ducha po konwencie pijarów na Cytadeli zamienili na magazyn).
Myślałem, że to Austriacy się tacy pobożni zrobili, a oni nie tylko zezwalali na takie brewerie, ale jeszcze je finansowali :roll:

To wejście na kopiec jest obok kaplicy? Bo tak napisali, że wychodzi, że ona jest brama i przechodzi się koło ołtarza :/
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Postnapisał(a) ASIULA HK » 15.09.2013 18:36

weldon napisał(a):
ASIULA HK napisał(a):...
Miecię wcięło 8O


Wycięło :lol: Na amen :lol: :wink:

Dobry wieczór :D
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011

Postnapisał(a) auto_gt » 15.09.2013 18:38

Janusz Bajcer napisał(a):Dzień dobry :D
Wrześniowy wysyp grzybów w Kamiannej :lol: :lol:
Nazbierałem cały kosz :lol: ponad 100 prawdziwków :lol:



to jakieś cuda ,, u nas niestety nie ma , jakiś maślak jakiś podgrzybek , nawet muchomorów nie ma

Obrazek
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108915
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 15.09.2013 19:03

Muchomory tez były :oczko_usmiech:

IMG_20130915_110928.jpg


IMG_20130915_111013.jpg
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Postnapisał(a) Kiepura » 15.09.2013 19:10

weldon napisał(a):Dzięki, czyli ona jest po drugiej stronie kopca, niż bastiony?




Nie, bo by bastiony broniły wówczas forty od wewnętrznej strony umocnień. Czyli przed mieszkańcami Krakowa :D

Tam są koszary, bastiony są zburzone.

Tu masz oryginalne zdjęcie od strony zachodniej, w tle Kraków. Po drugiej stronie Kopca masz zachowane koszary, gdzie ma siedzibe RMF (które bierzesz za bastiony). Po "naszej" stronie widać kaplice i bastiony.

Obrazek

Trochę wiadomości jak Cię to interesuje.

http://www.fortyck.pl/fort_2_kosciuszko.htm

http://www.twierdza.art.pl/kosciuszko.htm

http://www.gk.strefa.pl/fort2.html

To wejście na kopiec jest obok kaplicy? Bo tak napisali, że wychodzi, że ona jest brama i przechodzi się koło ołtarza :/


Wejście jest obok kaplicy (drzwi z zieloną tablicą), ale nie przypominam sobie by koło ołtarza się przechodziło. Schodami do góry. Ale dawno byłem. Preferuje Kopiec Krakusa. Lepszy widok na miasto.

https://maps.google.pl/?ll=50.054812,19.892815&spn=0.001455,0.004131&t=h&z=19&layer=c&cbll=50.054729,19.892867&panoid=iobEmaqN64vm2REIr7FeNw&cbp=12,84.2,,0,-5.01

Austriacy jak Najaśniejszy Pan Franciszek Józef nieco dojrzał a Austriacy zaraz po rozbiorze to inna bajka. To było praworządne i bardzo demokratyczne (jak na ówczesne standardy) państwo. Zburzyli kaplice to odbudowali. Proste.
Więżniów tam chyba nigdy nie było.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 15.09.2013 19:27

Faktycznie, koszary wziąłem za bastiony.
Ten rysunek w Strongholdzie jest najlepszy.


Kiepura napisał(a):Nie, bo by bastiony broniły wówczas forty od wewnętrznej strony umocnień. Czyli przed mieszkańcami Krakowa

No to po co je budowali? ;)

Kiepura napisał(a):Więżniów tam chyba nigdy nie było.

U nas, niestety, od metra :/

A pierwsze założenie wybudowania czegoś zamordystycznego to był plan wybudowania na placu albo w ogrodzie Saskim, wieży artyleryjskiej która mogłaby w razie potrzeby ostrzeliwać miasto, konkretnie w celu obrony przed warszawiakami :D


EDIT: a jednak - internowani Włosi tam siedzieli :)

PS co to za Korownikow?
To w końcu Koniew czy Korowników tak dbali o to, żeby nic się nie stało z budynkami z placu Inwalidów? ;)
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Postnapisał(a) Kiepura » 15.09.2013 20:33

weldon napisał(a):

Kiepura napisał(a):Nie, bo by bastiony broniły wówczas forty od wewnętrznej strony umocnień. Czyli przed mieszkańcami Krakowa

No to po co je budowali? ;)



Bo jak słusznie zauważyłeś Wasza Cytadela miała służyć stosunkowo nielicznej jednostce wojskowej do ewentualnego schronienia przed ogromnie liczniejszą ludnością miasta.


A fort Kościuszko był elementem twierdzy do obrony przed wrogiem zewnętrznym. Rosjanami i Niemcami. Wroga wewnętrznego czyli Krakowian sie nie obawiano, bo o pierwsze wewnątrz Twierdzy w samym Krakowie były liczne koszary a po drugie najważniejsze załoga twierdzy była na tyle liczna w stosunku do liczebności mieszkańców, że bez trudu poradziłaby sobie z każdą ruchawką, mając jeszcze za sojusznika liczną kolonię austriakow. Potwierdzeniem tego są wydarzenia z okresu I wojny światowej, kiedy w dwa miesiące wysiedlono 1/3 mieszkańców Krakowa i późniejsze rozruchy zostały krwawo stłumione. To zupełnie zapomniane wydarzenie a gehenny spora część tych mieszkańców nie przeżyła.


W Krakowie przyjęto w tej sytuacji inną metodę walki patriotycznej, jak później się okazało skuteczną, wykorzystując możliwości prawne do obrony polskości, stwarzania polskich instytucji, szkolnictwa itd. Takim symbolem jest to, że zamiast lecieć z szabelką i odbijać Wawel z rąk Austriaków po prostu go odkupiono, przy czym starania trwały kilkadziesiąt lat. Dzieki temu Wawel nie tylko ocalał, ale jeszcze w trakcie trwania zaborow był restaurowany. Przyjęto tez skuteczną metodę polonizowania urzędników austriackich.
Niektórzy potomkowie tych spolonizowanych urzedników świeca teraz gębą w TV słusznie robiąc za "europejczyków". :D

Jak to mówią co kraj to obyczaj.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 15.09.2013 21:02

Kiepura napisał(a):Bo jak słusznie zauważyłeś Wasza Cytadela miała służyć stosunkowo nielicznej jednostce wojskowej do ewentualnego schronienia przed ogromnie liczniejszą ludnością miasta.

5 tysięcy w czasie pokoju, 16 tysięcy w czasie powstania styczniowego, a cały garnizon warszawski dobił wówczas do 25 tysięcy - wszyscy na naszym utrzymaniu :/
Początkowo było 210 dział, które w 1863 dobiły do 555.
Jak do tego doliczysz 15 milionów rubli na budowę Cytadeli, prawie 4 na budowę soboru, koszty utrzymania tego wszystkiego (sobór kosztował nas początkowo 50, a potem 350 tysięcy rocznie) to zrozumiesz czemu nie mogliśmy sobie pozwolić na zastosowanie takiej taktyki jak wykup ;)

W czasie budowy Cytadeli wysiedlili 10 tysięcy osób i zburzyli ponad 250 budynków - dworków, pałacyków i willi - pozostałe miały się rozpaść bo nie wydawano zgody na remonty.

Za to co do schronienia, to od razu zmontowali tam na stałe miejscówki dla 3 tysięcy z "ludności miasta" ;)


Kiepura napisał(a):W Krakowie przyjęto w tej sytuacji inną metodę walki patriotycznej,

A o Kosciuszce ty słyszał, he? ;)

Kiepura napisał(a):To zupełnie zapomniane wydarzenie a gehenny spora część tych mieszkańców nie przeżyła.

A bo my, tak naprawdę, mało wiemy o naszej historii, jednocześnie roszcząc sobie prawo do jej oceniania.
To tak jak z tym wymanewrowaniem Niemców przez Koniewa, gdzie sprowadza się dyskusję do poziomu pomnika, zapominając o wydarzeniach placu Inwalidów.

W sumie pod tym względem mamy identyczna historię, bo u mnie identycznie większe emocje wywołuje pomnik, a najwięcej o nim pyskują osoby, którym Toledo kojarzy się z co najwyżej z Seatem :(

Pozdrawiam
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011

Postnapisał(a) Rafał78 » 16.09.2013 05:46

Dzień dobry.

Udanego tygodnia.
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Postnapisał(a) termondar » 16.09.2013 06:23

Dzień dobry
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Dzień dobry - strona 3432
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone