Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.12.2017 21:40

maslinka napisał(a):Piękne delfiny

Świetne zdjęcia udało się Wam zrobić

Dzięki

Nie jest łatwo utrafić delfina, a już jak zrobiłam tego skaczącego to sama nie wiem

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.12.2017 21:41

Abakus68 napisał(a):Zdjęcia śliczności - ale że delfiny też wpadły na cyca - no to już niedługo zobaczymy wpis "Wielkieś mi pustki uczynił w domu moim, drogi cycu tym zniknieniem swoim...."

Delfiny wiedzą co dobre :oczko_usmiech:

Cyca w domu jeszcze mam :wink:

I żyję nadzieją że za 5 miesięcy odnowię zapasy :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.12.2017 21:43

agata26061 napisał(a):No, to naprawdę mieliście farta, że zechciały się z Wami bawić. Są piękne po prostu...

W tym roku spotkaliśmy je 6 razy - cztery razy ot tak sobie pływały, dwa razy figlowały przy łodzi, to był bardzo dobry rejs jeśli o nie chodzi :wink:

napisał(a) **agata26061** » 01.12.2017 21:44

beatabm napisał(a):spotkaliśmy je 6 razy

Łał!!!!!! Gratulacje!

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 01.12.2017 21:47

agata26061 napisał(a):
beatabm napisał(a):spotkaliśmy je 6 razy

Łał!!!!!! Gratulacje!

Dla delfinów, że się chciały pokazać :oczko_usmiech:

napisał(a) **gusia-s** » 01.12.2017 22:02

Będę oryginalna ...

Łaaał delfiny :hearts:

napisał(a) **dangol** » 01.12.2017 22:12

Prześliczny pokaz

!
„Nasze” delfiny

tak wysoko nie skakały, chociaż również wyśmienicie się bawiły

.

dangol napisał(a): Baraszkują bawiąc się delikatną falą, wypływają na powierzchnię prychając i posapując w charakterystyczny sposób, a potem znów na chwilkę giną w głębinie, na pożegnanie przecinając wodę ogonem...
Spektakl trwa kilkanaście minut . Wyłączamy silnik i dajemy się ponieść fali, czasem lekko nawracając, aby pobyć z delfinami dłużej. A one przepływają pod łódką, ukazując się raz po jednej, raz pod drugiej burcie (albo po obu stronach jednocześnie ), przed dziobem i za rufą - razem, albo podzielone na mniejsze grupki. Stadko liczy co najmniej 7 - 8 osobników . Jest po prostu cudnie!

napisał(a) **Abakus68** » 01.12.2017 22:22

beatabm napisał(a):Cyca w domu jeszcze mam:

Chyba dwa

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.12.2017 12:32

gusia-s napisał(a):Będę oryginalna ...
Łaaał delfiny

Musiały się w końcu pojawić, prawda? :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.12.2017 12:33

Abakus68 napisał(a):
beatabm napisał(a):Cyca w domu jeszcze mam:

Chyba dwa

Do wypicia to ze trzy :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.12.2017 12:34

dangol napisał(a):Prześliczny pokaz !
„Nasze” delfiny tak wysoko nie skakały, chociaż również wyśmienicie się bawiły .

Śliczniutkie Twoje delfinki, widać ze tez chętne do zabawy :hearts:

Dzięki

napisał(a) **Katerina** » 03.12.2017 22:40

To jest widok sprzed Oceanarium gdyńskiego:

Trochę zmarzłam, więc parę delfinów (na makietach zobaczyłam w tym przybytku :lol:

Cieniutko...

Twoje są na końcu skali, ale..gdzie kolejna zatoka dla Załogi Queen?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.12.2017 07:48

Czas na obiad.

W gotowaniu jak zawsze pomagał mi Cyc. :oczko_usmiech:

I sesja pazurkowa – widać, że Załoga do rejsu przygotowana. :mrgreen:

Pora robi się dość późna – czas rozejrzeć się za jakimś noclegiem.

Niestety Mljet wzdłuż którego płyniemy nie oferuje zbyt wielu miejsc nadających się do spania.

Najpierw park narodowy, potem jeden mały pomost w Kozaricy i dalej dzicz, brzeg wyspy bez kotwicowisk.

Decydujemy się na postój przy pomoście w Kozaricy.

napisał(a) **krakusowa** » 04.12.2017 08:03

Tylko pozazdrościć takiego bliskiego spotkania z delfinami.

Mnie udało się je zobaczyć w Chorwacji dwa razy, ale bardzo krótko i z bardzo daleka

beatabm napisał(a):Czas na obiad.

Bardzo smakowicie wygląda :lol:

napisał(a) **gusia-s** » 04.12.2017 08:14

Jakieś chyba leczo to lubię

Pazurki the best

Ta Kozarica to chyba straszna dziura ... :roll: