A skoro już zeszłem na napoczynanie i zakończenia, możemy liczyć na jakiś mały dodatek po napisach końcowych?
Do wiosny daleko, piękna relacja odpływa promem, jak żyć bez lazurów?
.png)
.png)
CROnikiCROpka napisał(a):travel napisał(a):Szybko łyknęłam mój statkowy narkotyk (aviomarin), który jak później się okazało był niezbędny![]()
Bujało?
AdamZ napisał(a):Zdecydowanie widać potworaMam nadzieję że Cię nie napoczął, tak blisko stałaś
![]()
A skoro już zeszłem na napoczynanie i zakończenia, możemy liczyć na jakiś mały dodatek po napisach końcowych?![]()
Do wiosny daleko, piękna relacja odpływa promem, jak żyć bez lazurów?

.png)
travel napisał(a):Myślałam ,że już zapomniałeś o tej relacji![]()
travel napisał(a):Nie martw się relacja jeszcze się nie skończyła, będzie jeszcze trochę lazurowego nieba
.png)
AdamZ napisał(a):Jak można by zapomnieć o jednej z pierwszoplanowych relacjiśledzę z dystansu żeby nie wchodzić w szczegóły anatomiczne
![]()
.png)
travel napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):travel napisał(a):Szybko łyknęłam mój statkowy narkotyk (aviomarin), który jak później się okazało był niezbędny![]()
Bujało?
No.....bujało i wiało:
1.Bujało tak, że po promie można było poruszać się tylko marynarskim krokiem,
2.Bujało tak ,że mój mąż niewrażliwy na bujanie nie chciał jeść kanapek ( ja po narkotyku zjadłam 2)
3.Wiało tak ,że moje bujne loki znalazły się na karku
4.Wiało tak , że pewnej paniusi z pieskiem,która mnie nie posłuchała( lub nie znała angielskiego) o mało nie wyrwało z rąk ratlerka
5.Wiało tak ,że przypłynęliśmy do Splitu 15 minut później - widocznie Hvar nie chciał nas wypuścić![]()
.png)
.png)
AdamZ napisał(a):U nas na południu różnie na to mówią a jako że pozwoliłem sobie wcześniej sparafrazować starszy ode mnie dowcip to niestety nie mogę się powstrzymać i zacytuję. Albo lepiej nie, szkoda taką fajną relację ubarwiać ślunskimi wicami
.CROnikiCROpka napisał(a):travel napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):travel napisał(a):Szybko łyknęłam mój statkowy narkotyk (aviomarin), który jak później się okazało był niezbędny![]()
Bujało?
No.....bujało i wiało:
1.Bujało tak, że po promie można było poruszać się tylko marynarskim krokiem,
2.Bujało tak ,że mój mąż niewrażliwy na bujanie nie chciał jeść kanapek ( ja po narkotyku zjadłam 2)
3.Wiało tak ,że moje bujne loki znalazły się na karku
4.Wiało tak , że pewnej paniusi z pieskiem,która mnie nie posłuchała( lub nie znała angielskiego) o mało nie wyrwało z rąk ratlerka
5.Wiało tak ,że przypłynęliśmy do Splitu 15 minut później - widocznie Hvar nie chciał nas wypuścić![]()
Jak już nawet tak duży prom bujało i to było odczuwalne, to ja pewnie bym musiała też wziąć aviomarin, i to nie jeden![]()
Dobrze, że dopłynęliście bez żadnych kłopotów, jedynie małe opóźnienie.
Pewnie miło było postawić nogi na stabilnym gruncie a Split nigdy wcześniej nie był tak mocno wyczekiwaną lokalizacją
Kasia i Krzyś napisał(a):u nas też był plan na prom do Splitu z jakiś spacerem i jedzonkiem na koniec urlopu, ale wracaliśmy jak szalała bora i bałam się tego bujania
moje obawy były chyba uzasadnione, bo nawet na krótkodystansowym promie do Drvenika miałam lekkie mdłości

.png)
travel napisał(a):AdamZ napisał(a):U nas na południu różnie na to mówią a jako że pozwoliłem sobie wcześniej sparafrazować starszy ode mnie dowcip to niestety nie mogę się powstrzymać i zacytuję. Albo lepiej nie, szkoda taką fajną relację ubarwiać ślunskimi wicami
ubarwiaj , ubarwiaj - bardzo lubię ślonskie godki
.png)
elka21 napisał(a):Dowcip już był, zdążyłam go nawet przeczytać, ale po jakimś czasie zniknął![]()
Nie wiem czemu Adam go wykasował
Powrót do Nasze relacje z podróży
