napisał(a) Epepa » 05.10.2024 15:33
To prawda, burek sprawdzi się jako przekąska na plażę, ale obiadu nie zastąpi. Gdy byliśmy na Rodos, praktycznie cały tydzień żywiłam się pitą na zmianę z musaką. Smaczne i niedrogie jedzenie to duży plus Grecji. Ale bym teraz coś takiego zjadła! Tylko z greckimi winami mam trochę problem. Wypiję, ale nie smakują mi tak jak np. te włoskie. Mój mąż lubi muskat z Samos i faktycznie jest pyszny, ale bardzo słodki, typowo deserowy. Z takich wytrawnych i półwytrawnych win jeszcze nie znalazłam niczego, co by mnie jakoś urzekło.