Dzień dobry

auto_gt napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):Sunia słodka wszędzie za mną chodzi, ale i piszczy jak ją gdzie zostawię na chwilę. Pierwsze dwie noce będą ciężkie..... dla sąsiadów

Dla was też , jak wam będzie drapać całą noc w drzwi , uważaj też bo potrafią ukraść takiego szczeniaka i na giełdę .

Dlatego kupiłem ją dopiero dziś, jak skończyli ogrodzenie. Teraz ma swoje terytorium i może zacząć się aklimatyzować.

Mój Bokserek , wabił się "Bob" (Bobek) już od kilku lat w krainie wiecznych łowów ...


Może by i żył jeszcze , ale jak to mają psy , lubią na panienki skoczyć , nie raz się wypuszczał i wracał po kilku godzinach , niestety ten raz trafił do ...enklawy nauczycieli , na ich ogródki działkowe ,ogrodzone z furką na taką dużą sprężynę - furtka wpuści ,a z powrotem działa jak pułapka , jeździłem szukałem kilka dni listonosz który go znał ,a cały rejon codzienne przemierza mówił ,że jak kamień w wodę przepadł - potem się dowiedziałem od straży miejskiej ,że go na tych działkach otruli ... kanalie nauczyciele , wystarczyło go wyprowadzić za tę furtkę , lub zadzwonić na straż ...

Dobry wieczór .

Dzień dobry



. . . będzie za kilka godzin

Już jest......za kilka godzin

Dzień dobry

Serce w pasy napisał(a):Dlatego kupiłem z rodowodem z hodowli by nie było takich historii jak u Ciebie.

Witam z rana,

nie masz żadnej pewności.

Nie u mnie ale byłem świadkiem. Cztery rodowodowe psy w 1,5 roku przeszły na drugą stronę.
Im bardziej "głupsza" rasa tym mniej szans. Dopóki nie miałem do czynienia z rodowodowymi tylko "kundel bury i kocury" to nie miałem zielonego pojęcia, że psy mogą przechodzić tak skomplikowane jednostki chorobowe. W ogóle weterynarz mi się tylko z cieleniem krów kojarzył.

A jak nie masz genów "psiarza" i kupiłeś tylko dla córki to mam niejakie przeczucie, że za trzy lata bedziesz oceniał tą decyzje jako jedną z gorszych w życiu.

Dzień dobry

Dzień dobry

Dzień dobry.

Dzień dobry.

weldon napisał(a):Ostatnio gdzieś czytałem, że zamiast rasowego psa można kupić, a to podrasowana fretkę, a to białego misia ...

Taka kulka owczarkowa to chyba bardziej do niedźwiadka podobna, więc jak piszczy, to nie ma się co martwić.
Gorzej, jak zacznie pomrukiwać

Dzień dobry

Tatuś kupił dzieciom chomika , dzieci szczęśliwe pod niebiosa ....

kilka miesięcy później :

ten sam Tatuś przychodzi do zoologicznego ciągnie na smyczy niedźwiedzia i woła : " Gdzie ten s...syn co mi chomika sprzedał :

Serce w pasy ...

Strach pomyśleć co wyrośnie z tej kulki na wszelki wypadek trzymaj paragon !

Dzień dobry

Pochmurzyło się, pokropiło trochę.

Dzień dobry

U nas też chmury,ale jest ciepło

Miłego dnia

Dzień dobry.
Słońca nie ma, ale na deszcz się nie zapowiada.