Żeglowanie w Cro na własnym jachcie

napisał(a) **Ribar Tedi** » 21.02.2008 00:21

Widzę,że wielu było na swoich jachtach.A był ktoś na własnoręcznie zrobionej żaglówce??
Jak celnik zobaczył to "coś" na dachu mojego auta,zapytał: tim na more??
Muszę Wam powiedzieć że zabawa była przednia ,opłynąłem wszystkie małe wysepki w okolicy.Coś pięknego.

napisał(a) **adamk3** » 03.03.2008 13:46

Ribar Tedi napisał(a):Widzę,że wielu było na swoich jachtach.A był ktoś na własnoręcznie zrobionej żaglówce??
Jak celnik zobaczył to "coś" na dachu mojego auta,zapytał: tim na more??
Muszę Wam powiedzieć że zabawa była przednia ,opłynąłem wszystkie małe wysepki w okolicy.Coś pięknego.

Pokaż to cudo!

Pozdrawiam

napisał(a) **Ribar Tedi** » 07.03.2008 00:17

No problem.Znajdę fotkę to wkleję.
zaraz po wakacjach sprzedałem.

napisał(a) **zygi** » 18.03.2008 21:20

Witajcie cro-żeglarze

Mamy wolne koje w najbliższym sezonie na naszym "Carpe Diem". Szczegóły na http://www.korab.net.pl .

Zapraszam

Zygi

napisał(a) **furzyk** » 30.03.2008 22:53

Ribar - mam ten sam problem - co prawda nie recznie zrobiona zaglowka tylko mam maly jachcik kabinowy dwuosobowy - cos jak Bez-2. Czy jest realne zeby to przywiezc do CRO i zwodowac bez narazania sie na jakies powazne konsekwencje ? To maly mieczowy jachcik - przeplynelismy nim cale mazury - zdaje sobie sprawe, ze morze to nie srodladzie ale plywanie 300m od brzegu to tez nie otwarte morze. Nieraz widzialem jak chorwaci plywaja na podobnie malych jachcikach i im zazdroscilem. Po przyjezdzie z ktorys tam wakacji bylo allegro, 'kup teraz' i od tej chwili zaczelo sie zeglowanie. I nie ukrywam, ze chcialbym sobie poplywac od mariny do mariny przez miesiac czy dwa.

napisał(a) **KonJarek** » 31.03.2008 18:09

Obawiam się że po przypłynięciu do mariny pierwsze co musisz zrobić to pokazać dokumenty jachtu - w tym chorwacką rejestrację lub pozwolenie na pływanie po wodach chorwackich. W tym przypadku pływanie "na dziko" odpada już na wstępie.
Poza marinami natomiast zdarzają się wyrywkowe kontrole. Rzadko kontrolowane są jachty czarterowe bo prawie na pewno wszystko zapięte jest na nich na ostatni guzik, ale mała łódka płynąca pod obcą banderą na pewno wpadnie w oko straży przybrzeżnej albo policji. Odradzam, chyba że twoja łódka nie wymaga według prawa chorwackiego żadnych dokumentów.

napisał(a) **MorskiPas** » 01.04.2008 17:56

furzyk napisał(a):chcialbym sobie poplywac od mariny do mariny przez miesiac czy dwa.

Od mariny do mariny na takim maleństwie ja bym się nie odważył.

Ale mieszkanie na lądzie i krótkie wycieczki są jak najbardziej możliwe. Musisz tylko zarejestrować łódkę w Polsce (jeśli nie jest zarejestrowana) i zrobić patent choćby żeglarza (jeśli nie masz). Na miejscu wykupisz winietę i żagle staw ...

pozdrav K

napisał(a) **WojtekM** » 01.04.2008 23:00

Witam!

Od mariny do mariny to może niekoniecznie, ale od porciku do porciku (czy od zatoczki do zatoczki) to można spróbować. Adriatyk nie takie maleństwa widział, a rejs Bezem 4 po chorwackim wybrzeżu był opisany kiedyś w "Rejsie".

Faktycznie lepiej zacząć z jakiegoś campingu i przez kilka dni popływać po osłoniętych wodach... Ale jeśli wszystko będzie OK (z łódką, załogą i pogodą:)), to...

Na początek proponuję Zadarski Kanal i Paśmanski Kanal (okolice Zadaru): rejon osłonięty wyspami Ugljan i Paśman, sporo miejscowości z małymi porcikami, dobry dojazd z łódką do Zadaru/Sukośanu, falowanie umiarkowane i nieduże odległości od portów. Jedynym utrudnieniem może być spory ruch...

Potrzebna jest rejestracja i Winjeta. Przydałby się patent. Koniecznie wyposażenie ratunkowe, na wszelki wypadek silnik, mapy, jakiś kompas i "808 portów i zatok" (jest już wydanie 2008/09). W tej ostatniej pozycji znajdziesz wszystkie interesujące Cię informacje: przepisy, ceny, porty, warunki pogodowe...
Wypływając, ZAWSZE należy sprawdzać prognozę pogody.

I pod żadnym pozorem nie można wierzyć, że "Adriatyk to takie większe Mazury"...

Pozdrawiam, WojtekM

napisał(a) **MorskiPas** » 02.04.2008 13:16

WojtekM napisał(a):Od mariny do mariny to może niekoniecznie, ale od porciku do porciku (czy od zatoczki do zatoczki) to można spróbować.

Tylko, że nie wszystkie porty i zatoki są bezpieczne. Jak Cię bora zaskoczy w takim porcie to jachtem balastowym w ostateczności uciekniesz w morze a mieczówką musisz się gdzieś schować.

WojtekM napisał(a):Adriatyk nie takie maleństwa widział, a rejs Bezem 4 po chorwackim wybrzeżu był opisany kiedyś w "Rejsie".

Nie masz przypadkiem tego numeru? Chętnie bym przeczytał.

WojtekM napisał(a):I pod żadnym pozorem nie można wierzyć, że "Adriatyk to takie większe Mazury"...

Święte słowa :!:

Tak samo nie należy wierzyć w to, że jachty dzielą się na balastowe - niewywracalne i mieczowe - niezatapialne. Nie każda mieczówka jest niezatapialna a sporo z nich uwielbia robić "grzyba".

pozdrav K

napisał(a) **WojtekM** » 02.04.2008 14:56

Witam!

Fakt, nie wszystkie porty zapewniają schronienie. Ale być z łódką kabinową w Chorwacji i nie spenetrować przynajmniej kilku zatoczek to grzech

Poza tym w okolicach Zadaru statystycznie Bora wieje 3 dni w miesiącu (w okresie letnim) z siłą 6-7B.
Oczywiście wiem, że może wiać i silniej i dłużej, ale nie można dać się zwariować. Trzeba obserwować niebo, tubylców i oczywiście czytać/słuchać prognozy pogody. Rozsądek przede wszystkim!

Trochę krzywo mi się zeskanowało... "Poczciwy Bez 4 na Adriatyku", "Rejs 1/2001":

Część I: http://c.wrzuta.pl/wi5833/b179397700266 ... VSo3g&ft=f

Część II: http://c.wrzuta.pl/wi10783/9c4e06a4002c ... UYJtK&ft=f

Część III: http://c.wrzuta.pl/wi3980/1097a0f50003f ... Q1rQC&ft=f

Część IV: http://c.wrzuta.pl/wi19840/d2ba9f6f0028 ... EsgjL&ft=f

Część V: http://c.wrzuta.pl/wi12982/054f45fd0006 ... pKfg4&ft=f

Oczywiście nie wszystkie rzeczy opisane w artykule popieram (np. tylko mapa samochodowa, czy małe doświadczenie), ale jak widać się da

Pozdrawiam, WojtekM

napisał(a) **FUX** » 02.04.2008 16:40

WojtekMNie klika....

napisał(a) **volare77** » 02.04.2008 19:07

Udało się znaleźć w domowym archiwum ten opis Beza w CRO.
Ciekawe wspomnienie i zdjęcia. Ale informacje mocno
zdezaktualizowane. Po pierwsze pogoda od 2005 roku
jak gdyby się wykopyrtęła. Częste i nagłe zmiany.
Dla małej łódki przychylam się do zdania,że najlepsze
jest znalezienie jednak jednego stałego miejsca i robienie
wypadów przy sprzyjajacej pogodzie. No i nie oszczędzać
na slipach. Wodowanie dżwigiem może droższe ale na pewno
dużo tańsze od remontu przyczepy - chyba że przystosowana
do słonej wody. Ahoj - jeszcze miesiąc ,dwa i jazda!

napisał(a) **MorskiPas** » 02.04.2008 19:43

FUX napisał(a):WojtekMNie klika....

Coś się podoklejało do tych linków. Powinno być tak:

http://c.wrzuta.pl/wi5833/b17939770026646047f38a1e/Bez%204%20na%20Adriatyku%20cz.I
http://c.wrzuta.pl/wi10783/9c4e06a4002cae1147f38a63/Bez%204%20na%20Adriatyku%20cz.II
http://c.wrzuta.pl/wi3980/1097a0f50003f84147f38a9b/Bez%204%20na%20Adriatyku%20cz.III
http://c.wrzuta.pl/wi19840/d2ba9f6f0028255b47f38b70/Bez%204%20na%20Adriatyku%20cz.IV
http://c.wrzuta.pl/wi12982/054f45fd00064db847f38b5e/Bez%204%20na%20Adriatyku%20cz.V

Skomentuję jak przeczytam.

napisał(a) **FUX** » 02.04.2008 20:14

MorskiPas napisał(a):
FUX napisał(a):WojtekMNie klika....

Coś się podoklejało do tych linków. Powinno być tak:

http://c.wrzuta.pl/wi5833/b179397700266 ... yku%20cz.I
http://c.wrzuta.pl/wi10783/9c4e06a4002c ... ku%20cz.II
http://c.wrzuta.pl/wi3980/1097a0f50003f ... u%20cz.III
http://c.wrzuta.pl/wi19840/d2ba9f6f0028 ... ku%20cz.IV
http://c.wrzuta.pl/wi12982/054f45fd0006 ... yku%20cz.V

Skomentuję jak przeczytam.

Krzysiu.

NIE KLIKA.... :twisted:

napisał(a) **MorskiPas** » 02.04.2008 20:52

FUX napisał(a):NIE KLIKA....

Dziwne, na podglądzie było dobrze :roll:

to może tak :?:

http://www.tinyurl.pl?2J0Jqx5l
http://www.tinyurl.pl/?Sbm8KKfk
http://www.tinyurl.pl/?fFEbhEfa
http://www.tinyurl.pl/?fwWzE9e5
http://www.tinyurl.pl/?TG3zeNnO

Część 3 nadal sie nie otwiera (w Mozilli). Trzeba skopiować adres:
http://c.wrzuta.pl/wi19840/d2ba9f6f0028 ... ku%20cz.IV
i wkleić do nowego okna przeglądarki.

W IE u mnie wszystkie chodzą.