Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

6 raz w CRO , drace: dla ludzi lubiących ciszę i spokój

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018
6 raz w CRO , drace: dla ludzi lubiących ciszę i spokój

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 09.02.2018 23:05

Witam wszystkich tu zebranych,

Jest to moja szósta podróż do Chorwacji ale pierwsza relacja na tym zacnym forum, także proszę o wyrozumiałość, bo trema daje się we znaki :)

Zacznę od początku,

Podróż:
termin: wrzesień 2017
osoby uczestniczące w wakacjach : Mąż (nasz organizator, taki rezydent, który szuka, czyta , patrzy , klika i sprawia że każda wyprawa do Chorwacji jest magiczna i niezapomniana )

młoda : czyli córka lat 5 , osoba , która uwielbia podróżować (póki co musi podróżować z nami :)), nie narzeka (po dawce lodów nie narzeka wcale ),

i ja : pakowacz i dostawca żywności w trasie, przygotowuje świeże porcje kanapek , picia , smakołyków


Więc ruszamy :
Podróż rozpoczynamy z pomorza .(Wiemy, wiemy polskie morze jest tak urocze i ciepłe, że musimy wyjechać na drugi koniec świata, żeby sprawdzić ,czy gdzie indziej woda jest bardziej słona , nie śmiałabym wspominac o temperaturze i czystości :))
Międzylądowanie mamy w Słowenii w miejscowości Ptuj .
Cel to Drace , miejscowość , którą wybrał mąż , żona potwierdziła, córka kiwnęła ochoczo głową.
(Małe miasteczko na półwyspie Plejscac (Makłowicz go podobno uwielbia, choć nie widziałam ani jego ani znanej bułki z kiełbasa :wink, gdzie wieczorem słychać szum morza , cykady i odgłos nalewanego wina , ale o tym później :D )

Podróż przebiegła jak zwykle bez wpadek, stłuczek, opóźnień (oczywiście wieczne remonty po drodze są wliczone w czas podróży,ale to są NASZE wyczekane wakacje, nie można się stresować rzeczami, które na co dzień dodają mi siwych włosów :D )

Wyruszyliśmy o 7 . Dla niektórych pora nieludzka, dla nas : rodziców dziecka, które wstaje w godzinach otwarcia piekarń to normalka.

Po 12 godzinach, kilku pit stopach, dojeżdżamy do hotelu w Słowenii.
Nocleg mamy w pięknym hoteliku Silak. Jest kameralnie, czyściutko, właściciel to człowiek bardzo dbający o każdego przybysza. Polecam każdemu. (Jeszcze odnośnie właściciela: dostał ten hotelik w stanie można by rzec lekko się rozpadającym i opowiedział jak to wszystko odbudował cegła po cegle , warto posłuchać i obejrzeć zdjęcia )
Po zameldowaniu ruszamy na zamek. Trzeba rozprostować kości.
Choćby nie wiem jakim kto z was jeździł autem , z jakimi wypasionymi gadżetami (ja jestem kobietą , dla mnie wypas to czujniki parkowania) to wyjście z auta jest bezcenne.

W Ptuj jest piękny zamek (widać go , gdy przejeżdżacie przez tą miejscowość, a chcąc uniknąć opłat za autostradę na pewno będziecie go widzieć ), jeśli będziecie mieli ochotę tam przenocować, to koniecznie wybierzcie się na spacer do tego zamku.

Tu zdjęcie zamku,
córka mogąc korzystać z dwóch nóg biegała jak szalona więc wejście na zamek pokonaliśmy w tempie maratończyków.
DSC00492.JPG

A tu widok z zamku na miejscowość :

DSC00485.JPG




Postanowiliśmy się przejść po miejscowości , niestety po drodze spotkał nas nagły atak deszczu.
Do hotelu dotarliśmy mokrzy ,na dodatek trochę pobłądziliśmy , ale w końcu udało się . Córka zasnęła,
mąż sprawdził trasę , ja wysuszyłam ciuchy i aaaaaa kotki dwa :)

Rankiem : czyli koło 7 zjedliśmy śniadanko , które a propos było bardzo pyszne, w kameralnym pomieszczeniu

(i tu nie mogę się powstrzymać , kiedy niektórzy turyści narzekają na jakość śniadań w hotelach , ja w domu na śniadanie łapie w locie bułkę , jogurt i pije kawę, czy są ludzie, którzy naprawdę codziennie jedzą coś innego i wyszukanego ? jeśli są to szacunek, ja do nich nie należę)

Także kawka, herbatka, kakao, figi, bułeczka podziękowania za wizytę i jedziemy do Chorwacji...
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 09.02.2018 23:30

No i super :) Nowa rodzinna relacja. Będę śledziła, bo jestem na chorwackim głodzie ;)
słoma79
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 29.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoma79 » 09.02.2018 23:31

Drače uwielbiam...a właściwie to co hodują w wodzie :wink: jestem :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 09.02.2018 23:45

zawijaski napisał(a): W Ptuj jest piękny zamek (...) jeśli będziecie mieli ochotę tam przenocować, to koniecznie wybierzcie się na spacer do tego zamku.

Cześć. :D
Wybrałam się do zamku w Ptuju w ubiegłym roku i nie żałuję. Starówka też niczego sobie. :)
Będę śledzić tę świeżutką relację, zwłaszcza że Pelješac - bajka! :wink:
:papa:
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 10.02.2018 00:03

Żegnamy Słowenię ,
nie zamieszczam zdjęć z podróży po drogach bo wszyscy wiemy , droga prosta czasem zakręt , jakieś rondo,
Kto jeździ po Polsce ten wie :)

I tu zawsze lubię bramki na autostradach w Chorwacji : nie ,że trzeba zapłacić ,tego nikt nie lubi, ale fakt, że są bramki tylko do płatności kartą, które zawsze są puste ,a przecież podjeżdżamy kartę wkładamy ,płacimy i jedziemy, a tam gdzie płatność gotówką korki straszne.Czemu nie ma takiej opcji na A1 :)


I teraz koszmar mojego męża: [przed wakacjami codzienna kontrola pogody w Cro a tu lipa. 18 stopni.
Mąż w stanie średnio zadowolonym : Coś w stylu : jakbym wiedział że taka będzie pogoda to bym parawan nad Bałtyk prasował.
Ale spokojnie zobaczymy co będzie, mąż już zdążył w ciągu tych 2 tygodni zdobyć fakultet z meteorologii, wszystkie portale z pogoda na komputerze otwarte i obserwacja .
Ja mówię jedziemy dalej, on "nie, ma być 19 stopni, przy tej temperaturze się nie pocę,a jak się nie pocę to nie jadę.
Mimo narzekań lubego jedziemy.
Po drodze zatrzymujemy się na słynnym parkingu
DSC00533.JPG


temperatura mówiąc delikatnie nie rozpieszcza :

DSC00494.JPG

krótki spacer na parkingu , prostowanie nóg , ale w aucie słyszę ... właściwie nic nie słyszę ,
więc jedziemy dalej, przed nami tunel ciepło - zimno i teraz przejeżdżając tym tunelem zaczęłam gadać z pogodą: "słuchaj to jest nasz urlop, mogłabyś coś poradzić , bo wiesz, sytuacja napięta, mamy kremy przeciwsłoneczne , kurtki zostały w Polsce, wiec jakbyś mogła pogadać ze słońcem o co chodzi to teraz jest TEN moment ."
I opuszczamy tunel : to jest chwila kiedy facet dostaje numer od dziewczyny w klubie i myśli, czy prawdziwy , oddzwania... i prawdziwy!!!!!
Mamy to , mamy lato , o matko ale ulga
DSC00566.JPG
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 10.02.2018 00:08

Igłą pinii napisał(a):No i super :) Nowa rodzinna relacja. Będę śledziła, bo jestem na chorwackim głodzie ;)


Cześć, 'jutro ciąg dalszy
postaram się opisać wszystko jak najszybciej ,bo też poczułam chorwackie ciepełko :)
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 10.02.2018 00:10

jutro ciąg dalszy ,
Ston i upał :) jupii
elfik44
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 147
Dołączył(a): 13.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) elfik44 » 10.02.2018 13:12

Zasiadam i ja do czytania relacji. Zaspokoje głód ciepła i widoków.
My z reguły też śpimy w Słowenii w okolicach Ptuj. Ja tak samo jak Twój Mąż już 2 tygodnie przed wyjazdem śledzę wszystkie prognozy pogody - takie małe zboczenie.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.02.2018 13:18

Zasiadam i czytam :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15655
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.02.2018 13:35

Dla uściślenia, najpierw jest tunel zimno-ciepło Sv.Rok, o dopiero potem odmoriste Krka - no chyba, że o innym tunelu myślisz
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 11.02.2018 00:46

Będzie Peljesac, to jestem i ja :)
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 11.02.2018 09:42

My też z Pomorza...z miłą chęcią będziemy obserwować Twoja przygodę z cro:)
olkas
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 01.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) olkas » 11.02.2018 10:27

Jestem, i już zostanę.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 11.02.2018 11:00

Ja również z chęcią zerknę :D





piekara114 napisał(a):Dla uściślenia, najpierw jest tunel zimno-ciepło Sv.Rok, o dopiero potem odmoriste Krka - no chyba, że o innym tunelu myślisz

No, właśnie też zauważyłam pomyłkę :roll:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 11.02.2018 12:20

:papa: My też z Pomorza :)

Piszesz,że wyprawa we wrześniu, ale kiedy dokładnie? Właśnie opisuję w swojej relacji perypetie pogodowe na Pelješcu od 8 do 19 września 2017.. :roll: Może gdzieś się minęliśmy w przelocie..? :)
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
6 raz w CRO , drace: dla ludzi lubiących ciszę i spokój
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone