ALPY vs JADRAN (Zillertal vs Krk).

Goniaa napisał(a):

mysza73 napisał(a):Zuzia, jeszcze w Zillertalu, wstawiła sobie to zdjęcie na fejsbuka
i od razu był telefon od dziadka, gdzie my dziecku pozwalamy wchodzić .

A to ja się dziadkowi nie dziwię
Żeby Wam praw rodzicielskich nie ograniczył przed kolejnym wyjazdem

Jeeny co ja bym się od babci nasłuchała, u naszej babci lepsze by było : czego oczy nie widzą ....

Kasia i Krzyś napisał(a):mostek wymiata

-Katka- napisał(a):

Goniaa napisał(a):

mysza73 napisał(a):Zuzia, jeszcze w Zillertalu, wstawiła sobie to zdjęcie na fejsbuka
i od razu był telefon od dziadka, gdzie my dziecku pozwalamy wchodzić .

A to ja się dziadkowi nie dziwię
Żeby Wam praw rodzicielskich nie ograniczył przed kolejnym wyjazdem

Jeeny co ja bym się od babci nasłuchała, u naszej babci lepsze by było : czego oczy nie widzą ....

Znaczy wszystkie babcie i dziadki mają podobnie .

Mostek bardzo fotogeniczny.

Modelki nie mniej, ale o tym szaaa...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Mostek bardzo fotogeniczny.

Modelki nie mniej, ale o tym szaaa...

Pozdrawiam,
Wojtek

Modelek nijakich tam nie widziałam ,
no chyba, że mówisz o tych baranach z pomalowanymi zadkami ,

a mostek ... myślę, że bez tego otoczenia nie byłby taki fotogeniczny .

mysza73 napisał(a):Modelek nijakich tam nie widziałam ,
no chyba, że mówisz o tych baranach

Na mostku?!
Jeśli już, to chyba raczej owieczki.

mysza73 napisał(a):z pomalowanymi zadkami

Przez spodenki i tak nie widać.
Wszędzie ten makijaż...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):Modelek nijakich tam nie widziałam ,
no chyba, że mówisz o tych baranach

Na mostku?!
Jeśli już, to chyba raczej owieczki.

mysza73 napisał(a):z pomalowanymi zadkami

Przez spodenki i tak nie widać.
Wszędzie ten makijaż...

Pozdrawiam,
Wojtek

Cześć

Jestem i ja, właśnie wróciliśmy z Pagu

Zillertal to piękne miejsce, ale tam nas jeszcze nie było, choć widząc Twoje zdjęcie i łatwość tras jakie tam można przejść to widzę że już możemy tam jechać z naszymi dziećmi może za rok albo dwa.

Czekam na Twój Krk ... a na co postawić ... hmm, trudny wybór.
Stawiam na Krk.

mysza73 napisał(a):

Fajny szczyt, prawie jak Petit Dru

Tyrol jest bardzo fajny

Ja mogę potwierdzić zalety Zillertal,
byliśmy tam 2 lata temu, w tym roku była inna dolina ÖTZTAL

Będzie relacja, na razie kilka perełek z ÖTZTAL





Da się spokojnie pogodzić Jadran i Alpy


Szykuję się na sprawozdanie z drugiego meczu
Alpy kontra Jadran

Cześć Mysza!
Jak dla mnie to mostek bije na głowę Jadran.


(wysokością n.p.m.)
(ale i scenerią gór).

Widok z "odpowiedniego miejsca" przypomina nieco Trift Brucke.
Nieco.

Piter_M napisał(a):Cześć

Jestem i ja, właśnie wróciliśmy z Pagu

Zillertal to piękne miejsce, ale tam nas jeszcze nie było, choć widząc Twoje zdjęcie i łatwość tras jakie tam można przejść to widzę że już możemy tam jechać z naszymi dziećmi może za rok albo dwa.

Czekam na Twój Krk ... a na co postawić ... hmm, trudny wybór.
Stawiam na Krk.

Cześć Piotrek ,
mój Krk, hmmm ... no zbliża się, zbliża ,
mam nadzieję, że Twój Pag oraz .

Lednice napisał(a):Da się spokojnie pogodzić Jadran i Alpy
Szykuję się na sprawozdanie z drugiego meczu
Alpy kontra Jadran

Coś Ty jakoś tak długo się szykujesz ,
a może ten mecz był taki ciężki .

Fatamorgana napisał(a):Cześć Mysza!
Jak dla mnie to mostek bije na głowę Jadran.


(wysokością n.p.m.)
(ale i scenerią gór).

Widok z "odpowiedniego miejsca" przypomina nieco Trift Brucke.
Nieco.

Cześć Fata ,
już pytałam u Pitera, ale zapytam i tu, kiedy Ty byłeś na Krku .
No i zainteresowała mnie bardzo Twa wypowiedź, na temam tegorocznych wakacji , u Pitera,
mam nadzieję, że rozwiniesz ją w swojej relacji .

Mostek super!
W ogóle Zillertal w zielonej odsłonie bardzo sympatycznie wygląda (o dziwo ).

Roxi napisał(a):Mostek super!
W ogóle Zillertal w zielonej odsłonie bardzo sympatycznie wygląda (o dziwo ).

Bardzo sympatycznie , pchi ,
wygląda o wiele lepiej niż w białej .

ALPY vs JADRAN cd

24.07.2014

Meldunek pogodowy z poranka





Tak więc dzień zapowiadał się całkiem nieźle .
A jako, że poprzedni był dość intensywny , na ten, w dobroci swej , przewidziałam dość lajtową wycieczkę .

Tym razem skorzystamy z pomocy Penkenbahn .



W porównaniu z porankiem chmurek na niebie trochę przybyło ,
ale na deszcz się nie zapowiadało, a to najważniejsze .



Takim krzesełkiem to chyba narciarze się przemieszczają ,
postanowiłam się przymierzyć .



Na dół chcieliśmy zjechać Finkenberger Almbahnen, więc trzeba było przejść kilka kroków .
A po drodzę nieco się porozglądać ,






























Musiałam wleźć najwyżej jak tylko się dało






Ten "kościółek" zupełnie mi tu nie pasuje .




Tu była dłuższa sjesta




więc cdn