Czy Bałtyk to konkurencja dla Adriatyku w dobie autostrad?

SebastianM napisał(a):Pojedziemy, zobaczymy, mam nadzieję, że to nie będzie taki szok, jak nad polskim morzem podczas ostatniego długiego weekendu.

Byłam tydzień wcześniej (początek czerwca) i szoku nie przeżyłam. Ceny zbliżone do tych w Zakopanem, Krakowie czy lokalnych knajpach w górach - 40-50 zł/os trzeba liczyć (nie liczę mlecznych barów).

piekara114 napisał(a):

SebastianM napisał(a):Pojedziemy, zobaczymy, mam nadzieję, że to nie będzie taki szok, jak nad polskim morzem podczas ostatniego długiego weekendu.

Byłam tydzień wcześniej (początek czerwca) i szoku nie przeżyłam. Ceny zbliżone do tych w Zakopanem, Krakowie czy lokalnych knajpach w górach - 40-50 zł/os trzeba liczyć (nie liczę mlecznych barów).

Ja byłam od 14-20 czerwca nad morzem. Jeżeli chodzi o cenę noclegu i jedzenia to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Byliśmy w lutym w Kościelisku i uważam, że było drożej.

Wakacje nad Bałtykiem ? Tylko w czasie zimowych sztormów. I tak będę jak w lato miał odmrożone cztery litery , a i bursztyn znaleźć można. W lato dodatkowo człowieka ograbią.

Po 2018r i 14 dniowym upale na Pagu gdzie już miałem dość postanowiłem 2019 nad Bałtyk.
Wiem...pogoda niepewna, morze zimne....
Ale:
Super nowy domek dla 3 osób po weekendzie sierpniowym za 150zł, mieliśmy rowery, wszędzie było blisko, super drogi dla rowerów wzdłuż plaży, jeździliśmy tam gdzie było prawie pusto.
Woda ok 20 stC. Niby zimno ale mogło być gorej.
Było super, po raz chyba pierwszy tak mi się podobało
A pogoda w drugiej połowie sierpnia dopisała, bez deszczu i 25 st C lub więcej.
Tak, autostrada z południa nad Bałtyk może być konkurencją dla HR
Polecam spróbować.

joajer napisał(a):Po 2018r i 14 dniowym upale na Pagu gdzie już miałem dość postanowiłem 2019 nad Bałtyk.
Wiem...pogoda niepewna, morze zimne....
Ale:
Super nowy domek dla 3 osób po weekendzie sierpniowym za 150zł, mieliśmy rowery, wszędzie było blisko, super..
Woda ok 20 stC. .

Domek rozumiem po 15.08.skoro piszesz , że "po weekendzie". ? To i cena taka...
A woda około 20 °C czyli jak ... pewnie 17-18°C to też około 20°C.....
mniamniuśna propozycja.....

joajer napisał(a):Tak, autostrada z południa nad Bałtyk może być konkurencją dla HR
Polecam spróbować.

To wszystko zależy od tego jakie ma się oczekiwania. Dla mnie Bałtyk to nuuda, nie za bardzo jest co zwiedzać, podczas gdy w Cro nawet w okolicach Pagu, na którym nic nie ma znajdą się ciekawe miejsca. W Bałtyku przeszkadza mi też:
praktycznie brak możliwości wyjazdu poza sezonem. W czerwcu i wrześniu potrafi być tam jeszcze/już bardzo zimno(sprawdzone, mam do Międzyzdrojów 2 godzinki drogi z domu, więc często robimy nadmorskie wycieczki jednodniowe), w Cro to nawet w maju i październiku można trafić na letnią pogodę. Najpóźniej w Adriatyku kąpałam się chyba 11 października, woda miała 22 stopnie
Bałtyk ma kolor kiszonych ogórków
wszystkie plaże wyglądają prawie tak samo, nie ma spektakularnych krajobrazów z górami schodzącymi do morza
ceny ostatnio jak w Cro lub nawet wyższe

Także ja nie porównuję Chorwacji z polskim wybrzeżem, bo dla mnie Bałtyk odpada w przedbiegach. I wolę się tłuc 2 dni autem do Cro, niż się nad Bałtyk teleportować.

No, ale jak komuś wystarcza do szczęścia kawałek plaży, ścieżki rowerowej i nowy domek, to w sumie też jest ok

Rowerowe wycieczki, wieczorne ogniska na plaży, brak męczących upałów do tego piwo w sklepie 50% taniej niż w HR a dorada w sklepie za 35 a nie za 100zł (sklepik w Pagu)
Do tego nie płacę 500zł za autostrady
Średnio co 5 lat jestem na Bałtykiem, a tak zawsze morze Adria, Czarne, Jońskie czy Egejskie i zacząłem doceniać co nasze.
Ale ze względu na Bałtyk w roku ubiegłym mam już bilety lotnicze do Aten na sierpień, nie chce mi się już autem czas tracić na podróże,
bo i szybciej i taniej.
Ale u nas też jest fajnie, pięknie nad morzem i na Kaszubach, też dojadę autostradą która być może w końcu zostanie niedługo ukończona w całości i podróż ze Śląska do Gdańska zajmie 5h

joajer napisał(a): dojadę autostradą która być może w końcu zostanie niedługo ukończona w całości i podróż ze Śląska do Gdańska zajmie 5h

Wliczasz już w to stanie po 1,5h w sezonie na każdej bramce czy jeszcze nie?

piotrulex napisał(a):

joajer napisał(a): dojadę autostradą która być może w końcu zostanie niedługo ukończona w całości i podróż ze Śląska do Gdańska zajmie 5h

Wliczasz już w to stanie po 1,5h w sezonie na każdej bramce czy jeszcze nie?

Ja nie stałem na żadnej bramce na Amber One tyle czasu - widać miałem 2x dużo szczęścia

pääkäyttäjä napisał(a):

piotrulex napisał(a):

joajer napisał(a): dojadę autostradą która być może w końcu zostanie niedługo ukończona w całości i podróż ze Śląska do Gdańska zajmie 5h

Wliczasz już w to stanie po 1,5h w sezonie na każdej bramce czy jeszcze nie?

Ja nie stałem na żadnej bramce na Amber One tyle czasu - widać miałem 2x dużo szczęścia

Ja też nie, ale znam takich co stali, słucham w weekendy lokalnego, Toruńskiego radia i czasem z ciekawości zerknę w GM, zwłaszcza w sobotni, upalny, wakacyjny poranek lub niedzielne, upalne, wakacyjne popołudnie, wieczór, noc

Od lat się "modle" o zmianę koncepcji bramek na coś szybszego. Zwłaszcza jakby jeszcze doszła płatna A1 na południe od Torunia z bezpłatną obwodnicą Łodzi i kolejne bramki w poprzek autostrady

Mieszkam 12km w linii prostej od Mielna. Jak jest super pogoda w czerwcu to fajnie pojechać, gdzieś się położyć. W wakacje większość dni pogoda jest słaba, a jak już jest to ścisk wszędzie. Nie za bardzo rozumiem czemu ludzie tu przyjeżdżają wydawać swoje pieniądze, ale oczywiście nie oceniam. Co więcej, u nas potrafi być 26 stopni a 12 km na północ na plaży 19.

