Alsace - Elsàss - Elsass - Alzacja

Ale mega materiał Te Kiero - super to zrobiłeś, region piekny jak słyszałem, a teraz już jestem przekonany!
No zresztą ta "małomiasteczkowa" Francja to zawsze udane wyjazdy u nas były, piękna architektura, dobre jedzenie, mili ludzie

AgaGy napisał(a):Wow bardzo zachęcasz tym, co pokazujesz i opisujesz.

Proszę bardzo. Więcej zdjęć planuję tradycyjnie po wskazówkach.

tony montana napisał(a):Ale mega materiał Te Kiero - super to zrobiłeś, region piekny jak słyszałem, a teraz już jestem przekonany!
No zresztą ta "małomiasteczkowa" Francja to zawsze udane wyjazdy u nas były, piękna architektura, dobre jedzenie, mili ludzie

Warto, będziecie zadowoleni.
Mam jeszcze jakieś 1500 zdjęć w zapasie, więc jest szansa, że coś jeszcze pokażę.

Koenigsburg cz.II próba wrzucenia paru zdjęć... nie wiem jak wyjdzie, bo mój standardowy zmniejszasz nie przetwarza mi obrazów i użyłem innego.

W zakresie zdjęć to tutaj zdecydowanie lepiej wychodzi zobaczenie zamku na żywo niż pokazane na zdjęciach.
Jeszcze odnośnie biletów to był zamiar kupienia online, ale ostatecznie kupiliśmy przy kasie. Pomimo spotkania kilkuset aut na parkingach, nie było nigdzie kolejek.













































Chyba się udało ze zdjęciami...

Cave Historique des Hospices de Strasbourg

Piwnice straburskie miały być zwiedzane na dojeździe do Alzacji, ale ponieważ jechaliśmy w niedzielę kiedy jest nieczynne oraz ponieważ jednak zdecydowaliśmy się na zwiedzanie tego miasta, więc ostatecznie do wizyty doszło w tygodniu, w jednym z dniu pobytu w Alzacji.

Tutaj:
https://maps.app.goo.gl/YJy82GRhjHgRrCwJ7

Stronka:
https://www.vins-des-hospices-de-strasbourg.fr/en/cave/

Piwnice nie są specjalnie duże w sensie, nie chodzi się długo, ale winiarskie artefakty są MEGA. Bawiłem się kiedyś w winiarstwo więc dla mnie była to szczególna frajda. Szczególnie cenne to te elementy średniowieczne.

Wstęp jest bezpłatny, wejście bardzo niepozorne po schodkach do piwnicy (jest też winda w budynku).

Tutaj wejście:
https://maps.app.goo.gl/URFVKypqUWvdiDHc7



Jest główna duża Sala z beczkami oraz parę małych odnóg piwnicznych bez niczego - ślepe, ale klimat dają.
Na początku i końcu przechodzi się przez magazynek winiarski, gdzie można prosto z regałów zaopatrzyć się w dużo rodzajów win, soków, szampanów. Ceny od 5,5-kilkaset Eur za butelkę.
Zakupione butelki ładnie pakują w poręczne paczki z uchwytem (nasze 9 flaszek zmieściło się w super zabezpieczone pudełko z zewn i i wypełnieniem wewnątrz).

























I bardziej średniowieczna część... Skarby za kratami.











No i magazyn/sklep winiarski



Mega polecam, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem.

Kilka miejsc widokowych poza miasteczkami.

Fajna odskocznia od zwiedzania miasteczek, ruchu turystycznego i ogólnie zgiełku, choć w tych małych mieścinach za dużo zgiełku w sumie nie uświadczyliśmy. Super miejsca do kontemplacji i chłonięcia okolicy. Jest ich oczywiście więcej, ale my zdecydowaliśmy się właśnie na te trzy. Będę je pokazywał w osobnych wątkach/odcinkach. Miejsca te często popołudniami okupują miejscowi seniorzy z kieliszkiem w ręku, co nam się bardzo spodobało. Kwintesencja tutejszego życia.
Uliczka jest częściowo zagospodarowana pod zbiory winogron oraz, jest też kilka straganów, jak również dydaktyczne tablice informacyjne.

-------

Na pierwszy rzut idzie miejsce widokowe w „naszym” Riquewihr, miejsce w którym byliśmy kilka razy.

Tutaj (właściwie w ciągu tej całej ulicy jest ładny widok):
https://maps.app.goo.gl/uStzwth7SLC8pFaZ7

Dojście z naszego App L'Escale (przejście bezpośrednio przy winnicy, ostatni odcinek drogą polną, stromo ale krótko; można też naokoło przez Rue du 5 Decembre).


Powrót tę samą drogą lub naokoło wzdłuż winnic i przez całe miasteczko Riquewihr – ten drugi spacer praktykowaliśmy częściej.


No i widoki z góry:














Zbliżenie na starówkę:






Fajne miejsce do chilloutu.

Super przewodniko-relacja, na tyle, że już myślę żeby na wiosnę (raczej późną) tam wyskoczyć. Jakie temperatury w tej drugiej połowie maja były, bo po zdjęciach wnoszę, że pogoda raczej dopisała?

_Piotrek_ napisał(a):Super przewodniko-relacja, na tyle, że już myślę żeby na wiosnę (raczej późną) tam wyskoczyć. Jakie temperatury w tej drugiej połowie maja były, bo po zdjęciach wnoszę, że pogoda raczej dopisała?

Na pogodę nie mogliśmy narzekać, idealna do zwiedzania. 18-25st w dzień. Poranki chłodnawe i raz z rańca padało do 9:00.

te kiero napisał(a):

feniks7 napisał(a):

te kiero napisał(a):Zakupy m.in. sera i wina
tak, gruby "plaster" tego dużego sera, potrafi ważyć 1kg i kosztować ~70euro

A co to za ser (etykiety na zdjęciu nieczytelne)? Z mleka jednorożców? Co prawda nie bywałem za granicą w serowarniach, ale kupowałem różne sery w sklepach i nie spotkałem się z wyższa ceną jak 35-40€ (kilkuletnie), a większość 12-25€.

Witaj

na etykiecie jest zapisane: Tomme de Vache.

Ooo, to ser krowi, kosztuje raczej do 25€/kg, może była podana cena za krążek. W linku cena sera z przypadkowej strony
(https://fermiersdubearn-pau.com/produit ... e-de-vache)

Zaintrygowała mnie ta cena, więc jeszcze trochę pogrzebałem......... i znalazłem ser Tomme z truflami za 35€ ..... jeszcze trochę i https://www.maisonbalme.com/les-fromage ... ruffe.html.

feniks7 napisał(a):
Ooo, to ser krowi, kosztuje raczej do 25€/kg, może była podana cena za krążek. W linku cena sera z przypadkowej strony
(https://fermiersdubearn-pau.com/produit ... e-de-vache)

Zaintrygowała mnie ta cena, więc jeszcze trochę pogrzebałem......... i znalazłem ser Tomme z truflami za 35€ ..... jeszcze trochę i https://www.maisonbalme.com/les-fromage ... ruffe.html.

Tam na zdjęciu gostek ma zdecydowanie mały krążek sera. Mz cena sera zależy również od wielkości formy.
To była cena za kg i tak jest na etykiecie. Wiem ile zapłaciłem plaster grubości ~4cm i długości 30cm...
Widziałem we Włoszech ceny serów Grana Padano i to by się zgadzało.

BTW: co ciekawe w podobnej cenie za kg był pewien przysmak alzacki z migdałami: klik, też musiałem przełknąć zakup

Super się czyta i ogląda - fajne zdjęcia, dużo konkretów .
A te ogromne beczki wina robią wrażenie .

Dzięki,
więcej do oglądania przewiduję potem, tylko będzie problem z wytypowaniem powiedzmy po 15 zdjęć z ~150 przypadających na jedno miasteczko

Miejsce widokowe w Ribeauville.

Tutaj (Gloriette du GR5)
https://maps.app.goo.gl/oa2fapgB1Zh7QbQs7

W rzeczywistości to mała altanka z siedziskami i widokiem na okolicę, jest umiejscowiona przy szlaku do ruin zamku Château du Haut-Ribeaupierre (Or Altenkastel) klik. Nie trzeba iść wyżej, stąd jest ładny widok.

Dojście prowadzi wzdłuż murów odbronnych i szkoły podstawowej, potem liceum, oraz wzdłuż oczywiście winnic. Fajny moment, przez duże okna widzimy dzieci uczące się w klasach, a my się urlopujemy. Tędy dojście, z końca głównej ulicy/deptaku:






Zejść można tę samą trasą, jedna my decydujemy się na około, tuż obok dużego parkingu bezpłatnego, liceum oraz kościoła, tędy:


No i widoki:

Miejsce widokowe Obernai.

Miejsce nazywa się Point de vue sur la plaine d'Alsace, a właściwe jest częścią Mémorial National des Incorporés de Force. Jest to zatem już oficjalna miejscówka turystyczna, do której dojeżdża również miejscowy miejski „pociąg” turystyczny. Jest zatem mocniej oblegana. Tak prezentuje się na GSV


Można tutaj dotrzeć pieszo, ok 1km z głównego placu, ale w tamtym rejonie nie wszystkie ulice jeśli dobrze pamiętam mają chodniki. Tędy dojście:


My jednak zdecydowaliśmy się podjechać autem, ponieważ potem przemieszczaliśmy się od razu do innego miejsca. Jest tutaj parking na kilka samochodów. To tutaj spotykamy dopiero kolejną parę Polaków (dziadki z Niemiec) – mocno zaskoczonych naszą obecnością.

No i widoki, aczkolwiek było pod słońce i wiele zdjęć nie wyszło... Miejsce jest jednak godne uwagi.

Pływanie łódką/barką po kanałach.

Przez miasta Colmar i Strasbourg przepływają rzeki. I oczywista, że w ofercie jest płynięcie łódką/barką lub motorówką.

Jak w Colmar szału nie ma pod względem długości trasy, tak w Strasbourgu trwa to znacznie dłużej i jest kilka opcji. Chętnych nie brakuje i w jednym i drugim miejscu, oczywiście wprost proporcjonalnie do wielkości łodzi.

Łódką po Colmar.

Nie pamiętam dokładnie, ale rejs (jeśli można tak to określić) trwa ok.15 min i ma długość mw. 1km. Planu jako takiego na płynięcie nie było, ale jednak się zdecydowaliśmy.

Zauważyliśmy 2 miejsca do wsiadania/ wysiadania, czytaj 2 konkurencyjne firmy. Więcej chętnych było w ścisłej starówce, mniej w pobliżu naszej jadłodajni.

Miejsce I:
https://maps.app.goo.gl/JCHsGYJhDS6e6Mpi9
Stronka:
https://www.barques-colmar.fr/

Miejsce II:
https://maps.app.goo.gl/bULghTzV6zzXCT2G9
Stronka:
https://bateliersdelalauch.e-monsite.com/


My wsiadaliśmy w pierwszym miejscu, nie czekając w kolejce (pon po południu), koszt 8eur/os. W czasie rejsu sterujący opowiada po angielsku anegdoty i żarty o Colmar, ale zapytał również skąd pochodzi ekipa w łódce. Płynęliśmy w trzy pary i to było fajne, bo nie było ciasno.
Rejs był krótki i na 16eur raczej nie zasługiwał. Pewnie przy lepszym ukwieceniu nabrzeża jest lepszy efekt, ale chcieliśmy i było momentami - jak sterownik się ucisył - romantycnie

Wysiadaliśmy w tym samym miejscu co wsiadaliśmy.

Widoki z łódki:




































-----------

Motorówką/barką po Strasbourgu.

Plan mieliśmy płynąć jako must see, ale jednak liczba chętnych (kolejka na ponad 100os) i ograniczony czas jaki nam pozostał nie pozwolił skorzystać z atrakcji.

Przynajmniej zatem podam info co i jak.

Przystanek przy starówce:
https://maps.app.goo.gl/kMTzyNz8qgftDHms5

Stronka główna:
https://www.batorama.com/en

Do wyboru różne opcje i trasy, więc i ceny różne; dodatkowo wybór pomiędzy płynięciem dużą barką, a małą łodzią https://www.batorama.com/en/nao-electric-boat
Duże barki są albo otwarte albo oszklone i w tych drugich jak czytałem jest tam przy słonecznej pogodzie jak w saunie.

Najszybszy rejs to 45min i 12,5eur/os + oczekiwanie w kolejce chętnych...

Fotki poglądowe:

Etap porad i spostrzeżeń zakończony, dodałem jak w ostatniej relacji odnośniki w pierwszym poście KLIK :

Teraz pojedziemy z prezentacją miasteczek, tylko zdjęcia muszą przejść ogromną selekcję.