Dzień dobry

napisał(a) **weldon** » 09.06.2013 12:35

Dzień dobry

auto_gt napisał(a):Stałego klienta to mają gdzieś ...

Ja wiem?

Zrezygnowaliśmy po jakichś ośmiu latach, więc już jako stali klienci i bardzo im zależało na naszym powrocie, mimo, że jesteśmy bardzo stałymi klientami.
Weź jeszcze pod uwagę, że nawet jak masz wpisane w papiery, że jesteś stałem klientem, to nie masz stałego opiekuna, tylko takich przypadkowych, więc ciężko wymagać, żeby oni cię traktowali jakoś inaczej

Znajdź sobie kogoś, z kim się spotykasz regularnie, jak lekarza, a wtedy zawsze dostaniesz korzystna ofertę, bez względu na firmę

Serce w pasy napisał(a):Popołudniu do Warszawy.

Było rano jechać, jak było słońce. Teraz grzmi i będzie lało.

No chyba, że to ty nam przywiozłeś te burze?

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.06.2013 13:24

Jeszcze nie bo w chacie jestem. Zjem obiad i w trasę.

napisał(a) **weldon** » 09.06.2013 13:30

Parasol weź. Albo lepiej coś z kapturem, bo pada i wiatrzycho jest, to ci ten parasol połamie

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.06.2013 13:49

Samochodem jadę.

napisał(a) **auto_gt** » 09.06.2013 13:56

Serce w pasy napisał(a):Samochodem jadę.

to szerokości ,, nie lepiej lecieć ?

napisał(a) **Kiepura** » 09.06.2013 14:03

Serce w pasy napisał(a):Samochodem jadę.

Hej,

przygotuj się od Kielc na potok młodych, wykształconych z wielkich miast co własnie od mamusi do Warszawy wracają. :lol:

Trasę do Warszawy to mam przerobioną setki razy, ale takich potoków samochodów jak w niedziele popołudniu to nigdy nie ma.

Całe szczęście tirów brak i ruch jest płynny, bo lemingi szybkie są i 120 równo suną.

Miłej podróży.

napisał(a) **auto_gt** » 09.06.2013 14:29

Kiepura napisał(a): ale takich potoków samochodów jak w niedziele popołudniu to nigdy nie ma.

Potwierdzam , sam doświadczyłem , tylko jadąc w przeciwną stronę, w deszcz wieczorem , mało mi słoiki oczu nie wypalili światłami ...

napisał(a) **auto_gt** » 09.06.2013 14:36

w TVN 24 podają : ulewne burze , Świętokrzyskie , Lubelskie gradobicie , nawałnica nad Warszawą , metro zalane Wisłostrada ograniczenia ...

Damian lepiej odłóż jazdę ... jeśli jeszcze nie wyruszyłeś .

napisał(a) **weldon** » 09.06.2013 14:46

Droga do, to chyba najmniejszy jego problem

Na miejscu będzie miał ubaw

Tez się martwię, bo będę musiał po dzieciaka do szkoły jechać :/

napisał(a) **kukris** » 09.06.2013 15:42

Dzień dobry.
Eh , jutro poniedziałek

napisał(a) **kleeberg** » 09.06.2013 16:31

Dzień dobry

Ta nasza stolyca to biedna jest,ulewy,nawałnice,podtopienia

Podobno metro zalane na jakimś odcinku.

A do tego uzbierali w dwa tygodnie, 100 tyś. podpisów :!:

przeciwko chytrej babie co nie miała 5 zeta. :mrgreen:

napisał(a) **termondar** » 09.06.2013 17:08

W Warszawie troszkę popadało :!:

napisał(a) **weldon** » 09.06.2013 17:16

kleeberg napisał(a):Ta nasza stolyca to biedna jest,ulewy,nawałnice,podtopienia
Podobno metro zalane na jakimś odcinku.

Jakaś tragedia. Dzieciak dzwoni, że widiziała samochody zalane po dach. Żeby tylko ludzie dali radę uciec :/

Metro już chodzi. Podziemne jest, więc nie ma dziwne, że zalewa stacje, skoro zalewa ulice po dach samochodów.
Kilka stacji tych komunistycznych ma wrota takie jak w schronach, które się zamyka w czasie opadów, ale później ich nie robili.

kleeberg napisał(a):A do tego uzbierali w dwa tygodnie, 100 tyś. podpisów przeciwko chytrej babie co nie miała 5 zeta.

Dała ciała, to fakt. Inna sprawa, że z gośćmi zagranicznymi była i ciężko było ich w kolejkę do automatu ustawiać, albo wołać, żeby zawrócili skoro już weszli do ogrodu.
W sumie nikt pretensji nie ma, ani muzeum do niej, ani ona do strażnika, ani strażnik się nie skarżył, ale rozdmuchać zawsze można - lepsze to, niż paskuda w Zegrzu

Podpisy zebrali, tylko co dalej? Ściany sobie wytapetują? Za chwilę nowe wybory

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 09.06.2013 17:40

Dzień dobry

Piękna pogoda w okolicach Nowego Sącza pozwoliła na wycieczkę w góry do Chaty Górskiej Cyrla :lol:

napisał(a) **Kiepura** » 09.06.2013 17:50

termondar napisał(a):W Warszawie troszkę popadało

Można na to spojrzeć z dwóch stron.

Popadało.

Albo nie odpłynęło.

Takie deszcze (tzw deszcze nawalne) są dokładnie określone w danych IMGW i są podstawą do projektowania instalacji kanalizacyjnej.
To nie jest żadna niespodzianka, że popadało w takiej skali, może dla laików, ale nie projektantów.
Ktoś albo żle przeliczył albo poszli na skróty i stwierdzili, ze nie opłaca się bronić głównej trasy miasta przed takim deszczem.
No jeszcze jest opcja,że kanały nie przeczyszczone.

W każdym razie to nie natura jest winna, tylko Ci którzy projektowali kanalizacje w Trasie Toruńskiej.