KRETA REPETA czyli 3 i 4 tydzień na obrzeżach Europy...

tony montana napisał(a):wCHODZICIE w temat?

no BA!

tony montana napisał(a):wCHODZICIE w temat?

... hmmm, myślę, że tak ... ...
Pozdrawiam.

Pytanie retoryczne zadałeś . . .

Przy dzisiejszej temperaturze musiałem i wróciłem do "Twojej" laguny , żeby się zagrzać
Zapatrzyłem się na tą płytką , nagrzaną wodę w pięknych okolicznościach przyrody i już mi cieplej


Pozdrawiam
Piotr

tony montana napisał(a):wCHODZICIE w temat?

też mi pytanie of kors

PANOWIE... o, sami Panowie nawet.... no to lecimy na Falasarnę

Drugi tydzień pobytu na Krecie mamy auto do własnej dyspozycji - to, którym się dzieliliśmy z drugą rodziną lub jeździliśmy na dwa razy - będzie teraz tylko do ich dyspozycji

Naszym "nowym" autem jedziemy w pierwszej kolejności na znaną plaże Falasarna


Aby się do niej dostać jedzie się w kierunku Kissamos, przejeżdża całe miasto, które potrafi się nieco korkować, szczególnie w godzinach kiedy ludzie wracają ze statków z Balos (ok. 17.30 i 19.30), nie skręcamy w prawo na port Trachilos tylko jedziemy kilkanaście kilometrów dobrą asfaltową droga prosto, po czym skręcamy w prawo, aby po kilku kilometrach dojechać do takiego widoku


Mamy tutaj uprawy pomidorów i innych dóbr ziemi oraz kilka pięknych plaż Long Beach, Small Beach oraz ta najbardziej położona na południe prawie bezludna "No name Falasarna beach", położona wśród największej ilości "namiotów owocowo - warzywnych" - na zdjęciu pierwsza od lewej.

Aby dojechać do plaż trzeba pokonać pewną różnicę wysokości jest nawet kilka serpentyn, na dole duży parking.... oczywiście bezpłatny jak to na Krecie, zero problemów z miejscami w high season 23 lipca, zresztą kilka dni później również

Jesteśmy coraz niżej - w oddali - znana już nam z Balos wysepka Pontikonisi - odległość stąd do tej wysepki to ok 20 km, do Balos 15 km


Plaża nie jest tu aż tak bardzo zjawiskowa jak Elafonisi czy Balos, ale kolor wody jak i jej czystość jest perfekcyjny


W oddali Cape Kutri nazwanym przez nas BUTEM, u jego nasady kryje się Ancient Falasarna o której za jakiś czas




Zagubieni bogacze


Niedaleko lądu leżu malutka podłużna 300 metrowa wysepka Petalida


Ja tradycyjnie po kąpielach wodnych i słonecznych idę na obowiązkowy spacer


Jak widać Falasarna oprócz pieknego piasku ma do zaoferowania także skałki - dla każdego coś miłego


Podwodne mini wulkany


Cieplutką wodę


Mini rafę koralową


Właściwie to pięknie tutaj


Ja jednak odbędę spacer lądem w poszukiwaniu pięknych widoków i Starożytnego Miasta Falasarna


Im dalej na północ Krety w tym miejscu, tym mniej ludzi


Pojedyńczyy są i chowają się za skałkami


CDN

No chyba Ci już obrzydły te lazury .... . W takiej ilości to naprawdę przesyt ... i SKANDAL jest .

Potter napisał(a):No chyba Ci już obrzydły te lazury .... . W takiej ilości to naprawdę przesyt ... i SKANDAL jest .

I mówi to TA, co na SANTORINI właśnie se siedzi!!!

Ja tęsknię właśnie za lazurami \

Lazurów póki co my nie widziały, bo na czarnej plaży siedzimy. Mysza nawet przyniosła kilka takich czarnych kamyków do apartmana .... w gaciach ..... Czemu nie normalnie jak ludzie .... w ręce np. to już jej zapytajcie ...

FALASARNA cz.2

Mijam kolejne większe skupisko ludzików


Tam w oddali jest LONG BEACH - my tam leżymy.... tzn ja w tej chwili jak widzicie NIE# LEŻĘ


Parasol + 2 bedsy i stolik na popielniczkę na Fali = 8 Euro FIRST ROWY - dwa, reszta po 7 Oiro


TACY TO MAJO i POŻYJO


Upal jak sk.... zdejmuję koszulkę i idę w 44 stopniach


W "enterior"


Kolejna spiaggia


Ale generalnie "się już oddalam"


Zamiast ludzi spotykam takie dziwne istoty


Krajobraz generalnie PONURY panie


Puchy panie puchy...




A TO CO?


Przejawy civilisation


Ale ogólnie to DZIKO panie DZIKO...


CDN...

Potter napisał(a):Lazurów póki co my nie widziały, bo na czarnej plaży siedzimy. Mysza nawet przyniosła kilka takich czarnych kamyków do apartmana .... w gaciach ..... Czemu nie normalnie jak ludzie .... w ręce np. to już jej zapytajcie ...

To, że plaża czarna to OCZYWISTE, bo u Was już dwudziesta....

A to że Mycha w gaciach..... NO CO JEJ ZROBISZ, może lubi się OBNAŻAĆ ;0

Potter napisał(a):Lazurów póki co my nie widziały, bo na czarnej plaży siedzimy. Mysza nawet przyniosła kilka takich czarnych kamyków do apartmana .... w gaciach ..... Czemu nie normalnie jak ludzie .... w ręce np. to już jej zapytajcie ...

Napisała ta, co między cyckami kilka przyniosła ...

mysza73 napisał(a):

Potter napisał(a):Lazurów póki co my nie widziały, bo na czarnej plaży siedzimy. Mysza nawet przyniosła kilka takich czarnych kamyków do apartmana .... w gaciach ..... Czemu nie normalnie jak ludzie .... w ręce np. to już jej zapytajcie ...

Napisała ta, co między cyckami kilka przyniosła ...

Tylko zdjęć nie wysyłajcie ...

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):

Potter napisał(a):Lazurów póki co my nie widziały, bo na czarnej plaży siedzimy. Mysza nawet przyniosła kilka takich czarnych kamyków do apartmana .... w gaciach ..... Czemu nie normalnie jak ludzie .... w ręce np. to już jej zapytajcie ...

Napisała ta, co między cyckami kilka przyniosła ...

Tylko zdjęć nie wysyłajcie ...

No ale przecież Ty lubisz kamienie ...

Dziewczyny chciały się dogrzać, skoro tam niska temperatura, a one same....


Tony, a pod tą wodą to coś ciekawego się dzieje na tej Krecie? Można tam posnurkować czy nieciekawie pod tym względem...

piekara114 napisał(a):Dziewczyny chciały się dogrzać, skoro tam niska temperatura, a one same....

Majtki, staniki fruwają

piekara114 napisał(a):Tony, a pod tą wodą to coś ciekawego się dzieje na tej Krecie? Można tam posnurkować czy nieciekawie pod tym względem...

Ja nie próbowałem, ale LUDZI pod wodą widziałem