napisał(a) sito_zabrze » 07.02.2020 23:16
Ponieważ nie jeździłem na jednośladzie dobrych 20 lat plan był taki żeby kupić coś "idioto odpornego" , skrzynia automat, lekki, dobry w prowadzeniu , nie psujący się, ekonomiczny . Po przeczytaniu ton wiadomości i obgadaniu tego z ludźmi z branży wybór został taki :
-honda PCX 125
-honda Forza 125
Zrobiłem rundkę po handlarzach na Śląsku i obok Rybnika znalazłem kogoś kto mnie ukierunkował
Panie, weź se pan na początek małe i zwinne, jak bedzie trzeba to wymienimy na coś większego.
Zrobiłem rundkę PCX-em i sie zakochałem. W porównaniu do Chińskiego szajsu to przepaść, wykonanie, komfort, spalanie.
Zapytałem o awaryjność.....
Panie, prosze nas nie obrażać.... Widzimy sie raz w roku na wymianie oleju i regulacjach
Marzeniem jest Honda Forza 125 ale to dopiero jak opanuję podstawy poruszania się jednośladem. To najlepszy wybór w klasie 125cm, niestety ciężki i nie jest to dobry wybór na naukę....
