Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

boboo napisał(a):Światełko w tunelu chyba jeszcze nie, ale trend jest OK.
Procentowy przyrost zakażeń w Niemczech:

corona_neu_prozent.png

W Austrii też się normuje po lekku

sito_zabrze napisał(a):

boboo napisał(a):Światełko w tunelu chyba jeszcze nie, ale trend jest OK.
Procentowy przyrost zakażeń w Niemczech:

corona_neu_prozent.png

W Austrii też się normuje po lekku

No i właśnie czegoś tu nie rozumiem (może tylko ja?).

W Niemczech spada, w Austrii i Korei Płd prawie się normalizuje, we Włoszech też się poprawia podobnie jak w Danii czy Szwecji. Nasz premier jako jedyny na świecie ogłasza za to, że u nas szczyt przypadnie na początek czerwca czyli za dwa miesiące
Czy my mamy takich genialnych naukowców, czy premier wie coś czego my nie wiemy, czy biorą pod uwagę gwałtowny szczyt zachorowań po wyborach czy jest jeszcze jakiś inny powód? Nie chodzi mi o politykę a jedynie o logiczne i naukowe podstawy takiego założenia.

greenrs napisał(a):czy biorą pod uwagę gwałtowny szczyt zachorowań po wyborach czy jest jeszcze jakiś inny powód?

Powód jest chyba tylko wyborczy. Ja się trzymam tego, że u nas szczyt będzie za około tydzień i wzrost zachorowań (procentowy) będzie co raz mniejszy, jak u naszych zachodnich i południowych sąsiadów.
Zastanawia mnie, kiedy można uznać, że epidemia wygasa (jaki % wzrost).
P.S. Zasmuciła mnie dziś nieprzespana noc

Ucieszył mnie zamknięty wątek o coronavirusie, a zasmucił temat kontynuowany tutaj.

Trajgul napisał(a):Zastanawia mnie, kiedy można uznać, że epidemia wygasa (jaki % wzrost).

Musi nastąpić spłaszczenie krzywej wzrostu, a najlepiej jak pojawi się trend spadkowy, jak to przedstawił boboo.

Trajgul napisał(a):

P.S. Zasmuciła mnie dziś nieprzespana noc

Witam w klubie.
Pełnia

karin74 napisał(a):

Trajgul napisał(a):

P.S. Zasmuciła mnie dziś nieprzespana noc

Witam w klubie.
Pełnia

To jest nas więcej .
Wyjątkowo mało wydajna jestem dzisiaj na home office .

marze_na napisał(a):

karin74 napisał(a):

Trajgul napisał(a):

P.S. Zasmuciła mnie dziś nieprzespana noc

Witam w klubie.
Pełnia

To jest nas więcej .
Wyjątkowo mało wydajna jestem dzisiaj na home office .

Dołączam do grupy - młodsza córka nie dała nam pospać, staram się nie przybić na e-learningu gwoździa

Mnie martwi że Aśka zmarnowała dzisiaj 1kg mąki i 1 paczke drożdży

Upiekła za to z tego 3 chleby

walp napisał(a):Musi nastąpić spłaszczenie krzywej wzrostu, a najlepiej jak pojawi się trend spadkowy, jak to przedstawił boboo.

Bardzo ciekawa prognoza jest poniżej, dość mocno odzwierciedla ona sytuację w Polsce.

"Opublikowany 23 marca 2020 Model ExMetrix prognozował ok. 9 tysięcy potwierdzonych infekcji w Polsce i ich maksimum w okolicy 20 kwietnia 2020. Sprawdzalność dotychczasowych prognoz dziennych to aż 93.9%"
http://www.exmetrix.com/pl/uncategorize ... 4-03-2020/

sito_zabrze napisał(a):(...) 1 paczke drożdży (...)

Szczęśliwcy.
U nas drożdże zarówno świeże, jak i suche wymiecione z półek.
Na chlebek muszę kupować gotowe mieszanki.
Choć ich też niewiele.
Na półce 6-7 tabliczek różnych sortów, a tylko w jednym rządku jest parę paczek.
W sumie to oprócz papieru toaletowego i produktów "chlebotwórczych" (mąka, drożdże) wszystko inne jest.
Wygląda na to, że z makaronu przerzucono się na wypieki, ale nadmiernie wydalać nie przestano.

U mnie nie ma żadnych braków: papier, mąka, drożdże (instant) są. To chyba plus mieszkania w mniejszej miejscowości.

boboo napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):(...) 1 paczke drożdży (...)

Szczęśliwcy.
U nas drożdże zarówno świeże, jak i suche wymiecione z półek.
Na chlebek muszę kupować gotowe mieszanki.
Choć ich też niewiele.
Na półce 6-7 tabliczek różnych sortów, a tylko w jednym rządku jest parę paczek.
W sumie to oprócz papieru toaletowego i produktów "chlebotwórczych" (mąka, drożdże) wszystko inne jest.
Wygląda na to, że z makaronu przerzucono się na wypieki, ale nadmiernie wydalać nie przestano.

Przez takich jak my nie ma bo kupiliśmy więcej i mamy zamrożone
No ale nam nie trza wirusa, drożdże i mąke mamy zawsze w domu bo sporo robimy sami ,chleb, pizze, ciastka, naleśniki, racuchy itp

piekara114 napisał(a):U mnie nie ma żadnych braków: papier, mąka, drożdże (instant) są. To chyba plus mieszkania w mniejszej miejscowości.

W sklepie w którym robię zakupy w mieście jest wszystko prócz drożdży. Cała reszta zaopatrzenia na max a nawet lepiej. Ale mi drożdze potrzebne na babę wielkanocną. To pojechałam do siebie na wieś i nabyłam w opakowaniu ....... półkilowym za 7,50 zł, mniejszych nie było Pokroiłam, zamroziłam, będą jak znalazł na wszelkiej maści wypieki

Drożdże sprzedają się w tej chwili tonami. Co jest przyczyną? Bóg jeden wie.