Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

napisał(a) **BoJa** » 04.02.2020 21:07

Dokładnie. W ubiegłym roku przepływaliśmy tym przesmykiem kilka razy dziennie przez dwa tygodnie.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.02.2020 21:22

BoJa napisał(a):Dokładnie. W ubiegłym roku przepływaliśmy tym przesmykiem kilka razy dziennie przez dwa tygodnie.

I mówisz ze było widać pływy i wiry? Nam się zdarzyło raz ale nie zwróciliśmy uwagi, może to była zła pora. Jak dotąd największe szaleństwo wirowe przeżyliśmy pod mostem Ugljan - Pasman

napisał(a) **BoJa** » 04.02.2020 21:36

Jak dobrze pamiętam było to między 14-16. Rano w tym przesmyku morze miało kolor turkusowy a w momencie tych silnych prądów ciemno ołowiany brrrrrrr. Pewnie powodem są pływy które przyspieszają w tym wąskim przesmyku, my opływając całą wyspę pod mostem mieliśmy wodę jak stół

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.02.2020 21:43

BoJa napisał(a):Jak dobrze pamiętam było to między 14-16. Rano w tym przesmyku morze miało kolor turkusowy a w momencie tych silnych prądów ciemno ołowiany brrrrrrr. Pewnie powodem są pływy które przyspieszają w tym wąskim przesmyku, my opływając całą wyspę pod mostem mieliśmy wodę jak stół

To chyba mieliśmy szczęście - i dobrze

Fajnie wiało (Tobie to przeszkadza, wiem :cry:

) i płynęło się miło. Ale w głowie zapamiętuję i jeśli jeszcze się tam pojawię to zwrócę szczególną uwagę i na kolor wody i na to co się z nią dzieje - zawsze warto uzupełniać locję o własne notatki :wink:

napisał(a) **BoJa** » 04.02.2020 22:33

Amen

Teraz czekam na następny odcinek pewnie będzie o miejscach gdzie my w tym roku będziemy pływać :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 08:51

BoJa napisał(a):Amen Teraz czekam na następny odcinek pewnie będzie o miejscach gdzie my w tym roku będziemy pływać

Odcinek za chwilkę. Może trafię w miejsce Twojego wypoczynku

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 09:23

Z dzisiejszego noclegu będziemy mieć takie widoki.

Niedaleko nas na kotwicy stoi taka luksusowa piękność.

A tu widok w druga stronę.

W oddali jeszcze żeglują jachty.

Ani kąpiel nie wystarczyła.

Chce popływać sama pontonem.

Dostaje wiosło ale daleko nie odpłynie.

Jest uwiązana na cumie i bawi się w najlepsze.

Z trzeciej strony noclegu mamy widok na cmentarz.

Ciekawe czy będą nas straszyć nocą

.

Na pomoście przed bramą cmentarną siedzi takie ptaszysko.

I widok z czwartego kierunku.

Przy brzegu widać fajne skałki ledwie wystające nad powierzchnię.

Kapitan korzysta z okazji że stoimy w dziczy i filmuje dno jachtu.

Taka dokumentacja może się przydać (oby nigdy) w razie negocjacji z armatorskim nurkiem przy odbiorze jachtu.

Na tym zdjęciu widać wyraźny odprysk farby na płetwie sterowej.

Kryśka ma 1,8m zanurzenia – fajnie popatrzeć na jej podwodzie.

Taka trochę jak U-boot.

Na pierwszym planie łańcuch od kotwicy.

I mapka z całą trasą naszego dzisiejszego żeglowania.

napisał(a) **BoJa** » 05.02.2020 10:06

Trafiłem Dugi Otok

Tam 21 08 przypłyniemy promem. Kwatera w Zaglav i z tamtąd pontonowanie w stronę Bozavy i Sakarun, a w drugą stronę Telešcica i Kornati :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 10:47

BoJa napisał(a):Trafiłem Dugi Otok Tam 21 08 przypłyniemy promem. Kwatera w Zaglav i z tamtąd pontonowanie w stronę Bozavy i Sakarun, a w drugą stronę Telešcica i Kornati

O proszę, być może gdzieś tam się miniemy na morzu :wink:

napisał(a) **Epepa** » 05.02.2020 12:15

Coraz bardziej kusi mnie ten Dugi Otok.

Mam wrażenie, że jest trochę mniej oblegany przez turystów, a ja lubię takie miejscówki. :mrgreen:

napisał(a) **zumila** » 05.02.2020 12:39

Nie znalazłam cyca w Austrii, ale bywałam raczej w małych marketach( Hofer, Spar), za to znalazłam śnieg

dużo śniegu

Relacja tak wciąga, że chciałoby się więcej niż odcinek dziennie :wink:

napisał(a) **Epepa** » 05.02.2020 12:49

W Hoferach, Lidlach i małych Sparach ciężko. Może by się znalazło w Eurospar albo Merkur. :wink:

W Wiedniu był zawsze duży wybór włoskich win i innych alkoholi, ze słoweńskich coś tam było, ale bez szału.
Ja też byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby codzienny rejs był trochę dłuższy.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 13:40

Epepa napisał(a):Coraz bardziej kusi mnie ten Dugi Otok. Mam wrażenie, że jest trochę mniej oblegany przez turystów, a ja lubię takie miejscówki.

Tu gdzie byłam - ludzi nie było. Ale fakt - przyznaję - wiele na nim nie widziałam. Może dam mu jeszcze kiedyś szansę :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 13:42

zumila napisał(a):Nie znalazłam cyca w Austrii, ale bywałam raczej w małych marketach( Hofer, Spar), za to znalazłam śnieg dużo śniegu
Relacja tak wciąga, że chciałoby się więcej niż odcinek dziennie

Ale poza brakiem Cyca wyjazd na pewno udany, prawda? :wink:

Śnieg - moje dzieci twierdzą ze to legenda i takie coś nie istnieje :mrgreen:

Powiem im dziś że Ty widziałaś i to nie jest bajka :oczko_usmiech:

Niesamowitą radość dajesz mi dobrym słowem Kochana, dziękuję :oops:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 13:45

Epepa napisał(a):Ja też byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby codzienny rejs był trochę dłuższy.

Też bym chciała ale wtedy za szybko by się cały rejs skończył i co ja bym robiła co ranek? :cry:

Kochana - najchętniej bym wszystko na raz napisała tylko mam wątpliwości czy ktokolwiek by przez takiego tasiemca przebrnął :roll:

Nie jest za długo ale za to codziennie i nie ciągnie się latami :mrgreen: