napisał(a) maslinka » 27.01.2009 19:18
Dzięki wszystkim za rady

Niestety na razie mogę sobie pomarzyć o nartach, bo leżę w łóżku zmorzona grypą

Może w przyszłym tygodniu, jeśli zdążę się porządnie wykurować...
Majeczko, Bukowinę Tatrzańską też bardzo lubię, mam do niej sentyment z dzieciństwa - tam uczyłam się jeździć

Tylko, że w grę na razie wchodzą jednodniowe wypady, bo mój mąż nie ma tyle urlopu. To tylko ja mam aktualnie ferie zimowe

, ale możliwe, że całe je spędzę w łóżku... Cóż, będą jeszcze weekendy w lutym i na pewno wyskoczymy gdzieś w Beskid Śląski czy Żywiecki.
Vuvo, też słyszałam pochlebne opinie o Złotym Groniu. Na początek chyba w sam raz i zaletą są umiarkowane ceny.
Sławku, Jaworzyna jest the best

Tylko, że to też daleko, więc na jednodniowy wypad odpada. Ale za rok (jak już mąż złapie bakcyla

) będę tam celować. Mam piękne wspomnienia jeśli chodzi o Jaworzynę (zima 2004) - niesamowite widoki, dobrze przygotowane trasy, po prostu bajka

W Krynicy wieczorem nie można się nudzić, to fakt
Dzięki
Aniu,
Ziomku i
Paolooo za kolejne namiary

To też ciekawe propozycje, aż nie wiadomo na co się zdecydować
