Zdjęcia jakoś nijak mi pasują do relacji, bo wrażenia całkiem odmienne jak dla mnie
A zonie i córce jak się podobało, tak a propos?
.png)

.png)
.png)
AnetaA napisał(a):Jeśli chodzi o te serpentynki to mi jest z kolei trudno uwierzyć w to,że nikt z forumowiczów nie miał z nimi problemu za pierwszym razem i nie odczuwał choćby odrobiny niepokoju czy strachu-jak to powiadają tylko głupcy się nie boją.
AnetaA napisał(a):Andy5000 nie zrażaj się i już szukaj towarzystwa na następną Crowyprawę
AnetaA napisał(a):Pozdrawiam i życzę zachwytów nad Chorwacją lub innym miejscem, które wybierzecie
.png)
.png)
.png)
andy5000 napisał(a): Co za idiota pozwolił aby taką drogą dopuścić jakikolwiek ruch samochodowy??? I to w kraju, gdzie panują stosunkowo rygorystyczne przepisy drogowe związane z bezpieczeństwem. Przed wjazdem na tą serpentynę powinna stać jakaś gigantyczna tablica ostrzegawcza, że to droga dla miłośników sportów ekstremalnych, a nie turystów z nizinnych części Europy. W połowie drogi musiałem się na chwilę zatrzymać "dla uspokojenia skołatanych nerwów", bo nie byłem w stanie jechać. Dopiero wówczas mogłem przez chwilę popodziwiać widoki, które faktycznie były imponujące. Niestety, w tych warunkach nikt z nas nie miał nerwów do pstrykania zdjęć, czego teraz zresztą żałuję
.png)
CinnamonGirl napisał(a):W tym roku z norweskich linii były na prawdę przyjemne ceny chyba wylot z W-wy do Splitu (obliczyłam wtedy że dla 2 osoób kosztaw czerwcu wyszłyby mi porównywalne do kosztow podrózy autem (1100km), więc z północy dla 3 osób tym bardziej cenowo podobnie a zyskujesz 2 dni dodatkowe urlopu i brak nerwówki na trasie a tym sam pozytywne nastawienie).
.png)
.png)
wiolka35 napisał(a):generalnie tydzień nawet na sam Pag dla naszej 7 okazał się za krótki, bo jest tam tyle do zobaczenia, nawet dla tych co nie lubią leżeć na plaży
Powrót do Nasze relacje z podróży
