Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mesyjasz
Globtroter
Posty: 35
Dołączył(a): 27.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mesyjasz » 05.08.2009 11:52

Ja wróciłem dwa dni temu z novalij.. dla moich dzieciaków było ok.. głośno, plaże z drobnym piaskiem... dla mnie pasjonata starych bieszczas za dużo gówniarzy z niemiec i słowenii nie szanujacych nic i nikogo...
Poza tym ceny(mały beck's 12 Kun..,dobra rybia plata dla dwóch osób 400 KUN)to trochę jednak za dużo..,prom 22 Euro w jedną stronę (dramat) i korki na bramkach w chorwacji(9 rano)....
Poza tym .... Rogoznica bardziej mi się podobała
Pozdrawiam
Gollum
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 30.12.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gollum » 05.08.2009 11:59

andy5000 napisał(a):Zastanawia mnie, iż w wielu komentarzach znajduję opinie poszczególnych Forumowiczów, jak to wspaniale jest w Chorwacji, ile ciekawych rzeczy do zobaczenia, że warto pojechać w jakieś określone miejsce, itp, itd. Są to opinie bardzo ogólne. Zero konkretów. Zastanawiam się dlaczego?

Dlatego, żeby nie powielać. Po cholerę setki razy pisać, że świetne sa sklepienia podziemi pałacu Dioklecjana czy widok z twierdz Szybenika na kanał św. Ante czy ujście Krki? Konkrety dzieś na forum są, trzeba ich tylko poszukać. Stąd takie dbanie zarządców, by najpierw poszukać a potem pytać.
Od konkretów powinny być przewodniki, które zresztą wcale nie są konkretne i sam zaczynam coraz mocniej dojrzewać do napisania z pomoca forumowiczów porządnego przewodnika.
I ja miałem po powrocie poważne dylematy, czy nie byłem w Chorwacji po raz pierwszy i ostatni. Ale ja wyłącznie z powodów finansowych; dwutygodniowy wyjazd czteroosobowej rodziny kosztował ok. 8 tys. zł. Ale ja trafiłem na wyjątkowo wysoki kurs euro. Gdy ten zejdzie do poziomu 3 złotych, no. może trochę w górę, to wyjdzie ok. 6 tys. zł. A to już jest do przełknięcia.
andy5000
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andy5000 » 05.08.2009 12:03

Czytając wypowiedzi osób komentujących moje wrażenia z Chorwacji zauważyłem, że często patrzą na nie przez pryzmat własnych doświadczeń, co zresztą jest zrozumiałe. Powoduje to jednak pewne nieporozumienia. Napisałem np. że trochę brakowało mi takich atrakcji, jak choćby jakieś zabytki, które w wolnych chwilach mógłbym obejrzeć. Nie był to dla mnie szczególnie dotkliwy problem, gdyż nie jestem jakimś pasjonatem historii, no ale zawsze. Tymczasem, ktoś z Forumowiczów pisze, iż wygłaszam jakieś herezje, bo zabytków jest przecież full. Tak, może w Dubrovniku, gdzie ów Forumowicz jeździ na wakacje, ale nie w Novalji i chyba również nie w Pag.
Kiedy z kolei pisałem o braku drugiego kpl kluczy, inny Forumowicz zadał pytanie "a u gospodarzy nie łaska było zostawić"? Pewnie ten forumowicz miał jakichś gospodarzy na miejscu ale ja nie miałem, więc taka uwaga jest nietrafiona.
Ktoś inny zachwyca się gościnnością Chorwatów. Może gdybym pojechał "w ciemno" i załatwiał sprawy noclegów już na miejscu, to też miałbym podobne odczucia, choć w Novalji to raczej wątpię. Ja jednak miałem apartament z góry opłacony w polskim biurze podróży, z właścicielami obiektu praktycznie nie miałem kontaktu, więc gdzie miałem się przekonać o tej gościnności?

Takie przykłady można by mnożyć. Nie twierdzę, że osoby zafascynowane Chorwacją nie doświadczyły tych różnych miłych rzeczy, które je tak urzekły. Powinny jednak pamiętać, iż ich własnych odczuć nie można przekładać na wszystkich odwiedzających Chorwację, bo choćby z racji miejsca pobytu mogą mieć różne spostrzeżenia.
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 05.08.2009 12:20

Ślędzę ten wątek od początku ale dopiero teraz postanowiłam zabrać głos... ;)

Nie jestem miłośniczką Chrwacji (byłam raz 7lat temu, w tym roku wybieram się po raz drugi) ale jestem miłośniczką podróżowania i poznawania nowych miejsc.

I po Twojej relacji nasuwają mi się dwie rzeczy:
po pierwsze ja osobiście nie wyobrażam sobie urlopu spęzanego w ten sposób: żona z córką na plaży a Ty szwędasz się całymi dniami po miasteczku... jak spędzaliście wakacje w innych miejscach? pisałeś o Grecji...
po drugie: jeśli mieliście w planach taki styl wakacji (żona leży Ty zwiedzasz okolice, może Wam to odpowiada :) ) to wybrałeś fatalnie miejsce pobytu ale nawet z Pagu można wybarć się na wycieczkę po okolicy choćby jednodniowy wypad do Zadaru czy Szybenika, do wąwozu Paklenica itd.

Wiadomo każdy preferuje inny sposób spędzania wakacji, jedni leżą przez dwa tygodnie na plaży, inni wolą jeżdzić, zwiedzać, poznawać, jeszcze inni lubią nurkować lub żeglować. I każdy powinien dopasować miejsce pobytu do sposobu spędzania wakacji. Poczytać wcześniej o rejonie, do którego chce się wybrać, poszukać informacji... jest internet, są przewodniki. Ty pojechałeś na wakacje kompletnie nie przygotowały i tak na prawdę nie wiedziałeś zbyt dobrze gdzie jedziesz...
Gollum
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 30.12.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gollum » 05.08.2009 13:27

JoannaG napisał(a):ja osobiście nie wyobrażam sobie urlopu spęzanego w ten sposób: żona z córką na plaży a Ty szwędasz się całymi dniami po miasteczku

Urlop ma być wypoczynkiem, a nie kolejną udręką. Skoro Andy nie lubi leżenia na plaży, to po co ma się męczyć? Ja też nie cierpię leżenia, więc jeśli nie pływałem, niekoniecznie z maską na twarzy, to się włóczyłem po okolicy. I wszscy byli zadowoleni. Żona, bo sobie leżała i nie musiała słuchać moich marudzeń, że gorąco, ja, bo mogłem połazić
andy5000
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andy5000 » 05.08.2009 13:30

Gollum napisał(a):
JoannaG napisał(a):ja osobiście nie wyobrażam sobie urlopu spęzanego w ten sposób: żona z córką na plaży a Ty szwędasz się całymi dniami po miasteczku

Urlop ma być wypoczynkiem, a nie kolejną udręką. Skoro Andy nie lubi leżenia na plaży, to po co ma się męczyć? Ja też nie cierpię leżenia, więc jeśli nie pływałem, niekoniecznie z maską na twarzy, to się włóczyłem po okolicy. I wszscy byli zadowoleni. Żona, bo sobie leżała i nie musiała słuchać moich marudzeń, że gorąco, ja, bo mogłem połazić

U mnie właśnie wyglądało to identycznie.
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 05.08.2009 13:48

Pewnie powielę niektóre odpowiedzi...
Już pisałem na początku tego wątku, że moim zdaniem Pag jest wyspą dość specyficzną. Wszystko, tak naprawdę, polega na małym przygotowaniu, poszukaniu wiadomości o planowanym miejscu pobytu, poszperaniu w necie... Dla mnie, szczerze mówiąc, to bardzo przyjemne zajęcie :). Lubię jechać przygotowany. Szperam, szukam, czytam aż do bólu :) . W tym również (a może przede wszystkim) strony zagraniczne. Moja rodzinka zdaje się na mnie w 100 procentach. Przez te 14 dni przejmuję stery :) . Ale to całe szukanie wiąże się również z tym, że jak zobaczę (przeczytam, odszukam...) coś co mi nie odpowiada, to nie jadę. Choć zdaję sobie sprawę z tego, że dzięki takiej postawie być może ominęło mnie i omine kilka naprawdę fajnych miejsc. Ale też pewnie ominąlem parę wtopek :) . W związku z powyższym Pag nigdy nie był i nie będzie na mojej "liście życzeń". Ja akurat wolę nieco inne klimaty. Na szczęście, jak wielu forumowiczów stwierdziło, każdy może znaleźć "swoją" Chorwację. Ja już znalazłem i Tobie andy też tego życzę :) . Spróbuj...
Pozdrawiam
jotem
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jotem » 05.08.2009 13:53

lolek80 napisał(a):A ja myślę, że Chorwacja nie jest dla osób typu"wczasy nad basenem"
Wielu moich znajomych, którzy lubią spędzać czas nad basen z drinkami, choć do morza mają 100m Chorwacja nie zauroczyła.
Jadą do Egiptu, Tunezji..siedzą przy basenie i tam też pływają, piją drinki, pojadą może na jedną wycieczkę i czego chcieć więcej...
taka Chorwacja ich męczy..tu jest co robić, a po co... :)


Mnie wczasy nad basenem i z drinkiem w ręku chyba zabiłyby - nie znoszę takich klimatów.
Jednak do Chorwacji zachowuję spory dystans - gdyby ceny gdzie indziej były niższe, nie pojechałabym do Chorwacji po raz drugi. Trudno szufladkować ludzi na basenowych/wędrówkowych/plażowych/innych wczasowiczów.
Większość osób po prostu wymyka się takim podziałom.

Co do bezpośredniego kontaktu z włascicielem - w zeszłym roku mieszkał na miejscu jednak...właściwie był niewidoczny, nam to odpowiadało, nie oczekiwalismy ani rakiji (dla mnie obrzydlistwo!) ani wina ani innych darów. Ktoś, kto oczekiwałby takiej..."wylewności" mógłby poczuć się zawiedziony - zatem jak pisałam - wiele zależy od nastawienia/oczekiwań/wyobrażeń. Jadąc drugi raz mam nadzieję byc o pewne doświadczenia ...bogatsza :) (np jak nie dac się oszukac na bramkach autostrady :twisted: )
piotr.zdz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 218
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotr.zdz » 05.08.2009 16:24

I tu zaczął się dopiero koszmar... Choć jestem kierowcą z grubo ponad 20 letnim stażem, nigdy dotąd nie jechałem górskimi serpentynami.

andy , czy ty na pewno jesteś z Sopoptu? Wystarczyło kilka razy przyjechać się ul. Sopocką do Gdyni i potrenować jazdę po serpentynach. Dla niezorientowanych na tej trasie odbywa się samochodowy rajd górski :D
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 05.08.2009 16:50

andy5000 napisał(a):
Gollum napisał(a):
JoannaG napisał(a):ja osobiście nie wyobrażam sobie urlopu spęzanego w ten sposób: żona z córką na plaży a Ty szwędasz się całymi dniami po miasteczku

Urlop ma być wypoczynkiem, a nie kolejną udręką. Skoro Andy nie lubi leżenia na plaży, to po co ma się męczyć? Ja też nie cierpię leżenia, więc jeśli nie pływałem, niekoniecznie z maską na twarzy, to się włóczyłem po okolicy. I wszscy byli zadowoleni. Żona, bo sobie leżała i nie musiała słuchać moich marudzeń, że gorąco, ja, bo mogłem połazić

U mnie właśnie wyglądało to identycznie.


No tak ale okazało się, że i tak nie byłeś zadowolony...

Napisałam, że ja sobie nie wyobrażam, dla mnie poprostu ważnym elementem wakacji jest to, że możemy dużo czasu spędzać razem, czyli my i dzieci. Ale rozumiem, że nie dla wszystkich jest to ważne :)

Dlatego też niżej dodałam, że jeśli nastawialiście się na taki wypoczynek to powinniście lepiej wybarć okolicę, żeby było co zwiedzać lub poprostu ruszyć się gdzieś dalej. Bo włóczenie się całymi dniami po mało ciekawym miasteczku może być nudne...
baca1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 239
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baca1 » 05.08.2009 17:33

mirko napisał(a):
Co za idiota pozwolił aby taką drogą dopuścić jakikolwiek ruch samochodowy??? I to w kraju, gdzie panują stosunkowo rygorystyczne przepisy drogowe związane z bezpieczeństwem. Przed wjazdem na tą serpentynę powinna stać jakaś gigantyczna tablica ostrzegawcza, że to droga dla miłośników sportów ekstremalnych, a nie turystów z nizinnych części Europy. W połowie drogi musiałem się na chwilę zatrzymać "dla uspokojenia skołatanych nerwów", bo nie byłem w stanie jechać.


Myślę, że ten rozdział wyjaśnia wszystko!
Potrzebujesz pilnie, aby odwiedzić lekarza!

:?

dokladnie w 100 % moze lekarz cos poradzi
gosciu jest typowym niezadowolonym z wszystkiego polakiem i lepiej dla chorwacji i dla niego aby byl to jego naprawde pierwszy i ostatni wyjazd do ziemskiego raju.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.08.2009 17:50

...nie rozumiem.....wolno mu pojechać , wolno mu być niezadowolonym :?: , przecież na forum nie ma obowiązku piać z zachwytu na temat Chorwacji. Byłem w tym roku drugi raz i też nie wszystko mi się bezkrytycznie podobało... . Dobrze że coraz więcej młodych stażem forumowiczów ma odmienne zdanie od wielu starszych kolegów. Bo "nie wszystko złoto co się świeci", a trochę "świeżego", odmiennego spojrzenia też się na forum przyda.... pozdrav
poljako_poljako
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) poljako_poljako » 05.08.2009 20:39

Miałem się nie włączać do dyskusji ale Andy jest tak świetny w swoich relacjach, że również i mnie wciągnął. Dlatego dedykuję Andy'emu piosenkę Elektrycznych Gitar (a jeśli Moderator ocenzuruje tekst, to się śmiertelnie obrażę ;-)

Byłem w Rijo, byłem w Bajo
Miałem bilet na Hawajo
Byłem na wsi, byłem w mieście
Byłem nawet w Bukareszcie

Wszystko chuj - o ja wam mówię wszystko chuj
Może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy

Byłem w wojsku i w szpitalu
W pierdlu i na kupie szmalu
Byłem w kinie i na plaży
I żonaty cztery razy

Wszystko chuj - o ja wam mówię, ja wam mówię
Może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy

Andy z pewnością zna melodię. Dlatego proszę, żeby przy piwku dzisiaj sobie zaśpiewał... Heeej...
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 05.08.2009 21:53

poljako_poljako napisał(a):
Wszystko chuj - o ja wam mówię, ja wam mówię
Może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy

...

Fajna piosenka .Taka chamska. :wink:
AnetaA
Cromaniak
Posty: 881
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnetaA » 05.08.2009 22:38

lubelski napisał(a):...nie rozumiem.....wolno mu pojechać , wolno mu być niezadowolonym :?: , przecież na forum nie ma obowiązku piać z zachwytu na temat Chorwacji. Byłem w tym roku drugi raz i też nie wszystko mi się bezkrytycznie podobało... . Dobrze że coraz więcej młodych stażem forumowiczów ma odmienne zdanie od wielu starszych kolegów. Bo "nie wszystko złoto co się świeci", a trochę "świeżego", odmiennego spojrzenia też się na forum przyda.... pozdrav


Pewnie,że nie ma obowiązku piać z zachwytu i może być niezadowolony,ale z wypowiedzi andy'ego (?) pewne rzeczy jasno wynikają i pewnie stąd te komentarze. Były już opinie "niepiejące", ale przekazane w troche inny sposób.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag) - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone