Autostrada A1 w Polsce - dokąd

Wszystkiego ogarnąć nie można.

w Częstochowie nie będzie oznakowania kierującego do A1 i całe szczęście. Miasto nie ma zamiaru wydawać pieniędzy na tymczasowe oznakowanie tylko po to żeby tranzyt rozjeżdżał boczne ulice świeżo wyremontowane. Dodatkowo paraliż tej części miasta gwarantowany.

Odnośnie braku chętnych na oznakowanie i elementy bezpieczeństwa. IMO jest to celowe działanie GDDKiA, która w ostatnim momencie dodała ciężkie prace (budowlane) w postaci budowy węzła Częstochowa Blachownia. Tym samym wszyscy chętni zrezygnowali. Dlaczego tak się stało? Teraz z wolnej ręki mogą wybrać kogo chcą, bo przetarg już był, więc w kwestii dofinansowania z UE są czyści. Kogo wybiorą? Wiadomo, Budpol/Budimex/Strabag, którzy już budują i znają teren. Dzięki temu BBS nie będzie z nikim musiał konsultować harmonogramu, sami będą ustalać i wybierać partnerów oraz nie będzie zgrzytów terminowych gdyby nie udało się zamknąć budowy do końca roku.

Tempo prac od ponad miesiąca robi wrażenie. Zapierdzielają aż miło. Wszystko "rośnie w oczach", ale moim zdaniem kwiecień/maj nastąpi przerzucenie ruchu na nową A1.

Bez barier energochłonnych nawet przy ograniczeniu do 10 kmh nie będą mogli puścić ruchu po wiaduktach i nasypach, a niektóre sięgają 10 metrów.

ziemniak napisał(a):Bez barier energochłonnych nawet przy ograniczeniu do 10 kmh nie będą mogli puścić ruchu po wiaduktach i nasypach, a niektóre sięgają 10 metrów.

Z tym się zgadzam, natomiast oprócz nich jeszcze oznakowanie pionowe i poziome plus pewnie jeszcze inne z zakresu bezpieczeństwa ruchu.
Z mojego punktu widzenia ( ozn poziome) termin jego wykonania w tym roku z rygorem kar za nie dotrzymanie terminu jest samobójstwem i m.in dlatego nikt nie złożył oferty. Poziome wymaga warunków do jego wykonania a w listopadzie/ grudniu raczej ich już nie będzie.
A wykonanie malowanek na betonie to złożona operacja:
Trasowanie
Zbicie mleczka cementowego
Trasowanie drugi raz
Wykonanie podkładu wzmacniającego
Właściwe malowanie.
Na to wszystko trzeba czasu i przerw technologicznych w czasie. Zwłaszcza dojrzewanie betonu minimum miesiąc
Nie da tego się robić częściami, odcinkami bo wszystko potem musi się zgrać ( cykle linii segregacyjnych )
Zatem nikt się z wykonawców potencjalnych nie podłoźy tylko dlatego, że Mateusz obiecał.
Rozsądnie by było, żeby termin oddania był na wiosnę kiedy warunki do prac będą coraz lepsze, a nie teraz, gdy winter is coming...

https://czestochowa.wyborcza.pl/czestoc ... rects=true

plus jeszcze spis punktów ładowania:

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... a4/bn062mh

Koniec z wybojami na A1 za Dębieńskiem

https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,ko ... 42446.html

Właśnie ruszają prace. Info na plus.

Zbyszko666 napisał(a):Koniec z wybojami na A1 za Dębieńskiem

https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,ko ... 42446.html

Właśnie ruszają prace. Info na plus.

O matko, dzięki Bogu ! Bo latem myślałam że jeszcze chwila a polecimy nad tą A1

To trzeba było zwolnić do 80 albo lecieć lewym pasem - tam najmniej bujało...

Zbyszko666 napisał(a):Koniec z wybojami na A1 za Dębieńskiem

https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,ko ... 42446.html

Właśnie ruszają prace. Info na plus.

Super! A wiecie coś, czy jest szansa na "odfałdowanie" odcinka Pyrzowice - Piekary?

Na razie nie ma na to widoków. Skoro jezdnia do Gliwic w Czerwionce zostanie nadal pofałdowana, to nieprędko zrobią odcinek Pyrzowice-Piekary.

Na teraz główne skupienie to Częstochowa:

https://dziennikzachodni.pl/budowa-auto ... 0U0-vBOdPg

Jakie wieści z budowy A1? 7.01 jadę z Torunia do Wisły z dziećmi na narty , myślicie ,że już ominiemy Częstochowę ? Chociaż ostatnio doszedł inny problem , mianowicie pękający węzeł koło Łodzi A1/A2

Rafi70 napisał(a):Jakie wieści z budowy A1? 7.01 jadę z Torunia do Wisły z dziećmi na narty , myślicie ,że już ominiemy Częstochowę ? Chociaż ostatnio doszedł inny problem , mianowicie pękający węzeł koło Łodzi A1/A2

Rafi70,
Częstochową i pękającym węzłem to Ty się martw najmniej. Armageddon to Ty przeżyjesz na odcinku kilkudziesięciu kilometrów pomiędzy Piotrkowem Tryb., a Częstochową właśnie. Uwierz mi, tam się dzieją dantejskie sceny. I módl się o brak jakiejkolwiek awarii ciężarówki na tej trasie czy chociażby drobnej stłuczki.
Prowizoryczne ronda, 1 pas do jazdy, czasami wąskie tymczasowe dwa i ogromny ruch w większości dużych zestawów - to kombinacja powodująca, że przejazd "jedynką" jest masochistyczny. Do pewnego momentu równoległa do tej trasy "91-ka" była jakąś alternatywą. Niestety, teraz już nie jest ...
Dużo jeżdżę po Polsce i jest to najgorsza z tras jaką poruszamy się w naszym kraju.
A zakończenie prac i uruchomienie za kilka lat tego odcinka będzie najbardziej oczekiwanym wybawieniem dla wszystkich podróżujących w kierunkach północ - południe.
Co do wjazdu na A1 w Częstochowie... Oznakowania nie uświadczysz, ale odbij na "43" i potem "908", dojedziesz do nowego odcinka "A1".
Pozdrooo ...

Właśnie wczoraj wracaliśmy tą drogą i to prawda parę kilometrów za Częstochową jest zwężka jeden pas ruchu przez ok. 100 kilometrów i tak aż do Piotrkowa . Masakra.

tompakosc napisał(a):Do pewnego momentu równoległa do tej trasy "91-ka" była jakąś alternatywą. Niestety, teraz już nie jest ...

Co się stało z DK91? Możesz napisać coś więcej?

hanka 34 napisał(a):Właśnie wczoraj wracaliśmy tą drogą i to prawda parę kilometrów za Częstochową jest zwężka jeden pas ruchu przez ok. 100 kilometrów i tak aż do Piotrkowa . Masakra.

Są i po dwa pasy miejscami, tylko lewy jest wąski taki dla osobówek. jechałem trzy tygodnie temu i moim zdaniem było lepiej niż wcześniej bo przynajmniej się jedzie i wielkich zatorów nie ma ... tylko już mi w głowie się lasowało od tych migających pachołków. Nawet teraz wchodząc na google na ruch źle nie jest a 3h z Warszawy do Częstochowy to nie ma tragedii