Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

napisał(a) **piotrf** » 05.02.2020 17:29

W takim towarzystwie spędzaliście noc - dla mnie to jest tankowiec - 50 ton paliwa do kataryny :roll:

. . . nie kupujemy :mrgreen:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Epepa** » 05.02.2020 17:45

Kapitańska Baba napisał(a):
Epepa napisał(a):Ja też byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby codzienny rejs był trochę dłuższy.

Też bym chciała ale wtedy za szybko by się cały rejs skończył i co ja bym robiła co ranek? Kochana - najchętniej bym wszystko na raz napisała tylko mam wątpliwości czy ktokolwiek by przez takiego tasiemca przebrnął Nie jest za długo ale za to codziennie i nie ciągnie się latami

Ja bym nie pogardziła takim tasiemcem, ale masz rację. Faktycznie lepiej sobie tę przyjemność dawkować.

napisał(a) **maslinka** » 05.02.2020 17:51

Wiedziałam, że będzie Long Island :lol:

Tylko trochę szkoda, że Brbinj

Są lepsze miejscówki :mrgreen:

, ale wiem, nie wszędzie się da i musi to jakoś pasować do reszty rejsu.
Mam nadzieję, że zajrzycie do Sali i może gdzieś jeszcze...

Już się nie mogę doczekać dalszego ciągu!

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 19:51

piotrf napisał(a):W takim towarzystwie spędzaliście noc - dla mnie to jest tankowiec - 50 ton paliwa do kataryny . . . nie kupujemy

Pozdrawiam
Piotr

Taka ilość paliwa to nam wystarczy do końca życia i wraz całości nie zużyjemy :mrgreen:

Ale przepłynąć się takim czymś to bym bardzo chciała..., marzenia :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 19:52

Epepa napisał(a):Ja bym nie pogardziła takim tasiemcem, ale masz rację. Faktycznie lepiej sobie tę przyjemność dawkować.

Tak mi się wydaje :wink:

Nie napiszę wszystkiego czysto egoistycznie :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 05.02.2020 19:56

"maslinka"]Wiedziałam, że będzie Long Island
Tylko trochę szkoda, że Brbinj Są lepsze miejscówki , ale wiem, nie wszędzie się da i musi to jakoś pasować do reszty rejsu.

To mnie pocieszyłaś :mrgreen:

Nie bardzo się dało dalej płynąć, noc się zbliżała :cry:

Mam nadzieję, że zajrzycie do Sali i może gdzieś jeszcze...

Już się nie mogę doczekać dalszego ciągu!

Jest taki zwyczaj że wychodząc z portu nigdy nie wpisuje się w dziennik pokładowy miejsca docelowego więc wiesz...... płyńmy tam gdzie nas poniesie wiatr :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.02.2020 08:56

Mamy ochotę popłynąć na brzeg – dziewczyny chcą lody.

Ok., wskakujemy do pontonu i spływamy.

Na babski rejs po zatoce

Kapitan został na Kryśce.

Niech odpocznie chwilę od babińca :mrgreen:

.

Tu nasza Kristina w całej okazałości.

Cumujemy w takim miejscu.

Wita nas Brbinj.

Jesteśmy dokładnie tu, na wyspie Dugi Otok.

Idziemy na krótki spacer.

Po drodze spotykamy kaktusy.

Nabrzeże prezentuje się...... sami oceńcie :roll:

.

Znajdujemy lody ale wyglądają jakby pamiętały jeszcze czasy Tito

.

Przykro mi dziewczyny ale dziś lodów nie zjecie.

Za to nasze kotwicowisko z brzegu wygląda mocno zachęcająco.

A to my na promenadzie :wink:

.

Już się nachodziłyśmy, wracamy do siebie.

Nasze córy stwierdzają ze babski wieczór na nabrzeżu był nudny.

Chyba mają rację.

Tam nie ma dosłownie nic.

Brbinj to jedna wielka dziura.

Wskakujemy na pokład a młodzież porywa Kapitana i idą jeszcze pozwiedzać zatokę z wody.

Słońce pięknie oświetla wodę :hearts:

.

Ania łapie wędkę.

A nuż będzie jeszcze dziś kolacja???

Tu nasza bojka z prosiakiem pod wodą.

W międzyczasie podpływa człowiek zainkasować opłatę za postój.

Cena nas zaskakuje.

Jest wysoka.

Za wysoka jak na to co otoczenie sobą reprezentuje.

Próbuję negocjacji ale nie udaje się.

Wieczór spędzamy na pokładzie na rozmowach, uśmiechu, radości z przebywania na naszym morzu.

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 06.02.2020 10:14

Może tam i nudno, ale wygląda bardzo sielankowo.

napisał(a) **Epepa** » 06.02.2020 12:28

Piękny zachód słońca.

Zauważyłam, że z tymi chorwackimi wyspami to często jest tak, że od strony "otwartego morza" mają ciekawszą linię brzegową. Może tak jest też z Dugim Otokiem? Tak czy siak mi i tak się podoba. Gdybym mogła się tam teraz teleportować, chętnie bym z takiej możliwości skorzystała. :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.02.2020 13:08

pomorzanka zachodnia napisał(a):Może tam i nudno, ale wygląda bardzo sielankowo.

Na jedną noc żeby wyciszyć się po wizycie w Zadarze jak najbardziej tak :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.02.2020 13:09

Epepa napisał(a):Piękny zachód słońca. Zauważyłam, że z tymi chorwackimi wyspami to często jest tak, że od strony "otwartego morza" mają ciekawszą linię brzegową. Może tak jest też z Dugim Otokiem? Tak czy siak mi i tak się podoba. Gdybym mogła się tam teraz teleportować, chętnie bym z takiej możliwości skorzystała.

Zwłaszcza do słońca i temperatur prawda? :wink:

Jak ja strasznie tęsknię już za ciepłem :cry:

napisał(a) **mchrob** » 06.02.2020 14:54

No metropolia to to nie jest

Za wikipedią:
Brbinj is a small village on the northeast coast of the Croatian island of Dugi Otok. Its population is 76 (as of the 2011 census)

napisał(a) **maslinka** » 06.02.2020 16:13

Epepa napisał(a):Piękny zachód słońca. Zauważyłam, że z tymi chorwackimi wyspami to często jest tak, że od strony "otwartego morza" mają ciekawszą linię brzegową. Może tak jest też z Dugim Otokiem?

Jest tak

Brbinj to przystań promowa i nic więcej. Ale na Dugim Otoku pięknych miejsc nie brakuje... Mam nadzieję, że niektóre odkryjecie

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.02.2020 18:39

mchrob napisał(a):No metropolia to to nie jest

Za wikipedią:
Brbinj is a small village on the northeast coast of the Croatian island of Dugi Otok. Its population is 76 (as of the 2011 census)

Te 76 osób to chyba z tymi co już na cmentarzu mieszkają

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.02.2020 18:42

maslinka napisał(a):Brbinj to przystań promowa i nic więcej. Ale na Dugim Otoku pięknych miejsc nie brakuje... Mam nadzieję, że niektóre odkryjecie

Zapewne....... :wink:

Mając ograniczone zasoby wody musimy tak dobierać trasę żeby jej w kranie nie zabrakło. Jedna noc była w dziczy, dalej trzeba szukać jakiegoś portu z dostępem do kranówki :wink: