Budapeszt

Dzięki, dobrze że wjezdzam w niedzielę, może będzie mniej aut:)

A ja mam pytanie odnośnie parkowania w Budapeszcie na weekendzie. Czytałam na jakiś forach, że na weekendzie nie płaci się za parkomaty, czy ktoś tu ma jakieś doświadczenie z tym ?
Chcemy w sobotę zrobić szybką rundkę na wzgórze Gellerta i może jeszczcze Zamek Królewski, więc bez sensu parkować na obrzeżach i korzystać z komunikacji miejskiej. Pasuje nam zaparkować dosłownie na 2- 3 godzinki w okolicach wzgórza żeby też nie wlec się przez pól miasta od auta.

Wiola, najlepiej poczytaj tu: https://forum.wegierskie.com/Parkowanie ... ie?page=22 i może tu na priv zapytaj: jezwegierski.blox.pl/

Ja swego czasu zaparkowałam przy nabrzeżu Dunaju, ale to było ok g.22. Wydaje mi się, że z tyłu wzgórza jest spory parking.

Szczerze to nie wiem czy wzgórze z Basztą w 2/3h oblecisz.... Na wzgórzu Ci trochę zejdzie (widoki są super), potem zejście z niego, podejście do Baszty - tu kolejki turystów (ost. gdzieś mi się rzuciło w oczy że wejście ma być płatne, ale czy to prawda??....)

Widzę że nie jesteśmy sami w kwestii Budapesztu. Wyjeżdżamy z w nocy sobota/niedziela i 2 dni mamy na zwiedzanie. W tym roku nie mamy kompletnie czasu na pakowanie a za 3 dni wyjazd. Tak nieprzygotowanego wyjazdu jeszcze nie mieliśmy, sobota zostaje na pakowanie:(

amatus1 napisał(a):Widzę że nie jesteśmy sami w kwestii Budapesztu. Wyjeżdżamy z w nocy sobota/niedziela i 2 dni mamy na zwiedzanie. W tym roku nie mamy kompletnie czasu na pakowanie a za 3 dni wyjazd. Tak nieprzygotowanego wyjazdu jeszcze nie mieliśmy, sobota zostaje na pakowanie:(

Przez brak logistyki niejedna armia padła więc się nie przejmuj

piekara114 napisał(a):Wiola, najlepiej poczytaj tu: https://forum.wegierskie.com/Parkowanie ... ie?page=22 i może tu na priv zapytaj: jezwegierski.blox.pl/

Ja swego czasu zaparkowałam przy nabrzeżu Dunaju, ale to było ok g.22. Wydaje mi się, że z tyłu wzgórza jest spory parking.

Szczerze to nie wiem czy wzgórze z Basztą w 2/3h oblecisz.... Na wzgórzu Ci trochę zejdzie (widoki są super), potem zejście z niego, podejście do Baszty - tu kolejki turystów (ost. gdzieś mi się rzuciło w oczy że wejście ma być płatne, ale czy to prawda??....)

Właśnie chyba gdzieś na tym forum czytałam. Spróbuję przelecieć jeszcze raz
Co do czasu to zależy nam głównie właśnie na widoku, zobaczymy jak będzie szło,najwyżej zrobimy sobie tylko którki spacer i wyruszymy dalej w drogę. To ma być tylko taki krótki przerywnik ( po oceanarium ) w trasie, więc bez żadnej spiny i przymusu

amatus1 napisał(a):Widzę że nie jesteśmy sami w kwestii Budapesztu. Wyjeżdżamy z w nocy sobota/niedziela i 2 dni mamy na zwiedzanie. W tym roku nie mamy kompletnie czasu na pakowanie a za 3 dni wyjazd. Tak nieprzygotowanego wyjazdu jeszcze nie mieliśmy, sobota zostaje na pakowanie:(

Jeśli to Cię pocieszy to ja jadę w sobotę rano, jak się wyśpimy, czyli pewnie 8-9. Właśnie po to żeby zatrzymać się w Budapeszcie.
Pracuję do 18, więc jutro jakieś ostatnie zakupy a pakowanie w piątek wieczorem

W weekendy, parkowanie w Budapeszcie jest za friko.

Byłem na weekend we wrześniu ubiegłego roku. Jazda po mieście masakra, na szczęście nie planowałem używać dalej samochodu i zostawiłem go niedaleko hotelu. Kupiłem w automacie bilet weekendowy na komunikację miejską, która jest mocno rozbudowana i jeździ bardzo często, polecam metro. Jeśli przyjedziesz w piątek, przygotuj sobie monety do parkometru... banknotów ani kart nie przyjmują, mimo iż niektóre są oznakowane logiem VISA, to mi się ta sztuka nie udała. Parkingowi działają bardzo sprawnie, także jest mało czasu na uiszczenie opłaty, bo zaraz jakiś wyrasta z podziemi

Znajomy napisał, że w Budapeszcie wymieniają parkometry na nowe ale albo są nie podłączone do systemu bezgotówkowego albo akurat w danej strefie (głównie w Budzie na starym mieście) tylko monety... I faktycznie, parkingowi zjawiają się bardzo szybko.

Na dodatek ciężko rozmienić banknot i jest limit bodajże 15 monet

wiolek_lp napisał(a):Jeśli to Cię pocieszy to ja jadę w sobotę rano, jak się wyśpimy, czyli pewnie 8-9. Właśnie po to żeby zatrzymać się w Budapeszcie.

Nie wiem ile chcecie na cały postój w B. poświęcić czas, ale oceanarium pochłania go sporo i jest na obwodnicy, więc jeśli on najpierw to musisz się potem wcisnąć do centrum i potem znowu z niech wyjechać...wieczorem to nie problem, ale na forum węgierskim takie działanie w ciągu dnia jest odradzane - analizowałam to ostro swego czasu...

Endrju napisał(a):Na dodatek ciężko rozmienić banknot i jest limit bodajże 15 monet

W zeszłym roku to było 20 monet a lokals, który nam udostępnił lokum mówił, że lepiej płacić 100 lub 200 forintami

Pääkäyttäjä napisał(a):W weekendy, parkowanie w Budapeszcie jest za friko.

Super, dzięki

piekara114 napisał(a): Nie wiem ile chcecie na cały postój w B. poświęcić czas, ale oceanarium pochłania go sporo i jest na obwodnicy, więc jeśli on najpierw to musisz się potem wcisnąć do centrum i potem znowu z niech wyjechać...wieczorem to nie problem, ale na forum węgierskim takie działanie w ciągu dnia jest odradzane - analizowałam to ostro swego czasu...

Hmm planujemy z domu wyjechać przed 9, do Budapesztu ok. 7 godzin więc pewnie będziemy koło 16
Oceanarium ja mam nadzieję "przelecieć" więc maks półtorej- 2 godzinki
Wyjechać z miasta pasuje nam pewnie koło 21-22, chodź nie śpieszy się nam jakoś strasznie

wiolek_lp napisał(a):Hmm planujemy z domu wyjechać przed 9, do Budapesztu ok. 7 godzin więc pewnie będziemy koło 16
Oceanarium ja mam nadzieję "przelecieć" więc maks półtorej- 2 godzinki
Wyjechać z miasta pasuje nam pewnie koło 21-22, chodź nie śpieszy się nam jakoś strasznie

Taki zakres czasu to spoko. Byłaś w ocenarium we Wrocławiu? Koleżanka teraz była w Cud. i mówi że dużo lepszy niż wrocławskie...
To o której planujesz być w kolejce na prom na Hvar? Split czy Drevnik?

A co do pakowania: ja pracuję do 16. strat w środę 4 lipca o 18. Pakowanie troszkę we wt, reszta w środę.... Wolę mniej czasu mieć na pakowanie, wtedy idzie mi to sprawniej niż jak mam cały dzień...

piekara114 napisał(a):[
Taki zakres czasu to spoko. Byłaś w ocenarium we Wrocławiu? Koleżanka teraz była w Cud. i mówi że dużo lepszy niż wrocławskie...
To o której planujesz być w kolejce na prom na Hvar? Split czy Drevnik?

A co do pakowania: ja pracuję do 16. strat w środę 4 lipca o 18. Pakowanie troszkę we wt, reszta w środę.... Wolę mniej czasu mieć na pakowanie, wtedy idzie mi to sprawniej niż jak mam cały dzień...

Właśnie nie byłam chociaż znowu czytałam opinie, że wrocławskie lepsze
Jedziemy tylko ze względu na to, że marzeniem mojego starszego jest zobaczyć rekina, i robimy mu taki wcześniejszy prezent urodzinowy Mieliśmy wybrać się do Wro, ale że to w Budapeszcie jest po drodze to skorzystamy

Na prom nie wiem, o której dotrzemy Ale nie na Hvar tylko z Orebic do Korculki Pływają co godzinę, więc na spokojnie, meldować się w apartamencie też możemy o której nam pasuje, bo przed nami nie będzie gości.
A na Hvar tydzień później z Drvenika