Albania i Czarnogóra - pytania, porady

Ural napisał(a):Zobaczymy czy się nie zawiedziesz. Góry mają zielone ale nie są rewelacyjne. Trzeba jechać do Bośni tam sa piękne widoki w drodze do Polski.

o i tu się nie zgodzę.gory sa extra ale jak dla mnie najlepsze na drodze z serbii plus jezioro szkoderskie.

Ural napisał(a):Góry mają zielone ale nie są rewelacyjne.

W sumie podoba mi się, że występujesz w roli advocatus diaboli, bo przecież nie można piać samych peanów.
No, ale żeby do tego stopnia Nawet góry nie zachwycają

Przeczytałem kilka przewodników i obejrzałem kilkanaście filmów i wszystko to robi wrażenie. Czy Durmitor i Biogradska gora nie są rewelacyjne wg Ciebie

Ural napisał(a):Prawda jest taka, że Czarnogóra mniej mi sie podobała niż Chorwacja. Wydaje sie ona bardziej zaniedbana. Śmieci w pojemnikach i obok. To samo spotyka się od czasu do czasu na posesjach. Cena kwater bardzo dobra, zywienia też przystepna dla Polaków zwłaszcza coraz tańsza im bardziej na południe sie jedzie. Duzo sie buduje tak, że widoki sa czasami nieciekawe zwłaszcza hoteli w budowie. Psuja one widok. W Chorwacji wynajmie się apartman nad sama woda czego w Czarnogórze się nie spotyka. Jednak Chorwacja zwłaszcza Makarska strona jest dużo piekniejsza tylko, że droga i zatłoczona. W Czarnogórze niemców, włochów, czechów, węgrów itp nie ma. Za to są serbowie, albańczycy, rosjanie. Lody gorsze niż w chorwacji mniejsze i mniej smaczne. Dania w kanajpach tańsze. To by było na tyle. Trochę, żebraków się spotyka - cyganie.

Tu pozwolę sobie wtrącić zdanie.Miejscowość chyba nazywa się Dobrota(kilka kilometrów przed Kotorem)apartamenty nad samą wodą i wyjątkowo czysto- przynajmniej na promenadzie ciągnącej się przez kilka kilometrów.

pawelh napisał(a):Miejscowość chyba nazywa się Dobrota(kilka kilometrów przed Kotorem)apartamenty nad samą wodą i wyjątkowo czysto- przynajmniej na promenadzie ciągnącej się przez kilka kilometrów.

Byłem w Dobrocie w zeszłym roku i potwierdzam.

Na przeciw Perastu - Dolnij Stoliv



Fakt, że to boka, brak plaż, betonowe wybrzeże, itd. Nie za bardzo znam otwarte wybrzeże, ale zatoka ma niepowtarzalny dla mnie klimat

W Czarnogórze, można znaleźć apart. przy samej wodzie, ale mało i trochę droższe... nawet na forum ktoś dał linki... po prostu Bałkany są piękne... ogólnie... każdy coś dla siebie znajdzie.

slavko.v napisał(a):... po prostu Bałkany są piękne... ogólnie... każdy coś dla siebie znajdzie.

W tym wątku ograniczamy się raczej do Czarnogóry i Albanii, ale biorąc pod uwagę, że Bałkany to:

Bośnia i Hercegowina, Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia, Bułgaria, Grecja,
europejska część Turcji oraz dalmatyńska część Chorwacji - to niewątpliwie znajdzie.

Ural napisał(a):. No cóż piękno Czarnogóry nie porywa jak Makarskiej Riviery.

w sensie nie ma człowieka na człowieku??

Boka to jedyne miejsce na Adriatyku gdzie w 2013 była ciepła woda,reszta przypominała nasze morze.A plaże choć kilku czy kilkunastometrowe są.

Na prawdę nie ma co porównywać,przecież Chorwacja ma o wiele większy dostęp do morza ,a co ma Czarnogóra? kawalątek zaledwie ,wiec jest tłoczno i mniej urodziwie.Dlatego ja jadąc do Czarnogóry nie nastawiam się na piękne i puste plaże.Na szczęście taką mogę znaleźć stosunkowo blisko swojego miejsca zamieszkania
Czarnogóra jest cudowna,jest tyle pięknych miejsc do zwiedzenia,widoki zapierają dech w piersi np z Jezerskiego vrhu ,wejście na mury Kotoru i widoki z Twierdzy św Jana, nie zapomnę do końca życia i chciałoby się to powtórzyć milion razy,zjechanie agrafkami kotorskimi również niezapomniane przeżycie,delektowanie się pršutem i serem w Njeguši,usiąść na kładce i podziwiać Crne Jezero i wiele wiele innych miejsc -to jest dla mnie Czarnogóra ,inne rzeczy nie mają dla mnie większego znaczenia...
Durmitor jest niesamowity,marzę,żeby tam wrócić i spędzić więcej czasu .

Ostatnio znajoma,która ma męża Albańczyka powiedziała, że już nigdy nikomu nie będzie polecać Albanii,ponieważ poleciła znajomym ,a oni wrócili niezadowoleni ,bo widzieli śmieci...niczego więcej nie widzieli? nic ich nie zachwyciło? te ich śmieci,chaos ,specyficzna jazda samochodem to też część ich sposobu bycia ,ja jadę do takiego kraju i biorę go takim jakim jest,nie próbuję go"sprzątać i porządkować",ale rozumiem ,że komuś to może nie pasować,więc lepiej wybierać miejsca bardziej turystyczne ,komercyjne.
Dlatego dobrze przed wyjazdem jest trochę poczytać nt kraju jaki chce się odwiedzić i zdecydować czy to miejsce dla nas czy nie.

Masz rację Andeo. Ludzie się zachowują, jakby w Polsce śmieci nie było, a kierowcy, to po prostu marzenie każdego mieszkańca globu. Brykaliśmy w ubiegłym roku po Albanii i moje wrażenia są bardzo pozytywne: policja jest po to, żeby pomagać, a nie utrudniać życie, sposób jazdy mają, jaki mają i my, będąc na wakacjach, nawet się nie denerwowaliśmy (ale i nas nikt nigdy nie "strąbił", kiedy np. zawracaliśmy na wąskiej drodze lub zaparkowaliśmy na chwilę przed sklepem w sposób, który w Polsce powodowałby czerwień na licach pozostałych uczestników dróg). To prawda, jadąc do jakiegoś kraju trzeba się w pewnym stopniu dostosować, albo mieć zrąbane wakacje.

Ja już się odcinam od dyskusji o śmieciach ,bo znowu będziemy wałkować...chodzi mi tylko o to ,że oni mają inny styl życia,bycia i w ogóle ...dlatego warto poznać dany kraj ,który chce się odwiedzić,być otwartym na coś nowego,innego ...Mnie w Chorwacji już kilka razy zdarzyło się,że kelner się "ślamazarzył" i zapomniał co zamówiłam ,na początku mnie to wkurzało ,a będąc już drugi raz w Chorwacji zrozumiałam,że oni nie robią tego specjalnie,złośliwie ....oni tacy są ) ostatnio też moi dostali obiadek a ja czekałam na moją zupę.Kelner na mnie patrzył nie raz i nie dało mu do myślenia ,że nic nie jem ,poszłam i pytam kiedy zupa ,a on z rozbrajającym uśmiechem ,że zapomniał ...teraz już ich za to kocham ,ale na początku nie było to łatwe
Drugi przykład ,poszliśmy z mężem na winko w Starim Gradzie ,usiedliśmy na dworze ,pijemy i w pewnym momencie zaczynają obłazić nas jakieś owady ,ale bardzo bezczelnie i nachalnie ,zebraliśmy się i uciekamy do środka a barman ma uciechę...więcej osób uciekło,ale to na niewiele się zdało barman tak mnie rozbawił,bo włączył muzyczkę dość głośno,pogasił światła ,bo stwierdził że robale do światła idą i zaczął psikać jakimś Brizem ) ciągle latał i śmiał się z tego a my razem z nim .Oni są inni,wyluzowani,na prawdę serdeczni a nie tylko na pokaz ..ale rozgadałam się o chorwackich kelnerach a miało być o Albanii i Czarnogórze

Żeby było w temacie ,to jeszcze o Czarnogórcach ...
w tamtym roku mieszkaliśmy w Petrovacu u przemiłej rodziny.Niestety nasz balkon był tak jakby otwarty,przechodziły koło niego schody i wejście do domu właścicieli.Podejrzewamy ,że pokój w którym my mieszkaliśmy należał w ciągu roku do Babci .No i pewnego dnia przyjechała jakaś ciocia ,zaczęli się witać przed naszymi drzwiami,gadać,całować,wspominać,zeszło się chyba z 10 osób i tak nadawali pod "moim"oknem,na "moim"balkonie .Usiedli na krzesełkach i mimo ,że ja wychodziłam wieszać pranie ,w ogóle im to nie przeszkadzało i nie pomyśleli że mi to może przeszkadzać a my oczywiście zdziwieni tym zachowaniem ...teraz już mnie nie dziwią takie rzeczy.

Mnie się w Czarnogórze podoba... Andeo... fajnie to opisujesz!

Slavko ,ja też bardzo lubię Czarnogórę i czasem jak się rozkręcę z tym opisywaniem to trudno mnie zatrzymać

dabecja napisał(a):

Ural napisał(a):Zobaczymy czy się nie zawiedziesz. Góry mają zielone ale nie są rewelacyjne. Trzeba jechać do Bośni tam sa piękne widoki w drodze do Polski.

o i tu się nie zgodzę.gory sa extra ale jak dla mnie najlepsze na drodze z serbii plus jezioro szkoderskie.

rewelacyjna ta opinia Urala o nierewelacyjnych górach, chciałbym byśmy mieli te góry od nich, byłoby bliżej i Rewelacyjnie, proponuję odwiedzić na spokojnie: Durmitor, Moraca, Mrtvice, Biogradska itd...