Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie w Cro na własnym jachcie

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jainka
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 28.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jainka » 22.09.2007 10:50

Witaj, Wojtku. Widocznie mamy różne doświadczenia z Chorwatami i Serbami. Bo oni teraz dominują na wybrzeżu Czarnogóry. Choć ogólnie chamstwo zdarza się - niestety - wszędzie.

Nas fascynuje inna rzecz. Mianowicie uczciwość Chorwatów i "normalność" pozostałych ludków.

Pamiętam szok naszego dziecka, oglądającego pozostawione przez dzieci zabawki na plaży. Nasze przyzwyczajanie się do niezamykania łódki, niewiązania silnika itp. Wiele razy zdarzało się, że podczas naszej nieobecności ktoś nas przecumowywał, pozostawiając rzeczy, jak były. Wiele razy gubiliśmy dokumenty, pieniądze - i bez problemu znajdowaliśmy je w miejscu porzucenia. Dumą narodową napawa zawsze fakt, że gdy zginie coś w marinie, to wszyscy krzyczą: bo Włosi byli! Naprawdę życie jest prostsze. Tak jest do Molunatu.

Kilka mil dalej, w Czarnogórze, jak na Mazurach. Silniki przypasane grubymi łańcuchami. Broń Boże jakiś kompas czy sonda na wierzchu. Przedmiot pozostawiony oznacza stratę. W sklepach pilnowacze. Inna (nasza) kultura.

A tak przy okazji: dyslektycy są podobno inteligentniejsi, tym bardziej powinni korzystać z ABC. Rozumiem dobrze, że błędy mogą przeszkadzać.
:lol:
WojtekM
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 18.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) WojtekM » 23.09.2007 17:42

volare77 napisał(a):Tak duzo pływałeś a w tym roku po Bałtyku - to może parę słów
porównania Bałtyk-Adriatyk .Wielu zapewne to zaciekawi .


Witam ponownie!
Ciężko jest porównać Bałtyk z Adriatykiem. Są to zupełnie dwa różne morza. Jakie są stereotypy? Bałtyk- zimny i wietrzny. Adriatyk- "większe Mazury" (co wg. mnie jest kompletną bzdurą, bo niejeden dostał tam dobrą szkołę).
Bałtyk:
Polskie wybrzeże raczej nudne i trudne do żeglugi rekreacyjnej tzn. od portu do portu, najchętniej między 9-16. Sztorm może np. w takiej Łebie zamurować jacht na tydzień. Ale z drugiej strony Zalew Szczeciński, wody wokół Rugii- są przepiękne i doskonale nadają się na nie jachty mieczowe. Cieśniny Duńskie- piękne i podobnie jak na Adriatyku wiele kotwiczących jachtów. Tak więc nie tylko porty- także BEZPŁATNE(!) pławy cumownicze, wystawiane przez Duński Związek Żeglarski. Wybrzeże Szwecji i Bornholm również są piękne: zatoczki, wysepki, kotwicowiska.
W szwedzkich szkierach jachty, nawet duże i głęboko zanurzone, stają dziobami do skał.
A portach cumuje się dziobami do nabrzeża, cumowanie rufą traktowane jest jako dziwactwo :)
Pogda: Generalnie wieją wiatry 4-6B, zdarzają się sztormy, ale także 2-3 dniowe flauty.
Adriatyk wszyscy "bywalcy" tego forum znają.

Jest przynajmniej jedna rożnica, która ciągnie na Bałtyk.
Zbliżająca się burza zagnała nas w tym roku do duńskiego portu Rodvig. Pod wieczór port zapełnił się do ostatniego miejsca. Zła pogoda utrzymywała się przez trzy dni, jachty cały czas wpływały, a mało kto wypływał. Nie było sytuacji, żeby kogoś z portu wyproszono- port jest schronieniem dla żeglarzy i oni to rozumieją. Jachty stawały w trzech, czterech rzędach, cumowały do ruf innych jachtów stojących przy pomoście, blokowały inne jachty, ale każdy znalazł miejsce.
Natomiast w 2006 w Chorwacji, gdy widać było już rozbudowane chmury burzowe, nie wpuszczono nas do trzech marin pod rząd: Tribunj, Vodice i Jezera- było przed 13...

Podsumowując porównanie: i Bałtyk i Adriatyk są przepiękne, jednak uważam, że turysta przyjeżdżający do Chorwacji traktowany jest jak dojna krowa... Wiem, że jedynym ich przemysłem jest przemysł turystyczny, ale nie musi mi się to podobać. A w Danii i Szwecji niektóre mariny oferują bezpłatne rowery, czy internet bezprzewodowy...
Generalnie jestem zdania, że niektóre rzeczy trzeba zobaczyć na własne oczy, aby wypracować swoje zdanie- wiadomo, każdemu może podobać się co innego. Mi osobiście podobają się oba akweny :)

Jainka napisał(a):Nas fascynuje inna rzecz. Mianowicie uczciwość Chorwatów i "normalność" pozostałych ludków.


Jeśli chodzi o uczciwość, to faktycznie nie mam nic do zarzucenia Chorwatom. Nigdy nic nie zniknęło z pokładu, czy kabiny. To fakt.
A chamstwo zdarza się prawdopodobnie głównie w miejscach atrakcyjnych turystycznie. Wspominamy bardzo ciepło wioskę Muna na wyspie Źirje. Oprócz nas stały tam dwa jachty i było cudownie. Ludzie mili, rozmowni, uśmiechnięci.

Pozdrawiam, Wojtek

PS
Proponuję wymianę doświadczeń o porcikach, bezpiecznych zatoczkach, gdzie cumować można bezpłatnie, lub za rozsądną cenę, bez tłumu turystów: z mojej strony Muna (postój w 2006 był darmowy) i molo przy latarni morskiej Veli Rat w zatoce Pantera na Dugim Otoku (niezaznaczone w "808 portów zatok", płytko- dla jachtów mieczowych).
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 24.09.2007 21:57

Nie chcę się wdawać w dyskusje z Majeczką , ale poza tym,
że się > z< z alt-em nie wybilo na > ż <, to nic takiego strasznego
się nie stało - chyba że się mylę ??
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 24.09.2007 22:33

Dedykacja dla Majeczki!
Ostatni post Leona z działu - kultura chorwacka.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107607
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.09.2007 06:50

Kolego volare77 - tak tylko gwoli wyjaśnienia: Leon to rodowity Chorwat mieszkający w Splicie, piszący na tym forum (a sympatię do Polski i Polaków ma przez żonę Polkę), więc nie dziw się jego postom, że pisze nie gramatycznie i nie ma polskich znaków.
Majeczka trochę pochopnie za brak jednego "ż" Cię zbeształa, prześledziłem :wink: kilka Twoich postów i faktycznie czasem alt się nie wbija (mnie czasem też) i akurat w Twoim przypadku pisanie postów jest poprawne. :lol:

Ps. Aby być w temacie - linki dla żeglarzy:

Pogoda i klimat

Mariny

Turystyka wodna
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 25.09.2007 07:25

W kwestii ą, ę, etc.
Po wymianie laptopa na nowy (szybszy), niedogodnością jest dłuższe przytrzymywanie alt-u.
Od 1,5 roku nie mogę się przyzwyczaić... :roll:
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 25.09.2007 20:23

Ależ domyślam się,że Leon to rodowity Chorwat i wielka
Mu chwała,że pisze na Forum i nikt się nie dziwi, bo ważne
jest przede wszystkim co chce nam przekazać a nie jak to robi.
Pozdrowienia dla Wszystkich i chyba zamykamy temat!
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 26.09.2007 20:25

volare77 napisał(a):Nie chcę się wdawać w dyskusje z Majeczką , ale poza tym,
że się > z< z alt-em nie wybilo na > ż <, to nic takiego strasznego
się nie stało - chyba że się mylę ??


Masz rację, nie wdawaj się w dyskusję. W pisowni polskiej często nie stosujemy nawet na co dzień znaków diakrytycznych. Sama również niekiedy czegoś nie wbiję. :cry:
Problem jednak tkwi w czym innym. Ahoj!
Aby jednak być w temacie polecam ofertę na przyszły sezon!
:papa: http://www.horn.gda.pl/mapa_strony.php :papa:
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 26.09.2007 21:16

A Czesi piszą achoj (przez ch).

Ale nie o tym chciałem pisać. Ktoś zeskanował prawie cały komplet Male Karte. Problem z prawem to jego problem, ja tylko podam link licząc, że nie zapudłują mnie za paserstwo. :wink:
Jainka
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 28.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jainka » 26.09.2007 21:21

Wojtek napisał:

Proponuję wymianę doświadczeń o porcikach, bezpiecznych zatoczkach, gdzie cumować można bezpłatnie, lub za rozsądną cenę, bez tłumu turystów: z mojej strony Muna (postój w 2006 był darmowy) i molo przy latarni morskiej Veli Rat w zatoce Pantera na Dugim Otoku (niezaznaczone w "808 portów zatok", płytko- dla jachtów mieczowych).

To bardzo dobry pomysł. Bo często i ceny w marinach wydają nam się horrendalne, no i jak piszesz, bywają dokładnie zapchane. No i czasem sytuacja geo zmusza do szybkiej ucieczki w bezpieczne miejsce.

Bez sięgnięcia do Locji mogę wspomnieć o ostatnim naszym cumowaniu (w Chorwacji naprawdę wszystko zmienia się piorunująco, marzy nam się skazanie ministra Pola od autostrad na 10 lat ciężkich prac przy wykuwaniu tuneli w Welebicie)

Więc - Molunat. Ostatni porcik przed Czarnogórą, choć jest już projektowana marina na samym końcu cypla przed Boką Kotorską. Całkowity brak opłat. Pirs dosyć wysoki, bo też i są spore pływy (do pół metra). W zatoczce boje, można też cumować do nich (wtedy brak wyjścia). Sklepik obok, ceny niskie (bo to ląd, nie wyspa). Kilka małych kempingów z toaletami i prysznicami: można iść do właściciela z prośbą o możliwość skorzystania za opłatą. Najczęściej się obraża opłatą, korzystać można.

Bardzo bezpieczne cumowanie. W razie niepogody jest możliwość ciekawych spacerów, wycieczek, a nawet podłączania się do grup zwiedzających autokarowo Albanię.

W tymże porciku zostaliśmy w nocy okradzeni. Zauważyłam cień dający susa do góry i zobaczyłam wielką, ciężarną kotkę, dźwigającą w pysku pół salami. Konsekwencje były. Zużyliśmy cały baken wody do pojenia matki i jej pięciu kociaków po tym cholernym salami. Właśnie: woda jest na kempingu i wypada poprosić, a nie hienować.

Z naszych 15-letnich doświadczeń wynika, że Chorwaci są wyjątkowo życzliwi. Z reguły chcą pomagać. Zawsze jednak przed rzuceniem liny pytaliśmy: Możno tu stać? I odpowiedx była: ne ma problema, albo: tu nie, tam... Bywaliśmy często budzeni w nocy, bo np "idzie bora" i trzeba się przestawiać. Albo sami nas doczepiali do kutrów (tak bezpieczniej). Jednak nie znoszą żądań, bezczelności, hucpy. Wtedy faktycznie zadzierają nosa do góry i nie ma rozmowy.

c.d.n.
Pozdrawiam serdecznie
Jainka
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 28.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jainka » 29.09.2007 19:58

Drugie takie fajne miejsce, to Dubrownik. Dokładnie rzeka za mariną Dubrownik. Wiąże się do metalowych wysięgników, bo co jakiś czas pracuje przepompownia (elektrownia jest powyżej), wtedy zmienia się i siła nurtu i wysokość. Cicho, spokojnie, blisko do sklepów i przystanku autobusowego (dojazd do starego miasta). Dodatkowe atrakcja to chłód od pół/słodkiej górskiej wody i możliwość karmienia łabędzi.

Całkowicie bezpieczne. Przeżyliśmy sztorm 11. Robiły się bardzo mocne falki pięciocentymetrowe. Nie wiedziałam, że mogą tak hałasować, praktycznie nic innego nie było słychać. Ciężko też oddychać, więc siedzieliśmy w budzie. Potem oglądaliśmy szkody. Najpoważniejsze to przewrócenie Toi-Tojek, a utopienie jednej z nich.

Mało ludzi jakoś wie o tym miejscu, więc w najgorętszym sezonie pusto. Fakt, że są płytkie miejsca, wpływając trzeba śledzić sondę. Ale prześwit 4-5 fitów zawsze można znaleźć.

c.d.n.
WojtekM
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 18.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) WojtekM » 03.10.2007 10:54

Witam!
cd ciekawych miejsc postojowych:

-Zatoka Vodenjak na południowo-wschodnim końcu wyspy Iź. Znajduje się tam kotwicowisko osłonięte małą wyspą, ale w północnym końcu zatoki jest kamienne molo, głębokość ok 1,0-1,2m. Raczej dla jachtów mieczowych. Stąd spacer ok 30min do miasteczka Mali Iź kamienną drogą. W pobliżu małego pirsu są jakieś stosunkowo nowe, zadbane zabudowania, ciężko powiedzieć co to jest, ale w 2006 roku stały puste. Miejsce bardzo spokojne i ciche. Kotwicowisko odwiedzane często w weekendy przez mieszkańców Zadaru, w tygodniu jest spokojniej. Nikt nie zbierał opłat w sierpniu 2006 roku.

-zatoka Jurjeva Luka, wyspa Preźba. Molo Ochrony Wybrzeża, dla jachtu balastowego za płytko. Postój longside niebezpieczny z uwagi na betonowy rant tuż nad powierzchnią wody. Albo stawać dziobem/rufą, albo trzeba szukać jakiegoś bala, żeby odsunąć burtę od nabrzeża. W okolicy stare zabudowania powojskowe, magazyny, tunele, wykuty w skale bunkier, można obejrzeć zdemolowane łazienki, z których pozrywano nawet kafelki...
Po opłatę postojową nikt do nas w 2004 roku nie przyszedł.

Faktycznie w Chorwacji wszystko zmienia się bardzo szybko, wiec nie wiem czy moje propozycje są jeszcze aktualne...

Pozdrawiam serdecznie, WojtekM, cdn :)
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 03.10.2007 12:45

Do tematu:
W sierpniu 2007 na wyspie Veliki Drvenik &#8211; (urocza zatoczka) &#8211; przy molo (głębokość ca&#8217; 3 m) nocowaliśmy, nie pobierano opłat &#8211; dobra knajpka kilka kroków dalej.

http://www.panoramio.com/photo/1617156


pozdrawiam
cdn.
WojtekM
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 18.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) WojtekM » 09.10.2007 21:32

c.d.

-Wyspa Mljet, zatoka Okuklje- myślę, że każdy ją zna, ale należy wspomnieć. Postój darmowy, wypada pójść do Konoby (czyt. trzeba pójść do Konoby). Na środku boje wystawione przez jedną z knajpek, ale patrz wyżej :)

-Port Duba na północno-wschodnim brzegu półwyspu Peljeśac, na zachód od Trpanj. Co prawda nie cumowaliśmy, port jest maleńki i nie było dla nas miejsca, ale sądzę, że nikt po opłatę nie przyjdzie. Oprócz miejscowych łódek stała jedna większa motorówka. Port raczej dla małych jachtów, głębokości koło 2-3 metrów, ale może nie starczyć miejsca na większą łódkę... Wioska liczy 100 mieszkańców.

-Raćiśće na północnym brzegu Korćuli. Jeden falochron chroniący od wiatrów północnych, do którego cumujemy burtą, lub dziobem/rufą. Brak mooringów, brak opłat portowych (w 2001 i 2006 roku), brak WC, ale wokół kilka restauracji. Na wschód od portu (w tej samej zatoce) małe kotwicowisko. Wioska bardzo sympatyczna, można wejść na wzgórze, z którego rozciąga się piękny widok na port. Głębokości wystarczające nawet dla Bavarii 50 (stała koło nas).

-Milna (wyspa Brać), między Marinami, na północnym brzegu zatoki. Kawałek nabrzeża miejskiego, głębokość około 1,00-1,20m- raczej jachty mieczowe, lub katamarany. Cumowanie burtą do nabrzeża. postój bezpłatny, można iść do WC do Mariny ACI, albo do którejś z restauracji.

-WŁOCHY- około 40 Mm na południowy-zachód od Wenecji. Ujście rzeki Po della Pila. Podobno są tam jakieś Mariny, ale nie znaleźliśmy. Staliśmy pomiędzy dwiema betonowymi dalbami. Rzeka głęboka- około 5-6 metrów w nurcie, podejście trzeba znać, albo złapać miejscowego "za ogon"- brak (w 2003 roku) znaków nawigacyjnych, prócz słabo widocznych tyczek. Cisza, spokój, ale do brzegu raczej pontonem. Postój darmowy, tuż przy latarni morskiej. Do Puli 60 Mm.

Jeśli nastąpiły jakieś zmiany, proszę o poprawienie mnie.

Pozdrawiam, WojtekM, c.d.n.
Jainka
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 28.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jainka » 10.10.2007 08:01

I Korcula, tj. zatoczka Vrbovica przed miastem i mariną. Za kotwicowiskiem jest wąziutki porcik rybacki z drewnianymi pomostami. Pełna osłona, tyle że trzeba wciągnąć miecz całkowicie, bo dużo kłębiących się lin. Powyżej camping z dość podłymi sanitariatami (ale woda do uzupełnienia), na przyzwoitą mykwę można iść do mariny, na zakupy - do miasta.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Żeglowanie w Cro na własnym jachcie - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone