Dzień dobry

Warto warto

Mina Kasi bezcenna

weldon napisał(a):...
Zastanawiam się nad tym sv. Jurą, ale sam nie wiem,
czy warto jechać 150 km tylko po to, żeby wjechać na szczyt,....

Niedługo mam nadzieję rozwiać Twoje wątpliwości co do wjazdu tam

Dzien Dobry ponownie.

Chyba znowu na powódź się zanosi, w Krakowie od rana tak pada, że ulice zamieniły się w rzeki.

Nawet na obiad z biura nie chce mi się wyjść. No cóź znowu trzeba pizzę zamówić.

Leszek Skupin napisał(a):Niedługo mam nadzieję rozwiać Twoje wątpliwości co do wjazdu tam

Wątpliwości to ja nie mam. Zresztą chętnie tę Kotisinę obejrzymy,
tylko nie wiem, czy warto tyle lecieć. Czy nie zostawić sobie na później?
A jeżeli już, to co po drodze dołączyć? Omiś, Klis, Solin?
Nie za dużo, nie za daleko na jeden raz?
W końcu to wakacje ...

Weldowianka...i do tego święta...

Oczywiście, że za dużo. Na wakacjach trzeba leżeć do góry brzuchem, piwko( a w twoim przypadku drinki z parasolką) popijać i robić NIC

Jacek S napisał(a):Weldowianka...i do tego święta...

"Cudowna" jak woda w Licheniu

Serce w pasy napisał(a):"Cudowna" jak woda w Licheniu

Nawet nie żartuj ... Gazet nie czytasz?


Pewnie, że poleżę do góry tym ... no, ... hm , ale ile można?
Godzinkę? Dwie? To chyba z kąpielą

Oj, pomęczę was jeszcze trochę.

Potem się odetnę

weldon napisał(a):
Pewnie, że poleżę do góry tym ... no, ... hm , ale ile można?
Godzinkę? Dwie? To chyba z kąpielą

Oj, pomęczę was jeszcze trochę.

Denerwuj mnie dalej, doigrasz się w końcu

Weldon....

Widzę, że stresik dopadł? ja na luzie totalnym. Aż się sama dziwię;)

Jeszcze 2 dni!!!! I wyruszamy do CRO:)

Serce w pasy napisał(a):Denerwuj mnie dalej, doigrasz się w końcu

A co? Odetniesz mnie może?
Jak wrócę do domu, to porobię zdjęcia, jak mi rozpirzyli okolice.
Pewnie ci się humor (w przeciwieństwie do mojego ) poprawi.

alurka napisał(a):Widzę, że stresik dopadł? ja na luzie totalnym. Aż się sama dziwię;)

No tak, a mąż pewnie po ścianach chodzi, jakie atrakcje wam zafundować

Znam to , znam ...







Ale leje ...

weldon napisał(a):ale leje ...

może idź do lekarza, niech Ci nerki zbada przed wyjazdem

Serce w pasy napisał(a):

weldon napisał(a):ale leje ...

może idź do lekarza, niech Ci nerki zbada przed wyjazdem

To, to pryszcz ...

Ale mam podjazd

W domku byłem niedawno.
Nawet płachta przykryli, żeby deszcz na to nie padał

Zaczynam się bać, kogo ja dziś zje... chałem
Musiał być ważny

No, niestety, Damian, ze zdjęć nici. Moja niedoszła ruina humoru ci nie poprawi

weldon napisał(a):No, niestety, Damian, ze zdjęć nici. Moja niedoszła ruina humoru ci nie poprawi

A szkoda, bo nic mnie tak nie cieszy jak ludzkie nieszczęście.

Niech no pomyślę, pomyślę ...

Kąpielówki mi gdzieś wcięło

Te ulubione.
Teraz będę musiał się zastanawiać, które z zapasowych zakładać.

Może być?