Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **plavac** » 26.11.2013 18:17

Takie zamglone widoki są wielce tajemnicze

Ale jak się wie, gdzie patrzeć, tajemnica przestaje nią być i - widać Dolomity. Ok. Brenty. Wszystko wiem. Ale w nazwie brzmi ... :wink:

Piękna ściana. W słońcu musi tam rzeczywiście być "rewolucyjnie" ...

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 27.11.2013 00:54

blackmore2k3 napisał(a):Widok oddalonego miasteczka, prawie jak z samolotu. A miejsce w którym jesteś, chyba aż tak wysoko nie jest prawda ? Bądź co bądź - ładnie

Mniej więcej Pilsko w Beskidzie Żywieckim.

plavac napisał(a):Takie zamglone widoki są wielce tajemnicze Ale jak się wie, gdzie patrzeć, tajemnica przestaje nią być i - widać Dolomity. Ok. Brenty. Wszystko wiem. Ale w nazwie brzmi ...

Brenta, powiadasz... Może znajdziemy i właściwe Dolomity.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 27.11.2013 12:57

No i pora wreszcie spojrzeć w stronę... Dolomitów.

Daje się rozpoznać kilka charakterystycznych kształtów. Jeśli są pytania, mogę niektórym nazwy przypisać.
OK, ruszam prawie płaskim, trawiastym terenem, w stronę ledwo się wyróżniającego najwyższego punktu. Wzrok najczęściej wędruje w kierunku Brenty oraz w głąb leżącej 1400m niżej doliny.

Docieram do schroniska - pora na posiłek i zasłużone piwko.

napisał(a) **mysza73** » 27.11.2013 13:03

Franz napisał(a):
Docieram do schroniska - pora na posiłek i zasłużone piwko.

A kawkę dostanę? :wink:

napisał(a) **Franz** » 27.11.2013 13:22

mysza73 napisał(a):A kawkę dostanę?

Jasne! Zasłużyłaś.

Też sobie właśnie zrobiłem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 27.11.2013 22:58

Marmoladę widzę. Albo mi się tak wydaje

No bo jak to - pić kawę ... z Marmoladą ?!

Pozdrawiam

napisał(a) **piotrf** » 27.11.2013 23:07

plavac napisał(a):

No bo jak to - pić kawę ... z Marmoladą ?!

Nie , Piotrze , Agnieszka pije kawę z Wojtkiem . . . przecież :wink:

Ja jednak wolę piwo

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **tompie68** » 27.11.2013 23:26

piotrf napisał(a):Nie , Piotrze , Agnieszka pije kawę z Wojtkiem . . . przecież

Ja jednak wolę piwo

Racja. Trzeba się zdecydować na jedno. Trzeba być wyrozumiałym dla pęcherza.
Pozdrawiam Tomek

napisał(a) **Franz** » 27.11.2013 23:54

plavac napisał(a):Marmoladę widzę. Albo mi się tak wydaje

W lewej części Catinaccio d'Antermoia (Kesselkogel) i Cima Catinaccio (Rosengartenspitze), w prawej Gran Vernel i Marmolada.

piotrf napisał(a):
plavac napisał(a):
No bo jak to - pić kawę ... z Marmoladą ?!

Nie , Piotrze , Agnieszka pije kawę z Wojtkiem . . . przecież

Ja jednak wolę piwo

Czy ja nie wspomniałem, że przy schronisku przyszła pora na piwko?

A jasne, że z Agnieszką chętnie się napiję kawy. Przecież ją uwielbiam.

tompie68 napisał(a):Racja. Trzeba się zdecydować na jedno. Trzeba być wyrozumiałym dla pęcherza.

To ja taki wyrozumiały dla swojego pęcherza nie jestem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 28.11.2013 12:32

Stopniowo się wypogadza - wiem już, że dzisiejszy dzień jest ostatnim dniem przeczekiwania niepogody. Mogę ruszyć w Dolomity. Oczywiście, najpierw muszę dostać się do samochodu. Są dwa warianty drogi zejściowej - krótszy, ponoć cholernie stromy oraz polecany dłuższy. Mam kijki, nie mam obaw przed stromizną - wybieram krótszy.

Szlak prowadzi na skraj urwiska i... zaczyna się zabawa, której jednak nie oczekiwałem. Raczej rzadko mi się zdarza schodzić po ścieżce tyłem do kierunku marszu. Jeszcze rzadziej zdarza mi się wisieć na ścieżce...

napisał(a) **mariusz-w** » 28.11.2013 13:27

Dobrze, że choć ten "drucik" zamontowali !

pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 28.11.2013 14:03

mariusz-w napisał(a):Dobrze, że choć ten "drucik" zamontowali !

Przydał się. Za to kijki przeszkadzały.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **longtom** » 28.11.2013 16:43

Franz napisał(a):
A jasne, że z Agnieszką chętnie się napiję kawy. Przecież ją uwielbiam.

Taki jakiś niedomyślny dziś jestem. :oops:

O Myszowatej

mówisz, czy o kawie :?:

pzdr

I uważaj z odpowiedzią, bo każdy wariant niesie z sobą pewne konsekwencje.

napisał(a) **mysza73** » 28.11.2013 16:51

Franz napisał(a):
A jasne, że z Agnieszką chętnie się napiję kawy. Przecież ją uwielbiam.

Pozdrawiam,
Wojtek

Sypaną czy rozpuszczalną, z mleczkiem czy bez? :wink:

napisał(a) **Franz** » 28.11.2013 18:37

longtom napisał(a):O Myszowatej mówisz, czy o kawie

I uważaj z odpowiedzią, bo każdy wariant niesie z sobą pewne konsekwencje.

Uwielbiam kawę.

Natomiast o moich sympatiach do uczestników - a tym bardziej uczestniczek - niniejszego forum aż tak otwarcie wypowiadał się nie będę. Nie mógłbym jednak nie doceniać Agnieszki za jej aktywny udział w kilku moich wątkach.

Jakie konsekwencje będą?

mysza73 napisał(a):Sypaną czy rozpuszczalną, z mleczkiem czy bez?

Za rozpuszczalną nie przepadam.
Zwykle pijam sypaną, chociaż dobrą kawą z ekspresu też nie pogardzę. I bez żadnych dodatków - cukru, śmietanki - czysty smak kawy... :hut:

Pozdrawiam,
Wojtek