Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

6 raz w CRO , drace: dla ludzi lubiących ciszę i spokój

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9086
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 11.02.2018 12:29

Dobrze, że jest coś świeżego :wink: , bo sporo relacji się skończyła, bądź powoli zbliża się ku końcowi, więc będzie przy czym przeczekać ten dłużący się czas do wakacji.
Oczywiście będę tu stale zaglądać :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.02.2018 15:17

Z przyjemnością poczytam i popatrzę na kolejną , ciepłą , rodzinną relację 8)


Pozdrawiam
Piotr
CROdzinka.pl
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 13.01.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROdzinka.pl » 11.02.2018 17:38

wyskakujemy na tylne siedzenie i jedziemy z Wami ;-)
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 11.02.2018 19:28

piekara114 napisał(a):Dla uściślenia, najpierw jest tunel zimno-ciepło Sv.Rok, o dopiero potem odmoriste Krka - no chyba, że o innym tunelu myślisz




cześć,
jak najbardziej masz rację , mój błąd, proszę o wybaczenie :oops:
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 11.02.2018 19:31

Katerina napisał(a)::papa: My też z Pomorza :)

Piszesz,że wyprawa we wrześniu, ale kiedy dokładnie? Właśnie opisuję w swojej relacji perypetie pogodowe na Pelješcu od 8 do 19 września 2017.. :roll: Może gdzieś się minęliśmy w przelocie..? :)



wyprawa była od 03. do 13.09 już w samej Chorwacji, plus dodatkowe 2 noclegi : w Słowenii i na powrocie w Czechach


Co do pogody to był jeden pamiętny dzień ,lało od rana do wieczora,
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 11.02.2018 20:34

No to jedziemy dalej,

P.S Po drodze zatrzymaliśmy się pod Wiedniem w "Macu " i tu przeżyłam lekki szok, bo ceny tam są identyczne jak u nas,
także jakby ktoś miał małego głoda po drodze to bez obaw.

Do apartamentu dojechaliśmy późnym popołudniem
Poniżej kilka zdjęć,
Generalnie dla naszej rodzinki miejscówka super, jak pisałam wcześniej : cisza, spokój, mały hotelik,
właścicielka bardzo sympatyczna : przed wyjazdem maż chciał dokonać rezerwacji na bookingu, ale coś cena wydała nam się za wysoka, wiec napisaliśmy do właścicieli już przez ich stronie i okazało się że za młodą na bookingu musielibyśmy płacić 100 % , a właściciele "skasowali" tylko córkę od pasa w dół , czyli 50 %.

Także :
Zdjęcie z pokoju (w sumie były dwa),
duży taras, a na przeciwko mini plac zabaw dla córki, także super opcja, bo nie trzeba siedzieć przy niej tylko sama szła a ja ją doskonale widziałam.
apartament.JPG


Po lewej stronie widać kuchnię , w cenie były śniadania, bardzo smaczne (wiadomo to nie Hilton, ale jak ktoś lubi jajka w każdej postaci, pieczywo, sery, wędliny, płatki oraz melony ,arbuzy a do picia kawę , herbatę czy kakao to będzie zadowolony )

ap2.JPG


A wieczorem jak nie chce nam się jechać do jakiejś knajpy można za 50 kN zamówić pyszną pizzę (maja tam piec do pizzy). Tak wiem , ktoś pomyśli : boże pizza w Chorwacji, ale niestety ani ja ani mąż mówiąc delikatnie nie przepadamy za owocami morza. Także wybaczcie :oops:

Wieczorem wybraliśmy się jeszcze na spacer po okolicy.
Nie mam zdjęć, ale wokół same małe winnice, uliczki, na których byliśmy tylko my , no naprawdę cudownie.
Ponieważ wiedzieliśmy że będziemy dużo chodzić, wzięliśmy dla córki hulajnogę, a że uliczki tam były asfaltowe to sprawdziła się idealnie.
Także jak jedziecie z małym trolem , który jęczenie wyssał z mlekiem matki gorąco polecam tą formę transportu.



No dobra . Rano pobudka, śniadanko i wyprawa do Ston.
Temperatura : gorąco
Plan : mury Ston
widok z dołu
ston2.JPG



No i ruszyliśmy.
ston3.JPG

Wejście na mury jest płatne . Trasa od Stone do małego Ston .
Na górze jest trochę cienia, także można odpocząć i napić się wody.
Młoda dzielnie szła, my trochę jęczeliśmy :) .
Na murach tłoku nie ma, nie wiem jak w sezonie , pewnie już nie jest tak uroczo, albo też dobrze ?
No spotkaliśmy kilka osób.

Tutaj widok na solany:
ston1.JPG


Warto się przejść choćby dla widoków, same mury też robią wrażenie.
I jak to mówiła zawsze mama : Pamiętajcie ,żeby się posmarować kremem :)

Wycieczka zajęła nam około 3 godzin.
Na dole obowiązkowo lody dla żony i córki, dla męża zimne piwko .
Lody w porównaniu z tymi , które jedliśmy później w lodziarni kiwi na Korculi słabe , ale zimne więc ok.

Wracając do naszej miejscówki zajechaliśmy do sklepu na male zakupy i do małej winiarni po winko . (Winiarnia to Dezulovic także kawałeczek od bazy noclegowej)
Wino w plastikowej butelce czerwone wytrawne to koszt 15 kN. Przy tej winiarni pozostaliśmy , a wybór trunków był przeogromny, nalewki figowe pigwowe , tzw prosec. Myślę ,ze każdy wyjdzie zadowolony.

Po powrocie kąpiel w basenie :
Z przodu z lewej j parking zadaszony z recepcją, po prawej wejście do naszego apartamentu i kilku innych a w oddali basen , niewielki ale z natryskami, toaletą , bardzo ładny.

DSC01223.JPG


Wieczorem pizza :) , nie bijcie

A kolejny dzień to piękna pogoda także wycieczka na plażę "piaszczystą "
Prapratno : myślałam ,że to będzie coś w stylu plaży "piaszczystej " sprzed kilku lat w Medulinie.
A to było jakieś nieporumienienie, to owszem kamieni nie było, ale było to jakies błoto i szybko stamtąd uciekliśmy.
Tym razem pełen sukces : oczywiście mąż znalazł.
Plaża rewelacyjna.
Wiem, ze byliśmy we wrześniu więc pisanie pewnie o wolnych miejscach parkingowych i niewielkim zaludnienie może nie ma sensu, ale napisze , najwyżej ktoś powie, że oszalałam .

Także plaza:

prapratno.JPG


DSC00714.JPG


I chciałam nadmienić ,że kamienie w Chorwacji mi absolutnie nie przeszkadzają , taki mamy tam klimat, ale skoro trafiła się taka wyjątkowo plaża, to przecież nie będę się kopać z koniem :)

(to nie jest lokowanie produktu, to są wakacje :))
DSC00711.JPG


Także pobyt na plaży udany, kąpiel w ciepłej wodzie, córka zadowolona, a że moje umiejętności pływackie są na tym samym poziomie co 5 -letniej córki, to idealnie się zgrywałyśmy w zabawach wodnych :)


Jutro napiszę o innej plaży opanowanej przez osy, i sąsiedniej, pustej
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 11.02.2018 20:37

elka21 napisał(a):Dobrze, że jest coś świeżego :wink: , bo sporo relacji się skończyła, bądź powoli zbliża się ku końcowi, więc będzie przy czym przeczekać ten dłużący się czas do wakacji.
Oczywiście będę tu stale zaglądać :papa:


Witam,
postaram się do piątku wszystko zamieścić :)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 11.02.2018 20:47

Moje dzieci byłyby zachwycone tą pizzą... :lol:

Czy przeoczyłam gdzieś nazwę Waszego hoteliku?
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9086
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 11.02.2018 20:50

zawijaski napisał(a):
elka21 napisał(a):Dobrze, że jest coś świeżego :wink: , bo sporo relacji się skończyła, bądź powoli zbliża się ku końcowi, więc będzie przy czym przeczekać ten dłużący się czas do wakacji.
Oczywiście będę tu stale zaglądać :papa:


Witam,
postaram się do piątku wszystko zamieścić :)

Ależ nie ma takiego pośpiechu :wink: .Pisz długo, i wrzucaj dużo zdjęć :D :papa:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 11.02.2018 21:04

Jesli chodzi o pizze, to nie ma co Ci wybaczac, bo Chorwaci robia swietna pizze i obok owocow morza to jest bardzo popularne danie w Chorwacji, szczegolnie wsrod Cromaniakow z naszego forum. Ja akurat owoce morza lubie i chetnie zjadam, ale nie wszyscy musza. Natomiast pizza w Chorwacji jest bardzo popularna i smaczna, wiec tez lubimy ja palaszowac.
Ale jak czytasz relacje na tym forum, to powinnas wiedziec, ze tutaj jest mnostwo zdjec chorwackich pizz ;) bo sa po prostu smaczne ;)

Jesli chodzi o plaze, to dla mnie nie ma nic gorszego jak piach :/ Lubie chorwackie otoczakowe plaze i na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie codziennego plazowania na piachu, ktory sie lepi do wszystkiego. Ale to tez Ci powie kazdy cromaniak na tym forum, ze do Chorwacji wlasnie po to sie jezdzi - dla zwiru na plazy, dla pieknych zatok, klimatycznych miasteczek, waskich uliczek, szutrowych drog, waskich drog!, dla cieplego i przejrzystego jadranu, dla gor laczacych sie z morzem itp. itd. Dlugo moglabym wymieniac za co tak uwielbiam Chorwacje, wiec po prostu trzeba czytac relacje innych forumowiczow i samemu wyciagnac wnioski :)
inka 777
Croentuzjasta
Posty: 121
Dołączył(a): 25.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) inka 777 » 11.02.2018 21:11

Dosiadam się do was :papa:
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 12.02.2018 09:03

Mikromir napisał(a):Moje dzieci byłyby zachwycone tą pizzą... :lol:

Czy przeoczyłam gdzieś nazwę Waszego hoteliku?



Cześć,

my też uwielbiamy pizzę , oczywiście bez owoców morza na niej :)

Apartament to "Kula Apartments"
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 12.02.2018 09:15

agata26061 napisał(a):Jesli chodzi o pizze, to nie ma co Ci wybaczac, bo Chorwaci robia swietna pizze i obok owocow morza to jest bardzo popularne danie w Chorwacji, szczegolnie wsrod Cromaniakow z naszego forum. Ja akurat owoce morza lubie i chetnie zjadam, ale nie wszyscy musza. Natomiast pizza w Chorwacji jest bardzo popularna i smaczna, wiec tez lubimy ja palaszowac.
Ale jak czytasz relacje na tym forum, to powinnas wiedziec, ze tutaj jest mnostwo zdjec chorwackich pizz ;) bo sa po prostu smaczne ;)

Jesli chodzi o plaze, to dla mnie nie ma nic gorszego jak piach :/ Lubie chorwackie otoczakowe plaze i na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie codziennego plazowania na piachu, ktory sie lepi do wszystkiego. Ale to tez Ci powie kazdy cromaniak na tym forum, ze do Chorwacji wlasnie po to sie jezdzi - dla zwiru na plazy, dla pieknych zatok, klimatycznych miasteczek, waskich uliczek, szutrowych drog, waskich drog!, dla cieplego i przejrzystego jadranu, dla gor laczacych sie z morzem itp. itd. Dlugo moglabym wymieniac za co tak uwielbiam Chorwacje, wiec po prostu trzeba czytac relacje innych forumowiczow i samemu wyciagnac wnioski :)



Cześć,
Dzięki za informacje na temat pizz,
Czytałam już kilkanaście relacji z podroży do Chorwacji, między innymi dzięki tym relacji byliśmy już tam kilkukrotnie , widocznie część o pizzach mi umknęła,

A co do otoczaków i plaż, to nie mam nic przeciwko.
W sumie gdybym miała to bym tam nie jeździła :) ,ale ta plaża była po prostu miłą odmianą .
Było tam po prostu bardzo ładnie :
DSC00716.JPG
danieleu
Podróżnik
Posty: 27
Dołączył(a): 09.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) danieleu » 12.02.2018 09:20

Dosiadam się i ja :lol: :oczko_usmiech:
zawijaski
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 09.02.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawijaski » 12.02.2018 19:45

Dziś kolejny dzień szukania pięknych plaż (ale już kamienistych :wink: ), a ponieważ sprawdzając pogodę miały nastąpić lekkie zaburzenia w dostawie słońca to stwierdziliśmy że odwiedzimy plażę Divna, oddalona od naszej miejscowości o jakieś 30 km.

Mąż znalazł tą plaże na cro.pl.
Wszyscy pisali, że jest pięknie, ale czasem zdarzają się osy.
Ale kto by się tam bał małych bzykających stworzonek :) Jedziemy.
Przed plażą można zaparkować w małych zatoczkach. Także miejsce było, bierzemy sprzęt pływający i ... no faktycznie plaża bardzo ładna.
Szeroka, woda ciepła, ludzi w sam raz .

osy divna.JPG


osy2.JPG


I jeszcze dla oddania klimatu :

DSC00790.JPG


divna.JPG


Jedyne czego nie widać na zdjęciach to osy .
Nie jestem osobą , która nie przeżyje na plaży bez wygodnego leżaczka, czy wody gazowanej butelkowanej tylko i wyłącznie w Licheniu, bo ta jest najlepsza.
Potrzebuje tylko czegoś pod ,za przeproszeniem, tyłek i mazidła do ciała.
Ale osy a raczej ich całe klany to było dla nas za dużo.
Siadały dosłownie wszędzie a nie mieliśmy nic słodkiego do jedzenia ani picia.
Ale przy plaży jest camping i to pewnie jest przyczyna całego tego "zła".

Nawet w wodzie nas dopadały, a przecież nie przyjechałam na plaże, żeby siedzieć pod wodą ze słomką w ustach i się ukrywać przed bandą małych furiatek.
Szybka decyzja: spadamy .
Na szczęście był plan awaryjny.

Niedaleko jest inne plaża - Duba!
Wsiadamy do auta i w drogę.
Mając po prawej stronie plażę os jedziemy dalej prosto jakieś 2-3 km.

droga.png


a po jakimś czasie (tu i tak nikt się nie rozpędzi bo droga wąska i kręta) zobaczycie po prawej stronie
drogowskaz: kosz na śmieci, tam można zaparkować i jest zejście na plażę.

droga1.png


I oto plaża :
bez os .JPG


duba.JPG


Praktycznie pusto,
Dodatkowo miejscówka dla całej rodzinki : cień dla męża, słońce dla nas.
Naprawdę warto ta pojechać, jeśli przy pierwszej plaży atmosferę psują osy.

bez os3.JPG


Kawałek dalej też cisza :)
bez os4.JPG


Także dzień bardzo udany,

Może mało aktywnie, ale spokojnie przed nami Dubrownik, Kupari, Korcula, a tam już używamy intensywnie nóg
:P

I nastał kolejny dzień: słoneczny, ale miało być trochę pochmurno, a że w planach był Dubrownik to nawet dobrze.
Pogoda w sam raz na zwiedzanie.
Do Dubrownika mamy ponad 80 km, ale jest to w sumie jedyna taka okazja, bliżej już raczej nie będziemy .
Będąc już blisko widzę ogromny prom, pewnie wszyscy się rozeszli po mieście myślę, potem chodząc ulicami Dubrownika okazało się, że to rozejść się w tym mieście średnio działa. Wcale się nie dziwie że chcą wprowadzić limit wpuszczanych osób .

dubr1.JPG


Do Dubrownika postanowiliśmy wjechać a właściwie zjechać kolejką ze wzgórza Srd.
Dostaliśmy się tam samochodem: wjazd jest ciekawym przeżyciem, jest bardzo wąsko , stromo i kręto .
Ale dzięki temu sam wjazd to dodatkowa frajda.
Na górze parking, restauracja i kolejka. Parking darmowy, nie jest za wielki ale jest.

Kupujemy bilety: chyba 140 kN za nas w dwie strony i 65 za młodą, tanie nie są, ale samo miasto nie należy do tanich a chyba lepiej się przejechać taka kolejką niż szukać miejsca na parkingu niedaleko starego miasta i się denerwować.

Więc bilety kupione, czekamy na kolejkę, zwiedzających póki co mało, ale i pora wczesna .

dubrovnik.JPG


dubr9.JPG


dubr8.JPG


dubr7.JPG


zjazd zajmuje kilka minut, w środku chłodno a wesoły wagonik zjeżdża i wjeżdża umilając nam czas muzyczką :)

Wysiadamy i mąż zaczyna szaleć robiąc zdjęcia, także wzięłam córkę i dałam mu chwilę sam na sam z aparatem.

znalazłam ludzi z promu :) :
dubr11.JPG


dubr0.JPG


Nie skusiło nas wejście na mury obronne, my raczej się chowaliśmy w bocznych uliczkach, gdzie był cień, knajpki i duuuuuuuuuuuużo schodów


DSC01092.JPG


DSC01075.JPG


Dubrownik to piękne, malownicze miasto, które tętni życiem 24 h/dobę.
(Jak dla mnie za dużo tych tętn na m2, ale co zrobić, miasto nieduże to i ścisk ogromny)
Podejrzewam, że wieczorem musi tam być jeszcze piękniej.

Jeszcze konieczny zakup lodów, bardzo smacznych, kilka kartek, żeby rodzina wiedziała gdzie nas szukać w razie czego i powrót na górę do auta.

Mąż chętnie by tam wrócił -i wróciliśmy , z misją zwiedzania wyspy Lokrum , ale.... o tym za chwile.

Na powrocie zajechaliśmy do arboretum Trsteno.
Kto oglądał grę o tron, ten wie co to za miejsce :
trsteno arboterum.JPG


Jeśli ktoś chce sobie pospacerować w pięknej scenerii, odsapnąć po np zwiedzaniu Dubrownika, to jak najbardziej polecam.

rs6.JPG


trs55.JPG


Są tam rybki, chyba karasie , fontanna z Neptunem, żółwie (w sumie widzieliśmy jednego, więc może jest jeden żółw) i wiewiórki

trs 1.JPG


wiew.JPG


trs 2.JPG


No i niestety komary .

Także przeszliśmy się po arboretum i czas wracać do bazy . Bo to jednak jest parę kilometrów.

Korzystając jeszcze z faktu, że niebo bezchmurne, wskakujemy do basenu, bo córka miała focha że dziś nie było kąpieli .
basen.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
6 raz w CRO , drace: dla ludzi lubiących ciszę i spokój - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone