Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 04.02.2010 22:58

Mało brakowało a przegapiłabym naaaaajfajniejszy epizod w Starim Gradzie - spacer po pałacu Hektorovica. Miejsce to bardzo mi się spodobało na zdjęciach Bubera (widziałam je przed naszym wyjazdem). Masz rację nigdy dość oglądania fajnych miejsc. Twoje zdjęcia przypominają tamte chwile spędzone w Starim Gradzie. Tego ślicznego rudzielca wtedy nie było, ale granaty też wisiały na drzewach, rybki pływały w stawie, rośliny wyrastały z muru.

Dla mnie jest to miejsce mające niezwykły urok.

I aż żal, że już odpływamy - ostatnie spojrzenie na krzyż, wiatr w żagle i gnamy do ostatniego portu.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.02.2010 20:18

Lidia K napisał(a):Dla mnie jest to miejsce mające niezwykły urok.


Dla mnie też 8) i chętnie pobyłabym tam dłużej (gdyby nie świadomość, że i tak opóźniam odpłynięcie), zwłaszcza że zwiedzajacych było niewielu i można było się podelektować tym, co wokół.

Lidia K napisał(a): Tego ślicznego rudzielca wtedy nie było


Ja "ustrzeliłam" śpiocha w ostatnim momencie, bo chwilkę potem jakieś dziecko przerwało kotku sielankę i rudzielec musiał ratować się ucieczką.


Lidia K napisał(a):wiatr w żagle i gnamy do ostatniego portu


Dzięki temu, że na pełnych żaglach Brač dość szybko się przybliżył, przed ostatnim portem będzie jeszcze jedna zatoczka :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.02.2010 21:31

Z takiej odległości, istnienia większości zatoczek po południowej stronie wyspy nawet byśmy się nie domyślili, gdyby nie mapa :) . Nawet przez lornetkę wejście do nich nie jest zbyt wyraźne...
Przez to dodatkowe oko udaje mi się natomiast wyśledzić pustelnię Blaca :D , a jak już ją zlokalizuję, to potem nikłe zarysy jej jasnych murów są całkowicie rozpoznawalne na tle stoku.

1 -P9115317.JPG


Nie mamy jednak tyle czasu, żeby zatrzymać się w zatoczce i podejść do góry. Na szczęście Buber pokazał Blacę na tyle dokładnie :) , że mogę sobie wyobrazić, co straciłam.

Płyniemy dalej...

2-P9115319.JPG


3-P9115322.JPG


4-P9115324.JPG


Zatrzymamy się na kąpiel :D , ale już gdzieś blisko przesmyku Splitska Vrata, którym dziś musimy przepłynąć w w drodze do Kašteli. W grę wchodzi rozgałęziona, szeroka zatoka Lučice, albo następna, wąska zatoka Osibova. Kapitan wybiera tę pierwszą, bo do wąskich wciąż chyba nie ma przekonania :wink: .

5-P9115333.JPG


6-P9115338.JPG


7-IMG_1481.JPG


8-IMG_1482.JPG


No to gicio 8) :!: ! Dochodzi 13-ta, pobyczymy się tu ponad dwie godziny :D . Po raz ostatni wymoczymy ciała w cieplutkim Jadranie, a w międzyczasie zjemy resztę słoiczkowych zapasów produkcji Pani Zbynkowej, z takim trudem uratowanych przed atakiem delfinów :lol: . No i spijemy resztę winka :P z naszego ulubionego sklepiku w Starim Gradzie...

Koniec rejsu zbliża się :roll: nieuchronnie.
Ostatnio edytowano 21.02.2020 15:13 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.02.2010 21:44

dangol napisał(a):
Koniec rejsu zbliża się :roll: nieuchronnie.


Stanowczo za szybko :roll: :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.02.2010 18:27

Dzięki pisaniu relacji wystarczająco już ten rejs przedłużyłam :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.02.2010 18:46

Zatoka Lučice nie jest bezludna, ale na szczęście bardzo daleko jej do tłumów z lumbardzkiej Pržiny. Wokół trochę domków, w różnych miejscach (zwłaszcza w pobliżu restauracji na wschodnim brzegu) kotwiczą jachty i kilka wycieczkowych stateczków. Cóż, wokół ładnie jest, więc nie tylko my chcemy się tym upajać.
Na szczęście rozgałęzienia Lučicy sprzyjają temu, żeby zgubić trochę towarzystwo innych jachtów i poczuć się kameralnie :) . W tym celu wpływamy w jedną z środkowych odnóg zatoki.

1-IMG_1485.JPG


Woda ciepła i czysta, większość z załogi jest bardzo zadowolona z kąpieli właśnie tutaj.

2 -IMG_1491.JPG


Chociaż otoczenie ładne, dla mnie :roll: nie jest to miejsce wymarzone i pełni szczęścia nie czuję :( . Być może niefortunnie wybraliśmy miejsce poszukując przybrzeżnej płycizny, ale nie mam ochoty :? na kolejne manewry w przeciekającym pontonie. Muszę się zadowolić tym, co mam. A mam mało wygodny brzeg, przy którym głęboko robi się zbyt szybko, jak na moje potrzeby :wink: . Tam, gdzie jest dłużej płytko (na samym końcu zatoczki), kamyki pokryte są mułem i brodzenie po tym nie jest żadną przyjemnością. To już wolę wodne spacerki wąskim pasem wzdłuż brzegu w pobliżu miejsca, gdzie przycumowaliśmy ponton - woda tu krystaliczna i widać każdego jeżowca (a trochę ich tu jest).
W nagrodę od czasu do czasu można trafić na jakąś rozgwiazdę :D . Co prawda moich ulubionych o czerwonym zabarwieniu nie widać, ale inne też są ładne.
No i te cykady, co zadomowiły się na chyba wszystkich piniach, których tyle rośnie dookoła...
Wcale nie muszę cały czas siedzieć w wodzie, żeby nacieszyć się ostatnimi momentami na chorwackich wyspach 8).

Około 15:30 zaczynamy się zbierać na już na pewno ostatnią rundkę naszego rejsu.

3-IMG_1492.JPG


4-IMG_1493.JPG
Ostatnio edytowano 21.02.2020 15:24 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.02.2010 19:08

Fakt, zatoczka Lucice nie jest szczególnie urokliwa i po obecności murków widać że dość zagospodarowana..... nie dziwię się, że nie byłaś zachwycona, też bym nie był :roll:

dangol napisał(a):nacieszyć się ostatnimi momentami na chorwackich wyspach 8)

Czyżby to były prorocze słowa? :wink: . Chyba już gdzieś głęboko ukryte miałaś plany na rejsik po nieco innych wyspach w nieco innym rejonie :D

Pozdrawiamy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.02.2010 19:23

Ha! Oczywiście że miałam :lol: Tyle, że wtedy jeszcze nie wiedziałam, że 2010 będzie nie tylko przerwą w Cro, ale też :roll: dla moich rejsów. O ile w ogóle jeszcze kiedyś popłynę :!:
Tegoroczna wersja lądowa (może niezupełnie, bo chyba jednak będzie chociaż jedna wyspa 8)) może mnie całkowicie odciągnąć od udawania, że żeglarstwo jest tym, co lubię najbardziej :wink: .
Ostatnio edytowano 16.02.2020 21:55 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.02.2010 19:52

dangol napisał(a):Tegoroczna wersja lądowa (może niezupełnie, bo chyba jednak będzie chociaż jedna wyspa 8)) może mnie całkowice odciągnąć od udawania, że żeglarstwo jest tym, co lubię najbardziej :wink: .

Dobre :wink: :lol:

Już czekam na relację z tej chociaz jednej wyspy :idea: . Ciekawe czy przypadkowo wylądujemy na tej samej :wink: jak ostatnio na Lastovie. Ja planuję dwie, więc szanse są :lol: .
Na więcej z powodu braku czasu raczej nie ma szans :roll:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.02.2010 20:30

kulka53 napisał(a): Ciekawe czy przypadkowo wylądujemy na tej samej :wink: jak ostatnio na Lastovie. Ja planuję dwie, więc szanse są :lol:


:idea: jeśli myślisz o Wyspach Jońskich. Chociaż te szanse ostatnio maleją, bo nasza Grecja się przesuwa na awaryjny plan B :wink:.
Na razie gromadzimy fundusze na plan A w zupełnie innym kierunku, ale też wyspiarskim. No i informacje o tym, jak to wszystko zorganizować, żeby to nie był to wyjazd "zorganizowany". Chociaż wszystko wskazuje na to, że taka opcja last minutowa przelot + hotel byłaby najtańsza... Tylko że jakoś sobie nie wyobrażam wakacji z :mrgreen: uziemieniem w jakimś hotelu. Z różnych względów nie możemy już teraz szukać tanich biletów lotniczych na konkretny termin, więc to zdecydowanie psuje szyki. Ale do września daleko :). No i zawsze zostaje plan B :wink: , który we wrześniu może znów być planem A :lol:
Ostatnio edytowano 16.02.2020 21:56 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2010 00:22

0-IMG_1494.JPG


Osibova:

1-P9115350.JPG


Latarnia na cyplu Ražanj przy Splitska Vrata:

2-P9115355.JPG


Żeby wykorzystać do końca wiatr, który wreszcie chce wiać (nawet ciut :mrgreen: za bardzo) :arrow: jeszcze troche popływamy, zanim dobijemy do Kašteli. Kierunek wiatru wymusza na nas płynięcie aż pod brzegi Šolty, a potem ciągnie nas pod Čiovo...

5-P9115357.JPG


Dmucha już :roll: całkiem mocno, gdy suniemy blisko brzegu z kościółkiem Gospe od Prizidnice.

6-P9115362.JPG


A za nami zostaje Jadran podświetlony kolorami zachodu...

7-P9115358.JPG


8-P9115360.JPG


9-P9115356.JPG


10-P9115371.JPG


Zbliżamy się do ostatniego portu...
Ostatnio edytowano 21.02.2020 15:41 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 08.02.2010 00:48

Z wody tak pięknie wygląda linia brzegowa . . .
Ale dopiero zatoczki widziane z góry dają obraz , jaką długością linii brzegowej dysponuję Chorwacja 8O
W takiej obfitości łatwo chyba znależć coś dla siebie , chociaż . . . :wink:

W Twojej relacji nie ma wszystkich zatoczek i fajnych miejsc , a i tak nie umiem wybrać tego jednego miejsca , tego naj . . .

Pozdrawiam
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2010 22:11

Przestaje być wesoło! Jest coraz później, a na morzu zrobiła się :roll: prawdziwa wichura. Na dodatek żeby dopłynąć do mariny, musimy :mrgreen: ciąć fale dziobem. Każde zderzenie z falą powoduje fontannę wody tryskającą przez całą długość łódki aż do koła sterowego. Po raz pierwszy w tym tygodniu przyda się kurtka lub nawet sztormiak! Kto nie musi być na posterunku, chowa się do mesy. Kapitan wyjścia nie ma, musi doprowadzić Talithę do portu.

1 -IMG_1497.JPG


Na szczęście do wiatru i bryzgów fali nie dołączają się żaby z nieba. To ostatnie jeszcze cały czas pomalowane jest kolorami zachodzącego słońca 8) .

2 -P1015377.JPG


Już blisko!

3-P1015384.JPG


Dzisiejsza trasa wyniosła 28 Mm. Przy stacji paliw w Kaštelach jesteśmy około 19:30. Zanim zakończymy tankowanie, będzie już całkiem ciemno...

4-P1015385.JPG


Teraz jeszcze najtrudniejsze zadanie :arrow: dobicie do naszej kei tak, żeby nie uszkodzić ani naszej łódki ani którejś z sąsiednich. Okazuje się, że ubiegłoroczne problemy w Sali, a potem w Sukošanie, to był tylko :idea: maleńki dreszczyk emocji w porównaniu z prawdziwym horrorem, który mamy teraz. Co nieco na ten temat już napisałam TUTAJ, więc nie będę się powtarzać. Może kapitan coś tu dopisze ze swojego punktu widzenia?

Ufff!!! Udało się :D . W nagrodę będzie piwko dla kapitana i całej załogi w dobrze już nam znanej kasztelańskiej restauracji. Przysiadamy pod parasolkami na zewnątrz. Dziwne, ale tu :o zupełnie nie czuć wiatru, jaki szaleje na wodzie tylko kilka metrów dalej...

5-P1015386.JPG


Noc przy przeraźliwej "muzyce" generowanej przez wietrzysko na setkach want, nie jest zbyt przyjemna... Ale nic to :lol: , rejs już za nami.
Ostatnio edytowano 21.02.2020 15:53 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.02.2010 22:30

Mocne wrażenia na koniec rejsu! Gratulacje dla kapitana i całej załogi!

dangol napisał(a):rejs już za nami.

Nie wierzę! 8O Już? :cry:
Nie, to na pewno nie koniec relacji. Jeszcze jakiś suplemencik, może dwa :?: :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12743
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2010 23:00

maslinka napisał(a):
dangol napisał(a):rejs już za nami.

Nie wierzę! 8O Już? :cry: Nie, to na pewno nie koniec relacji.


Oczywiście, że nie koniec :wink:

dangol napisał(a):Piątek, 11.09.2009 ostatni dzień rejsu, chociaż na szczęście w Chorwacji dopiero dzień przedostatni


Przed nami jeszcze sobota :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009) - strona 80
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone