napisał(a) AndrzejJ. » 24.08.2010 15:39
Widzicie sami jacy Ci Chorwaci kłótliwi.!!! I jedż tam i się kłóć o papier taoaletowy,o miejsce na tarasie, o niewydaną lipę, o nierozciągnięty czerwony dywan na Nasze powitanie( tym bardziej ,że te 124 schodki do apartamentu twarde,w ofercie były 4,ale to błąd w druku był no znowu kłótnia,szkoda nerwów tym bardziej jak wniesiesz bagaże te worki kartofli w końcu dziecko i żonę to nie umiesz wydusić już slowa a nogi ci latają jakby cię Adamek zdzielił ale nic wytrzymujesz i Chorwat daje ci gratis na powitanie rakiję jedną drugą nogi idą do pionu ale głowa coś słabnie bo jechałeś ponad 1000 kilometrów i 124 schodki w górę cykady napinkalają że głowa boli idziesz z butem wytłuc to robactwo a tu jeszcze wyje jakiś kaszalot w mroku no nie czysta paranoja idziesz sie wieczornie schłodzić w morzu 124 schodki w dół a na plaży rekin leży o żesz ktos zapomniał schować poskakałeś po nim aż sflaczał a co rekina się bać i do wody jebut a tu woda zimna wyskakujesz wnerwiony skóra ci się jeży szukasz ofiary ale nie dałeś już razy wejść te 124 rano znależli cię na 83 ).Bojkot.