Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Franz napisał(a):

piotrf napisał(a):Pewnie urósł od czasu pomiarów

I przeniósł się nieco na zachód.

Posiłkujesz się jakimiś przyrządami do nawigacji w pionie i w poziomie?

Tak z ciekawości pytam, jakby co ...
Kiedyś chciałem sobie sprawić coś do zapisywania ścieżek,
potem chciałem to połączyć z geotagowaniem zdjęć, a potem ... mi przeszło

Bardziej mnie ten ewentualny pomiar wysokości, z zawodowego punktu widzenia, zainteresował.

kaszubskiexpress napisał(a): góralem nie jestem

Z tego wynika, że rower do jeżdżenia nad morzem, to ... "kaszub"?

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):Też lubię jeziora.
A szczególnie takie, które dają możliwości spacerowe.

A wiesz, ile wynosi różnica poziomów między jeziorem, a szczytem, na który za chwilę się wdrapiemy?

Półtora kilometra. Jest gdzie pospacerować.

Pozdrawiam,
Wojtek

Podziwiając rozległość widoków, nie miałem wątpliwości, że "kilka" metrów podejścia jest za Tobą.

pzdr

weldon napisał(a):Posiłkujesz się jakimiś przyrządami do nawigacji w pionie i w poziomie?

Przed pierwszym wyjazdem do Turcji kupiłem sobie GPSa, głównie po to, by bez trudu wrócić do punktu startu po zatoczeniu pętli - czy to w terenie, czy w wielkim mieście. Gdzieś wspominałem o jajach, jakie zrobiłem w Bursie, kiedy na pytanie, gdzie zostawiłem samochód, dostałem odpowiedź: kilkaset kilometrów stąd.

Czasem zabieram go w góry, czasem nie. Na tej wycieczce... nie pamiętam, czy miałem. Na pewno zdziwiło mnie, że szczyt ewidentnie jest w innym miejscu, niż na mapie. Wysokości z reguły nie sprawdzam, nawet, jeśli mam GPSa ze sobą. O tym, że Sigriswiler Rothorn jest wyższy, niż zaznaczony na mapie niezbyt wybitny podwierzchołek, wiem z internetu.

Pozdrawiam,
Wojtek

No to tylko wypada wyrazić podziw za "analogowe" geotagowanie fotek

longtom napisał(a):Podziwiając rozległość widoków, nie miałem wątpliwości, że "kilka" metrów podejścia jest za Tobą.

Trochę potu to podejście ze mnie wycisnęło.

weldon napisał(a):No to tylko wypada wyrazić podziw za "analogowe" geotagowanie fotek

Bez przesady! Aż tak dokładnie każdego miejsca nie określam. Jak się zdarzy jakiś szczyt, czy inny charakterystyczny punkt, to wtedy jest to proste.

Pozdrawiam,
Wojtek

Piękna dolina. Ta zieleń pośród szarych grani ...
Wybór tej grani, a nie tej obok - to przypadek, czy jakieś inne powody ?

Crayfish napisał(a):Piękna dolina. Ta zieleń pośród szarych grani ...
Wybór tej grani, a nie tej obok - to przypadek, czy jakieś inne powody ?

Od czegoś trzeba było zacząć, a ta była najbliżej - bez konieczności podjeżdżania dokądkolwiek.

Pozdrawiam,
Wojtek

- znaczy się - praktyczność wzięła górę (a raczej grań)

Crayfish napisał(a):- znaczy się - praktyczność wzięła górę (a raczej grań)

Wiesz przecież, ze ja zwykle idę na łatwiznę.

A ta druga grań... będzie jeszcze.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):A ta druga grań... będzie jeszcze.

No jak zaraz za płotem była, nie mogło być inaczej.
Tam troszkę lepciejszy widok na te białe będzie pewnie.

Crayfish napisał(a):Tam troszkę lepciejszy widok na te białe będzie pewnie.

W języku Goethego daje się nieformalnie wyrazić w taki sposób: jein.
Takie połączenie "ja" oraz "nein".

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

Crayfish napisał(a):Tam troszkę lepciejszy widok na te białe będzie pewnie.

W języku Goethego daje się nieformalnie wyrazić w taki sposób: jein.
Takie połączenie "ja" oraz "nein".

... no dobra - będzie inny.

... ale o "jein" nigdy wcześniej nie słyszałem (znałem tylko "vielleicht"?)
... nieustannie uczę się u Ciebie: jak nie geografii, to architektury, zwyczajów, języków...

Dziękuję z góry za te lekcje.
Bo materiał jak zwykle lekki, przyjemny i ładnie podany.

Pozdrawiam.

Crayfish napisał(a):... ale o "jein" nigdy wcześniej nie słyszałem (znałem tylko "vielleicht"?)

Tylko ostrożnie!

O ile "vielleicht" jest normalnym słowem, znaczącym "może", to na "jein" purysta językowy się obruszy, bo nie ma takiego słowa. Funkcjonuje tylko bardzo potocznie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Uwaga ! ... zostało już tylko jedno miejsce na post z fotkami na tej stronie !

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):Uwaga ! ... zostało już tylko jedno miejsce na post z fotkami na tej stronie !

Najczęściej zamieszczam nowe fotki w dwóch po sobie następujących postach i kiedy pierwszy ląduje na jednej stronie, a drugi już na następnej, to mało kto zagląda do tego wcześniejszego.
Dziękuję za ostrzeżenie - właśnie udało się uniknąć takiej sytuacji.

Pozdrawiam,
Wojtek