Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

BiH - slalom między minami: maj 2023

Bośnia i Hercegowina to kraj, w którym obowiązują aż trzy języki urzędowe, czyli serbski, chorwacki i bośniacki. Państwo to nazywane jest Krainą w Kształcie Serca, ponieważ przy odrobinie wyobraźni i dobrych chęci właśnie taki kształt widać na mapie. Sahat Kula, czyli wieża zegarowa w Sarajewie, jest ostatnim zegarem w Europie, który pokazuje czas zgodnie z zegarem księżycowym.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 16.11.2011 14:24

Franz napisał(a):Słyszałem, że "Bar wzięty". ;)

No, to już Crayfish by musiał się wypowiedzieć :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.11.2011 21:40

weldon napisał(a):
Franz napisał(a):Słyszałem, że "Bar wzięty". ;)

No, to już Crayfish by musiał się wypowiedzieć :)

A wiesz, jak się nazywa trasa wiodąca od baru do baru?

Izobara.
Pod warunkiem, że w każdym wypije się tyle samo. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.11.2011 21:22

Joanka23 napisał(a):Wy mi tutaj o wodotryskach i podlewaniu ogródków... :evil:

Na usprawiedliwienie tęczowy wodospad. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 17.11.2011 21:34

:lol:

Właśnie tam byłam i aż mnie korciło, żeby Ci coś przygadać do tej tęczy... :wink:
ale paznokcie maluję i mi się źle pisze :lol: także dzisiaj ograniczam się do czytania i nadrabiam zaległości :)



Pozdrowienia :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.11.2011 10:36

Joanka23 napisał(a):Właśnie tam byłam i aż mnie korciło, żeby Ci coś przygadać do tej tęczy... :wink:

Chyba nie powiesz, że brzydka tęcza! :lol:
Mnie bardzo przypadła do gustu. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.11.2011 21:26

Dzień 4

Dziś nie budzi mnie dzwonek telefonu - nie ustawiłem wieczorem budzika. Śpię do oporu. Kiedy wreszcie wstaję, wita mnie ponury dzień. Deszcz nie pada, ale góry spowite chmurami. Zwijam posłanie i zjeżdżam w dolinę Neretwy, gdzie skręt w lewo, z powrotem w kierunku Jablanicy. Po kilku kilometrach zjeżdżam z szosy do leżącej już po lewej stronie rzeki wioski Glogosnica. Wydrukowałem jeszcze w domu mapki z planowanymi trasami w górach Prenj. Wycieczkę we wschodniej części tych gór planuję zacząć właśnie stąd. Oczywiście, ani pogoda, ani późna pora nie pozwalają na wycieczkę w dniu dzisiejszym, ale chcę się rozejrzeć, poszukać punktu startu i porównać z posiadanymi materiałami, które gryzą się między sobą - schematyczna mapa szlaków nijak nie pasuje do sztabówek.

Wjeżdżam w dolinę, gdzie w wyniku spiętrzenia Neretwy nieco poniżej tego miejsca, rozlewa się również szeroko jej dopływ - Glogosnica. Łukowato wygiętym, wąskim mostem przedostaję się na drugą stronę i wkrótce parkuję we wsi. To, co zastaję, przechodzi wszelkie moje oczekiwania - porządna mapa z przekrojami szlaków, do tego ciekawie wyglądające zdjęcie jakiegoś ciasnego wąwozu, podpisanego: "pecina Bijela"; całość wykonana w ramach wspólnego, czesko-bośniackiego projektu. Fantastycznie!. Wyciągam moje materiały, by je porównać z mapą, do której można wreszcie mieć pełne zaufanie. Trochę trwa, zanim mi się udaje jakoś scalić wszystkie dane.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.11.2011 21:31 przez Franz, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.11.2011 21:27

Pierwszy wniosek - odpada trasa, na którą się nastawiałem. Nie da się zrobić stąd pętli przez Veliki Prenj i Cetinę. Na schematycznej mapce z Internetu wiedzie znakowany szlak przez prawie dwutysięczną Cetinę, ale na tutejszej nowej, dokładnej mapie takiego szlaku brak. Mógłbym zrobić nieco mniejszą pętlę, tylko przez Veliki Prenj, ale... Właśnie - ale! Widzę możliwość przejścia zupełnie innej trasy, niż planowałem. Zamiast z Glogosnicy, a więc od północy, mógłbym pójść od południa na Veliki Prenj, po drodze wchodząc na Lupoglav, zaledwie o jeden metr niższy od najwyższego szczytu w tych górach. W tym celu musiałbym przejechać do mostu na Bijeli i tam poszukać szlaku. Dodatkową atrakcją mogłaby być ta zachęcająco wyglądająca jaskinia Bijela, o ile by się po drodze ujawniła. Wprawdzie nie mam ze sobą map uwzględniających tamten fragment gór, ale skoro trasa jest znakowana? Nie ma się co dłużej zastanawiać. Na poczekaniu modyfikuję swoje plany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Korzystając z faktu, że wciąż jeszcze z góry nic nie kapie, robię krótki spacer po wiosce, zaglądając na tutejszy cmentarz. Następnie wracam do głównej szosy i ruszam na południe, w kierunku Mostaru, wypatrując pilnie miejsca, gdzie powinienem z niej zjechać. Znajduję bez trudu - szeroka droga szutrowa odbija tuż przed wąskim zalewem, wypełniającym boczną dolinę. Wkrótce szeroki szuter zaczyna się piąć na zbocze po lewej ręce, a ja jadę dalej nad wodą, teraz już gorszą drogą. W miejscu, gdzie droga zakręca wokół końca zalewu, umieszczona jest druga, taka sama mapa oraz tabliczka z informacją, że do rzeczonej "peciny" jest od dwóch do dwóch i pół godziny. Świetnie! Jestem na miejscu!

Obrazek

Obrazek

Parkuję, zakładając, że będzie to moje miejsce noclegowe dziś, a najprawdopodobniej również jutro. Robię sobie kawę, ładuję akumulatorki do aparatu, przeglądam literaturę i wtedy zaczyna kropić deszcz. Wkrótce zwiększa natężenie, by w końcu przejść w regularną ulewę. Na lekturze mija mi szybko czas i doczekuję zapadnięcia zmroku. Wtedy zaczyna się ruch. Najpierw jeden samochód, potem drugi; wychodzą, wracają, wreszcie odjeżdżają, ale chyba nie wszyscy. Domyślam się, że to wędkarze. Mnie nikt nie niepokoi. Czytam jeszcze przy świetle czołówki, wreszcie kładę się spać. Na zewnątrz nadal leje. Myślę o mającym nastąpić dniu - co mi przyniesie? Cóż, zapewne możliwość dalszego przebywania w czytelni...

Obrazek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 27.11.2011 20:27

Franz napisał(a):Obrazek


Ależ piękne miejsce ! Chyba pierwszy je pokazujesz.
Bośnia ma jeszcze sporo do odkrycia ...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.11.2011 10:36

Crayfish napisał(a):Ależ piękne miejsce ! Chyba pierwszy je pokazujesz.
Bośnia ma jeszcze sporo do odkrycia ...

Znacznie ładniej by wyglądało w lepszym oświetleniu. Cóż, nie było mi dane...

Pozdrawiam,
Wojtek
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 02.12.2011 11:49

... no i? Co z tą pogodą?

:)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.12.2011 13:27

Dorota_NS napisał(a):... no i? Co z tą pogodą?

Uchyliłem powiekę, wystawiłem ucho - za oknem ciemno i leje. Ale... chyba zaraz będzie świtało... ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 02.12.2011 15:27

Mam nadzieję, że świt przyniesie jakąś zmianę na lepsze :)

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.12.2011 16:10

Dorota_NS napisał(a):Mam nadzieję, że świt przyniesie jakąś zmianę na lepsze :)

Zdradzę Ci w tajemnicy, ze ten dzień zmarnowany nie będzie. Przecież o rzut beretem od tego miejsca leży... Mostar. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.12.2011 17:15

Kanion Neretwy (Vrbas zresztą też) to wyjątkowe miejsce! My niestety zawsze pokonywaliśmy tę trasę w nocy lub w deszczu, więc nie mam zdjęć lub mam zupełnie nieciekawe. Zresztą żadne zdjęcia nie oddadzą urody i uroku tego miejsca...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.12.2011 20:07

maslinka napisał(a):Kanion Neretwy (Vrbas zresztą też) to wyjątkowe miejsce! My niestety zawsze pokonywaliśmy tę trasę w nocy lub w deszczu, więc nie mam zdjęć lub mam zupełnie nieciekawe. Zresztą żadne zdjęcia nie oddadzą urody i uroku tego miejsca...

U mnie Neretwa w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, więc na kilku fotkach się skończyło. Znacznie lepiej wypadł Vrbas, gdzie pogoda spisała się na medal. Z pięknego zakola żal było odjeżdżać.

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Bośnia i Hercegowina - Bosna i Hercegovina


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
BiH - slalom między minami: maj 2023 - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone