Dzień dobry

Jacek S napisał(a):Właśnie tak dziś wyglądam...taki nie ogolony...cmok

To zupełnie jak ja.

Tylko, że ja, dodatkowo, z samego rana, zrobiłem op..eer dyrektorowi pewnej spółki wodnej
i humorek mi dopisuje

Spróbujcie. To dobrze robi w takie zimne i pochmurne dni

weldon napisał(a):

Jacek S napisał(a):Właśnie tak dziś wyglądam...taki nie ogolony...cmok

To zupełnie jak ja.

Tylko, że ja, dodatkowo, z samego rana, zrobiłem op..eer dyrektorowi pewnej spółki wodnej
i humorek mi dopisuje

Spróbujcie. To dobrze robi w takie zimne i pochmurne dni

W takim razie chyba zadzwonię zaraz do ZEORKu może mi się polepszy

Sposób załatwiania sprawy "po Warszawsku"

Serce w pasy napisał(a):Sposób załatwiania sprawy "po Warszawsku"

Jakby ci nagle przed domem trysnęło źródełko, też byś sobie próbował poprawić humor

Rozebrali mi ogrodzenie, rozebrali składzik z drewnem, zaczęli kopać sobie dziurę.
To podjechałem, wezwałem pana w garniturku, wręczyłem mu swoje pisemko
z maja i przekazałem błogosławieństwo, niech będzie, że po warszawsku

weldon napisał(a):Jakby ci nagle przed domem trysnęło źródełko, też byś sobie próbował poprawić humor

To bym się ucieszył, że mi źródełko przed domem płynie.

Serce w pasy napisał(a):

weldon napisał(a):Jakby ci nagle przed domem trysnęło źródełko, też byś sobie próbował poprawić humor

To bym się ucieszył, że mi źródełko przed domem płynie.

już widzę tą radość jak żona w ubłoconych szpilkach wchodzi do domu i celuje nimi w ciebie a póżniej kupuje sobie takie od Prady na bank byś się cieszył

Agniecha wypluj tego Pradę.


Śnieg spadł na Kasprowym

Serce w pasy napisał(a):Agniecha wypluj tego Pradę.


Śnieg spadł na Kasprowym

no dobra....

będą buty od Manolo Blahnik :D:D:D




a o śniegu mówiłam, że mał padać

a tego węża z Twojej kieszeni wrzuci sobie tu

Serce w pasy napisał(a):To bym się ucieszył, że mi źródełko przed domem płynie.

Każdy by się ucieszył ...

Serce w pasy napisał(a):Śnieg spadł na Kasprowym

Ale ja nie jadę przez Kasprowy ...


A nawet, jakby co, to mam wielosezonowe opony - da radę

weldon napisał(a):Jakby ci nagle przed domem trysnęło źródełko...

Trzeba było szybciej fontannę na cześć Bożenki zbudować a ekipie powiedzieć - Awaria? Jaka awaria?

Dzień Dobry! Leje jak z cebra i zimno.....

Kiedyś, kiedy telefony były luksusem, sąsiad zaczął kopać dół pod kabel telefoniczny na mojej działce. Oczywiście pogoniłem delikwentów ! Byli jednak uparci ( domyśleć sie można dlaczego ) i koniecznie chcieli podłączyć ten telefon sąsiadowi. Dałem im ultimatum: Albo dostanę numer na który czekam pięć lat, albo fora ze dwora. Po południu miałem telefon. Niestety dodatkowo do źródła się nie dokopali.

Pozdrawiam.

smoki3

Joanka23 napisał(a):...podobało się Wam? - jest już jakaś relacja bo jeszcze się nie zdążyłam rozejrzeć na forum...

Podobało, jeszcze nie ma, czytam...

Jacek S napisał(a):Trzeba było szybciej fontannę na cześć Bożenki zbudować a ekipie powiedzieć - Awaria? Jaka awaria?

Chyba kąpiele błotne bym musiał jej wcisnąć



O, tu się nawet basenik robi ...

Wiesz ile ludzie płacą, za kąpiele błotne? A ty masz taki rarytasik pod domem i nie umiesz tego wykorzystać

Serce w pasy napisał(a):Wiesz ile ludzie płacą, za kąpiele błotne? A ty masz taki rarytasik pod domem i nie umiesz tego wykorzystać

Ciekawe rzeczy można w tym rarytasiku znaleźć, ciekawe ...

Coś a la wynalazek Pana Chambeau ...

Oni się w tym babrzą gdzieś od dwóch tygodni, próbując wypompować jakieś ścieki,
które im tam wpływają.
Pompy, które mamy pod oknami, pracują po 24 godziny na dobę.
Teraz, to już lepiej, bo zimno, ale jak było gorąco, to nie dawało rady wytrzymać od hałasu.

Ja mam przez nich zbrodnicze myśli, a przecież niespotykanie ze mnie spokojny człowiek