Z mojego punktu widzenia odpowiedź na pytanie brzmi : NIE. Obecnie ze względu na miejsce gdzie się znajduje mam 300 km, zazwyczaj jest to ok 100 km do Świnoujścia, Międzyzdrojów... pokonuje trasę S3, która w wakacje i długie weekendy jest potężnie zakorkowana, ponieważ nieustannie prowadzone są na niej remonty. Jeśli chodzi o ceny myślę, że są porównywalne do tych "nad Adriatykiem" zarówno chodzi mi o hotele jak i o ceny w restauracjach ale najważniejszą, sprawą dla mnie na wyjeździe jest pogoda, która nad polskim morzem nie jest absolutnie do przewidzenia. Jadąc do Chorwacji nie mam absolutnie żadnych obaw, tym bardziej, że zawsze wybieramy się na południe Chorwacji. Być może mam takie spostrzeżenie dlatego, że mam okazję widywać morze kilka razy w roku i nie jest ono dla mnie żadną atrakcją. Lubie tam przebywać 2-3 dni ale nie wyobrażam sobie jechać na tydzień, zostawić fortunę i nie wiedzieć czy nie muszę przez większość urlopu chodzić w płaszczu przeciwdeszczowym . Jutro wyjeżdżamy , przed nami prawie 1400 km do przebycia i dla totalnych świeżaków, może być to problem, nie ukrywam sama przed pierwszym wyjazdem bardzo sie stresowałam tak odległą drogą ale teraz dla nas Cromaniaków to bułka z masłem ps. teraz gdy LOT uruchomił loty do Chorwacji,a ktoś rezygnował z wyjazdu do Chorwacji ze względu na odległość, radzę nie zastanawiać się i ruszać

kentucky napisał(a):ps. teraz gdy LOT uruchomił loty do Chorwacji,a ktoś rezygnował z wyjazdu do Chorwacji ze względu na odległość, radzę nie zastanawiać się i ruszać

Tylko że te promocje cenowe z początku lipca już się skończyły i bilety na sierpień np. do Splitu są po ok. 400-500 zł (chyba że bez bagażu rejestrowanego, to trochę taniej - 350). Przy 2 osobach jeszcze nie jest tak źle, ale jeśli leci 4-osobowa rodzina, to sam przelot wyniesie przynajmniej 3 tys

Porównując to z dojazdem autem - spora różnica...

piotrulex napisał(a):

pääkäyttäjä napisał(a):

piotrulex napisał(a):

joajer napisał(a): dojadę autostradą która być może w końcu zostanie niedługo ukończona w całości i podróż ze Śląska do Gdańska zajmie 5h

Wliczasz już w to stanie po 1,5h w sezonie na każdej bramce czy jeszcze nie?

Ja nie stałem na żadnej bramce na Amber One tyle czasu - widać miałem 2x dużo szczęścia

Ja też nie, ale znam takich co stali, słucham w weekendy lokalnego, Toruńskiego radia i czasem z ciekawości zerknę w GM, zwłaszcza w sobotni, upalny, wakacyjny poranek lub niedzielne, upalne, wakacyjne popołudnie, wieczór, noc

Od lat się "modle" o zmianę koncepcji bramek na coś szybszego. Zwłaszcza jakby jeszcze doszła płatna A1 na południe od Torunia z bezpłatną obwodnicą Łodzi i kolejne bramki w poprzek autostrady

Komuś wpadły w uszy radiowe informacje z korków na A1 w miniony weekend? Toruń-Gdańsk

piotrulex napisał(a):

piotrulex napisał(a):

pääkäyttäjä napisał(a):

piotrulex napisał(a):

joajer napisał(a): dojadę autostradą która być może w końcu zostanie niedługo ukończona w całości i podróż ze Śląska do Gdańska zajmie 5h

Wliczasz już w to stanie po 1,5h w sezonie na każdej bramce czy jeszcze nie?

Ja nie stałem na żadnej bramce na Amber One tyle czasu - widać miałem 2x dużo szczęścia

Ja też nie, ale znam takich co stali, słucham w weekendy lokalnego, Toruńskiego radia i czasem z ciekawości zerknę w GM, zwłaszcza w sobotni, upalny, wakacyjny poranek lub niedzielne, upalne, wakacyjne popołudnie, wieczór, noc

Od lat się "modle" o zmianę koncepcji bramek na coś szybszego. Zwłaszcza jakby jeszcze doszła płatna A1 na południe od Torunia z bezpłatną obwodnicą Łodzi i kolejne bramki w poprzek autostrady

Komuś wpadły w uszy radiowe informacje z korków na A1 w miniony weekend? Toruń-Gdańsk

Na mapie google wyglądało nieco lepiej niż w Boże Ciało (patrz niżej) mapa pokazywała nawet do 5 km korka w dzień, zależnie od pory dnia