Dzień dobry

Na przyszłą środę?

A, tak w ogóle, nic nie mówisz, jak w Chorwacji było?
Zdjęcia, zdjęciami, ale coś zwiedziliście, opaliliście się, wymoczyliście?






PS w sumie to tak się zastanawiam, czym ja bym chciał z tobą jechać/lecieć ....?

Uszanowania dla Adama

weldon napisał(a):
A jak twoje dzieciaki (duży i mały ) marudzą jeszcze?

Duży już nie marudzi, lepiej się czuje i jutro do pracy, a mały trzyma sie dzielnie- chociaż miał gorączkę 39 to obiad zjadł i samochody dźwiga i ustawia i biega i się śmieje i przylatuje tylko nosek wysmarkać

Piotrek a może to jest tak, że Twoja żona chce odpocząć od Ciebie


A tak na serio to szkoda.... Co rodzina to rodzina!




Olka ty faktycznie chyba TIRem pojechaś

weldon napisał(a):Na przyszłą środę?

A, tak w ogóle, nic nie mówisz, jak w Chorwacji było?
Zdjęcia, zdjęciami, ale coś zwiedziliście, opaliliście się, wymoczyliście?
PS w sumie to tak się zastanawiam, czym ja bym chciał z tobą jechać/lecieć ....?

Uszanowania dla Adama

Męczy sie biedaczysko już ładnych naście lat ale co zrobisz widziały gały co brały ihihihi ale lekko nie ma;)

Nie za tydzień ma być naprawione tylko pojutrze

hmmm jak było...

Temperatura była do przeżycia teraz mam w domu taką duchotę Tam było gorąco ale jednak nie malarycznie
Zwiedziłam Split ,Jeziora Plitvickie ,Skradin i pół wyspy Brać
Generalnie zwiedzanie z dziećmi w upale 35 stopniowym było mordęgą ale jakoś to wytrzymaliśmy one i ja
Zrobiłam Marcie zdjecia komunijne zaraz ci jakieś przykładowe pokażę bo oczywiście zabieram sie do nich jak do wszystkiego hehehhe
Babcia Chorwatka jej córka i wnuczek Rewelacja lały się łzy na pożegnanie Kwatera taka jak chciałam stara, stare meble pościel obszyta na szydełku , stare fotografie Nowoczesna tylko kuchnia
Do pierwszej plaży 10 metrów do sklepu 3 m Nie chce tu zawalać watku zdjeciami bo moze relacje jakąś napiszę ale coś wkleję
Do cen trzeba się przyzwyczaić i pokochać a najlepiej nie przeliczać
Ziemniaków i kaszy wozić tam nie będę Wkleje cos poglądowo jeszcze sama wszystkich fot nie obejrzałam;)

Moja to się już trochę naodpoczywała beze mnie.
W sumie, to trochę tak głupio teraz ją zostawiać samą.
Do roboty wcześnie musi jeździć, wyniki ma niespecjalne
Liczyłem, że odpocznie. Ja to tam ... no wiesz ...

Może uda nam się ją nauczyć jeździć przez ten tydzień,
to chociaż do metra sobie będzie podjeżdżać.

Mocno zaplanowałem ten wyjazd.
Szkoda mi też, że nie wszyscy te rzeczy zobaczymy.
W zasadzie to powinienem zrezygnować, ale jednak Kaśki mi szkoda
no i, chyba jednak tez potrzebuje się oderwać na chwilę od roboty.

Ola, to bardzo szybko wam go zrobi.
W środę powiadasz? To jeszcze byście dali radę w środę go odebrać
i wrócić w niedzielę

No tak, ty masz pewnie imprezę jakąś, to może puść chłopa z dzieckiem samych?

weldon napisał(a):Moja to się już trochę naodpoczywała beze mnie.
W sumie, to trochę tak głupio teraz ją zostawiać samą.
Do roboty wcześnie musi jeździć, wyniki ma niespecjalne
Liczyłem, że odpocznie. Ja to tam ... no wiesz ...

Może uda nam się ją nauczyć jeździć przez ten tydzień,
to chociaż do metra sobie będzie podjeżdżać.

Mocno zaplanowałem ten wyjazd.
Szkoda mi też, że nie wszyscy te rzeczy zobaczymy.
W zasadzie to powinienem zrezygnować, ale jednak Kaśki mi szkoda
no i, chyba jednak tez potrzebuje się oderwać na chwilę od roboty.

No tak, ty masz pewnie imprezę jakąś, to może puść chłopa z dzieckiem samych?

Kurde nie wiem co Ci poradzić
Napewno będzie Wam smutniej bez Bożenki i nie mamy co się czarować Nie wiem czy istnieje opcja zebyscie pojechali gdzieś później Jak sytuacja się ustabilizuje Cieżko coś zaradzić bo tak źle i tak niedobrze.Moge napisać co ja bym zrobiła ale wiesz to nie koniecznie dobra rada Pozdrów ją i uściskaj a Ty mysl z każdej sytuacji jest wyjście Może jakieś L4 ?

Ja nie pojade po samochód bo praca poza tym koło Zagrzebia nie ma morza:)
a dziecko z alergią siedzi u babci już jej przechodzi mam taką nadzieję

L4 to już miała i odpada.
Chyba, opukać i tfu, tfu, tfu, odpluć, żeby musiała.

Urlop nie przepadnie i będzie musiała go wykorzystać jakoś tak, do marca bodajże.
Nic, zrobimy sobie przerwę świąteczną, potem jaki wyjazd na ferie zimowe pewnie.

Tak po cichu, to już ją z Kaśką urabiamy, że przecież w Chorwacji też są góry,
więc może ... w lutym ... może Plitvice, Zagrzeb zimą podobno piękny ...

to tak przekrojowo bo mam ich 500
a tu widok z okna za bardzo mi się zmniejszył i skiksałam jakość ale mniejwięcej widać

weldon napisał(a):L4 to już miała i odpada.
Chyba, opukać i tfu, tfu, tfu, odpluć, żeby musiała.

Urlop nie przepadnie i będzie musiała go wykorzystać jakoś tak, do marca bodajże.
Nic, zrobimy sobie przerwę świąteczną, potem jaki wyjazd na ferie zimowe pewnie.

Tak po cichu, to już ją z Kaśką urabiamy, że przecież w Chorwacji też są góry,
więc może ... w lutym ... może Plitvice, Zagrzeb zimą podobno piękny ...

Dokładnie to jest różnica kilku miesięcy .No to sie już tak nie zamartwiaj Będzie dobrze
Jak pojedziecie z Kasią to będzietaki mini męski wypad a jak nie to za kilka miesięcy pojedziecie wszyscy

Co wyście tak uparli te dziewczyny do wody wrzucać?

Dziś w Poznaniu to kilkadziesiąt wrzucili. Ciekawe, kto to potem suszy?
Pewnie mamy i teściowe

A Ola miałem cię spytać, zauważyłaś, że minęła moda na takie super hiper nówki wozy do ślubu?
Wydaje mi się, że teraz to oldtimery się liczą i to takie bardziej socrealistyczne.
Wczoraj widziałem dużego fiata, wcześniej wołgi, warszawę, a raz nawet syrenkę.
Chyba z takich największych to jeszcze krążowniki szos się zdarzają,
ale takie ze skrzydłami, chromami.
Nie masz takiego wrażenia?

Nie wiem, czy to przypadek, czy to okres taki, ale gdzie teraz nie pojadę w plener,
to wszędzie sesje zdjęciowe

Strasznie swobodna w zachowaniu ta twoja modelka.
Bardzo naturalna i ... no wiesz, nie powiem, żeby pod jakie paragrafy nie podpaść, jaka
Niech się dziewczyny wypowiedzą

Kosztowało mnie to wiele wysiłku bo moja córuchna to jest jak iskra a ja jak dynamit . Podstępem urządzałam zabawy tyle że w sukience Jej po 3 zdjęciach tak normalnie nudzi się przeraźliwie ale grunt że zrobiłam i babcie ,ciotki dostaną wreszcie foty i przestaną sie głupio pytac ...kiedy zdjęcia?:)
Najtrudniejsze było z osłem bo miała widownię za moimi plecami, Waliło słońce a osioł to osioł i nie do końca chcial sie fotografować na beszczela zamykał oczy hehehhe

Co do ślubnych aut to faktycznie jest zdecydowana moda na stare modele wśród nich te z okresu misiowych czasów. Efekt jest świetny zdjecia z klimatem.
Cena wyższa a Polak jak godziwie nie zapłaci to sie mniej cieszy heheh
Wszystkie nowe fury się opatrzyły wiele osób ma jakieś tam modele klima nikogo nie rajcuje ani skórzane siedzenia Ewentualnie ktos skusi się na "kabrioleta" ale ze pogoda kapryśna jest ryzyko.Jest jeszcze jeden plus starych aut nie są przystrojone tandetnymi plastikowymi kwiatami bo właściciel dba obsesyjnie o lakier;)

Osioł i iskra ... dobre.

Pokażę ci coś:



Nie, uprzedzę pytanie, nie mój. Siostra sobie sprawiła.
Ma, chyba, 3 miesiące i ma się odbarwić, jak podrośnie.
Na razie ma tak z 15 cm.

No jest przecudny Maleństwo przeukochane . Tak tak wiem , że się wybarwi wcześniej później ale napewno troche to potrwa . Mam słabość do tych maluchów . No to teraz pękniesz i też sobie sprawisz;)
Ten pies jest jak deprim działa uspokajająco i rozśmieszająco Ręce opadają i człowiek dostaje głupawki;)
On się już zaczyna troszkę wybarwiać ale to jest maleństwo jeszcze . Ja kupiłam swojego to był większy widziałeś fotę . Oby go tylko siostra nie nauczyła przesadnie szczekać bo mój nie umie ale niektóre to dają czadu;)

No to ja też coś pokażę, jeden z tych piesków w połowie września powinien pojawić się w moim domu

Też śliczny , taka kuleczka ale to chyba duży piesio będzie ?
Super , że będziesz miał znów psiego przyjaciela

No właśnie, ja tak, jak mi się wydaja, jak Janusz, uważam, że pies powinien być większy od kota ...
Nic, załatwmy na razie te wakacje, potem będziemy się zastanawiać.