Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

Ja przygotowałem juz zatyczki do uszu

sito_zabrze napisał(a):Ja przygotowałem juz zatyczki do uszu

Myślisz że będzie aż tak źle???

Nie mogę się skupić na HO, nauka na AZ900 idzie jak po grudzie - zdążyłem przełożyć dwa egzaminy Azure...

Kapitańska Baba napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Ja przygotowałem juz zatyczki do uszu

Myślisz że będzie aż tak źle???

Trzeba to sprawdzić . Proponuję w jakiejś relacji wrzucić filmik ze śpiewem. Najlepiej po opróżnonym cycu

Kapitańska, Ty też nauczycielka? Sporo tu Was .
Facetka z muzy?

Trajgul napisał(a):Kapitańska, Ty też nauczycielka? Sporo tu Was .
Facetka z muzy?

Absolutnie nie!!! Tylko matka dwóch uczennic
A próba - to ja się będę uczyć, od 20 lat prawie śpiewam w chórze i mój obecny dyrygent stwierdził że tęskni za próbami i dziś zrobi nam pierwszą próbę on line

sito_zabrze napisał(a):

Kapitańska Baba napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Ja przygotowałem juz zatyczki do uszu

Myślisz że będzie aż tak źle???

Trzeba to sprawdzić . Proponuję w jakiejś relacji wrzucić filmik ze śpiewem. Najlepiej po opróżnonym cycu

Kiedyś wzięłam nuty na rejs. Długi utwór (Gloria Vivaldiego - kilkadziesiat stron partytury), zaczełam śpiewać bez ludzi, potem juz wszyscy śpiewali ze mną

Kapitańska Baba napisał(a):Absolutnie nie!!! Tylko matka dwóch uczennic

Aaa, no tak. Właśnie żona mi napisała smsa.. "o k@#$a ile Iga ma lekcji"

Kapitańska Baba napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Ja przygotowałem juz zatyczki do uszu

Myślisz że będzie aż tak źle???

- Dlaczego wyszedłeś na balkon?
- Nie chcę, aby sąsiedzi pomyśleli, ze cię biję czy coś...

Kapitańska Baba napisał(a):Zapanowanie nad tysiącem maili, wiadomości na dzienniku, zrobienie zdjęć, odesłanie do nauczycieli - dobrze ze jedno dziecko jest duże i wszystkim zajmuje się samo bo przy dwójce dnia by mi zabrakło na tę zdalną edukację

Dziś bedę miała pierwszą próbę chóru on line - ciekawe jak nam się będzie śpiewać i czy moja rodzina to wytrzyma

Ciekawe... jak wspomniałaś jakoś sobie co roku przez jakiś czas radzisz bez szkoły dla dzieci wszak wiesz lepiej więc i tym razem dasz radę, nauczyciele są wredni i roszczeniowi wypnij się na szkolnictwo możesz uczyć w domu... składania żagli ale pewnie to już umieją , a za niedługo "cyc"

Kapitańska Baba napisał(a):Kiedyś wzięłam nuty na rejs. Długi utwór (Gloria Vivaldiego - kilkadziesiat stron partytury), zaczełam śpiewać bez ludzi, potem juz wszyscy śpiewali ze mną

a to ciekawe ? z jakiego kraju pochodzisz ? Po cycu ? Chyba nie z kraju Martyniuka ? troszkę gram, nie znam nut, a Ty takie cuda ? czeba wieżyć w ludzi marnujesz talent na prezydentkę startuj skoro umiesz porwać ludzi jak widać chyba. Ciekawi mnie statystyka ilu tych było co tak porwałaś ? 2-3 osoby ? ile to stron tej "partyrury" ? kilkadziesiąt stron ? Takie cuda ino w erze

pääkäyttäjä napisał(a):

Kapitańska Baba napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Ja przygotowałem juz zatyczki do uszu

Myślisz że będzie aż tak źle???

- Dlaczego wyszedłeś na balkon?
- Nie chcę, aby sąsiedzi pomyśleli, ze cię biję czy coś...

Nie mamy balkonu Pozostaje...ucieczka z domu

bluesman napisał(a):Ciekawe... jak wspomniałaś jakoś sobie co roku przez jakiś czas radzisz bez szkoły dla dzieci wszak wiesz lepiej więc i tym razem dasz radę, nauczyciele są wredni i roszczeniowi wypnij się na szkolnictwo możesz uczyć w domu... składania żagli ale pewnie to już umieją , a za niedługo "cyc"

Radzę sobie bez szkoły co roku gdyż uważam że to nie tragedia gdy dziecko opuści dwa tygodnie w ciągu roku - i tu zdania nie zmienię. Wiele dzieci choruje dużo wiecej niz dwa tygodnie rocznie i z tego powodu opuszcza lekcje i życie im się z tego powodu nie przewraca do góry nogami. Tak samo jak moim z powodu opuszczenia tygodnia na początku roku (w 90% są wtedy lekcje organizacyjne) i tygodnia na końcu roku (juz dawno po radzie, stopnie zatwierdzone i lekcji praktycznie brak)
Nigdy nie twierdziłam ze nauczyciele są wredni i roszczeniowi - przynajmniej na drodze edukacji swoich dzieci takowych nie spotkałam (może mam wyjątkowe szczęście?)
Dzieci w obecnych dziwnych czasach uczą sie w domu i jedyne co mnie męczy to fakt ze muszę niestety brać udział w tych lekcjach na zasadzie przekaźnika - powiedzieć co należy wykonać i potem efekty pracy przesłać do nauczyciela.
A składać żagle....masz racje potrafią - przynajmniej starsza. Jak też nawigować korzystajac z map, korzystać z prognoz pogody, obserwować niebo i zachodzące w przyrodzie zjawiska atmosferyczne - tego nie uczą w szkole a im ta wiedza może w przyszłości uratować oby tylko sprzęt i zdrowie (nie życzę im nigdy sztormu z tych na śmierć i życie)

Kapitańska Baba napisał(a):

bluesman napisał(a):Ciekawe... jak wspomniałaś jakoś sobie co roku przez jakiś czas radzisz bez szkoły dla dzieci wszak wiesz lepiej więc i tym razem dasz radę, nauczyciele są wredni i roszczeniowi wypnij się na szkolnictwo możesz uczyć w domu... składania żagli ale pewnie to już umieją , a za niedługo "cyc"

Radzę sobie bez szkoły co roku gdyż uważam że to nie tragedia gdy dziecko opuści dwa tygodnie w ciągu roku - i tu zdania nie zmienię. Wiele dzieci choruje dużo wiecej niz dwa tygodnie rocznie i z tego powodu opuszcza lekcje i życie im się z tego powodu nie przewraca do góry nogami. Tak samo jak moim z powodu opuszczenia tygodnia na początku roku (w 90% są wtedy lekcje organizacyjne) i tygodnia na końcu roku (juz dawno po radzie, stopnie zatwierdzone i lekcji praktycznie brak)
Nigdy nie twierdziłam ze nauczyciele są wredni i roszczeniowi - przynajmniej na drodze edukacji swoich dzieci takowych nie spotkałam (może mam wyjątkowe szczęście?)
Dzieci w obecnych dziwnych czasach uczą sie w domu i jedyne co mnie męczy to fakt ze muszę niestety brać udział w tych lekcjach na zasadzie przekaźnika - powiedzieć co należy wykonać i potem efekty pracy przesłać do nauczyciela.
A składać żagle....masz racje potrafią - przynajmniej starsza. Jak też nawigować korzystajac z map, korzystać z prognoz pogody, obserwować niebo i zachodzące w przyrodzie zjawiska atmosferyczne - tego nie uczą w szkole a im ta wiedza może w przyszłości uratować oby tylko sprzęt i zdrowie (nie życzę im nigdy sztormu z tych na śmierć i życie)

Dzięki za miłą mimo pewnej mojej napastliwości odpowiedź Wielu rzeczy nie uczą w szkole, a składanie żagli to nawet nie jest promil tego co moim zdaniem dziecko powinno wiedzieć ale ... Ma się dziecko ma się obowiązki, a najgorsze to transponowanie swoich marzeń na dzieci mamy dwójkę nic się nie udało czy to źle ? nie, po prostu znalazły własną drogę jedyne co im daliśmy to możliwość wyboru

bluesman napisał(a):a to ciekawe ? z jakiego kraju pochodzisz ? Po cycu ? Chyba nie z kraju Martyniuka ? troszkę gram, nie znam nut, a Ty takie cuda ? czeba wieżyć w ludzi marnujesz talent na prezydentkę startuj skoro umiesz porwać ludzi jak widać chyba. Ciekawi mnie statystyka ilu tych było co tak porwałaś ? 2-3 osoby ? ile to stron tej "partyrury" ? kilkadziesiąt stron ? Takie cuda ino w erze

Z jakiego kraju pochodze chyba każdy wie. Z tego samego co cytowany przez Ciebie ktoś. Nie gram na niczym. A w ludzi można wierzyć a nie jak Ty piszesz "wieżyć"
Czegoś takiego jak prezydentka nie ma - to nowomowa współczesnych lemingów - jest pani prezydent i na pewno na takie stanowisko startować nie będę
Statystyka? Proszę bardzo, było nas wtedy na rejsie 10 osób, śpiewało 8
A partytury (jeśli w ogóle wiesz co to jest ) Gloria ma 72 strony. Całkiem przyjemny utwór



Wart posłuchania w obecnym dziwnym czasie.

Kapitańska Baba napisał(a):

bluesman napisał(a):a to ciekawe ? z jakiego kraju pochodzisz ? Po cycu ? Chyba nie z kraju Martyniuka ? troszkę gram, nie znam nut, a Ty takie cuda ? czeba wieżyć w ludzi marnujesz talent na prezydentkę startuj skoro umiesz porwać ludzi jak widać chyba. Ciekawi mnie statystyka ilu tych było co tak porwałaś ? 2-3 osoby ? ile to stron tej "partyrury" ? kilkadziesiąt stron ? Takie cuda ino w erze

Z jakiego kraju pochodze chyba każdy wie. Z tego samego co cytowany przez Ciebie ktoś. Nie gram na niczym. A w ludzi można wierzyć a nie jak Ty piszesz "wieżyć"
Czegoś takiego jak prezydentka nie ma - to nowomowa współczesnych lemingów - jest pani prezydent i na pewno na takie stanowisko startować nie będę
Statystyka? Proszę bardzo, było nas wtedy na rejsie 10 osób, śpiewało 8
A partytury (jeśli w ogóle wiesz co to jest ) Gloria ma 72 strony. Całkiem przyjemny utwór



Wart posłuchania w obecnym dziwnym czasie.

Ot i mądrego warto posłuchać skorzystałem z gogli już wiem co to partytura, poszerzyłaś moje horyzonty za co dziękuję Wasza wyprawa widocznie była wyprawa skrzypków, oboistów, dyrygentów, śpiewaków etc. to możliwe i super, bo powinni się spotykać ludzie mający podobne zainteresowania
Martyniuk jednak popularnością bije na głowę czy to dobrze ?
Źle napisałem wieżyć ? oj wstyd mi
co do owej nowomowy lemingów chyba wiem jakie masz poglądy Jako, że jestem człowiekiem ciekawym zacząłem słuchać jak dla mnie po kilkunastu taktach niestrawne ale ja profan jestem ale śpiewać coś takiego na łodzi przekracza moją niewielką zresztą wyobraźnię By the way prawie na głosy śpiewaliśmy na Mazurach na niewielkiej łódce piosenkę Budki Suflera Jest taki samotny dom ale to nie ten wymiar chyba

p.s. ciekawości starczyło min 9 minut