Zdjęcia Nocą!!

weldon napisał(a):Piękne kadry, trochę, jak mi się wydaje, Auto WB miał tu do roboty, bo nie mógł się pogodzić z tymi światełkami (Rafał,, chyba, radził jarzenióweczkę), ale ...

Chybaś coś skopał w obróbce, bo takie szumy, to mój kompakt ma przy 1600, albo i więcej ISO, a nie przy 100!

Masz oryginały?

Wystawiłbyś gdzieś, bo aż się wierzyć nie chce, żeby Armata tak szumiała.

Beata się potnie

weldon, czy Ty się w końcu odczepisz ode mnie?

weldon napisał(a):...Rafał chyba radził jarzenióweczkę...

Rafał radził wolframik, Welduś Jarzębiubeczka to jest na inne okazje

Pzdr

Rafał K napisał(a):

weldon napisał(a):...Rafał chyba radził jarzenióweczkę...

Rafał radził wolframik, Welduś Jarzębiubeczka to jest na inne okazje

Pzdr

teraz to się Piotrek potnie

To ciąć, czy odczepić?


A ja nie mam wolframików

Same świetlóweczki ... ostatnio zresztą całkiem przyzwoicie działały.

A poza tym, nie było mowy o wolframiku, ale o "żaróweczce" ... Daleko nie jest

weldon napisał(a):To ciąć, czy odczepić?

jedno i drugie albo na odwrót

Mówisz masz.
W zasadzie to wyszło na to, że powinienem się odciąć



Co to za historia z ta redukcją szumów?
Jakiś bajer programowy Canona? Matryca się grzeje?
W S3 i S5 to, standardowo, matryca nie lubi długich czasów, ale to hot pikselami się objawia,
a nie takim szumem. Zwłaszcza przy takim niskim ISO.

Fajne fotki. Warto by tam wrócić.

Przepraszam, trochę mnie nie było.

Cholera wie, jak to z tymi szumami jest. Ale po kolei.
Opcję "Redukcja zakłóceń (długi czas)" mieszczącą się w funkcjach indywidualnych z pośród trzech możliwości:
1. Wył.
2. Autom.
3. Wł.
mam ustawioną na Wł.

Robiłem w rawach i tu była część eksperymentu. Po pierwsze miałem nie jak radził Rafał wolframik, ale AWB. Wyszła oczywiście piekielna czerwień, ale ustawiłem sobie temperaturę na te 2700 - 3000. Następnym razem dam właściwie i zobaczę, jaka jest różnica. Po drugie zdecydowanie za mało naświetlałem, co próbowałem wyrównać w DPP (Brightness adjustment). Interesowało mnie, czy w rawach czas naświetlania można bezstratnie korygować.
W sumie wiele się nie dowiedziałem - tyle tylko, że szumy powstały już przy obróbce rawów - może przy rozjaśnianiu???

Napisałem o tym dość szczegółowo, bo jako techniczna noga, zawsze zabiegam o jakąś poradę.

Coś tam próbowałem. Zdjęcie z poprzedniej strony:




To samo, ale trochę inaczej:

Drugie mz bezsprzecznie ładniejsze.

Janek, a pokaż może surowy plik jpeg z tego rawa (znaczy się, jak Ci się chce ).

Pytanie, co to znaczy surowy plik? W DPP jest sporo suwaczków i JPEG jest już wstępnie obrobiony. Czy mam dać wszystkie suwaki na zero? Pewnie to głupie pytanie, ale zaznaczyłem już, że jestem noga techniczna.

A moje pytanie co to ten "wolframik"?
(tylko tak żebym zrozumiał - proszę).

Mnie się wolframik kojarzy z żaróweczką.

jan_s1 napisał(a):Pytanie, co to znaczy surowy plik? W DPP jest sporo suwaczków i JPEG jest już wstępnie obrobiony. Czy mam dać wszystkie suwaki na zero? Pewnie to głupie pytanie, ale zaznaczyłem już, że jestem noga techniczna.

Wydaje mi się, że RAW-ach, zawsze zaszyty jest podgląd pliku zapisany w jotpegu i o taki "podgląd" chodzi Rafałowi.
Spróbuj otworzyć tego RAWa IrfanView - jeżeli ci się uda, to to jest właśnie to.
Zapisujesz- wystawiasz - bez żadnej obróbki.

Jacek S napisał(a):A moje pytanie co to ten "wolframik"?
(tylko tak żebym zrozumiał - proszę).

Ja mam, pod przyciskiem WB, taki wybór:



Dlatego też wspominałem o "jarzeniówce", z którego to ustawienia dość często korzystam.

Teoretycznie możesz zostawić Auto, ale mz dobrze jest sprawdzić na podglądzie, czy któreś z ustawień manualnych nie da lepszego efektu.
Na przykład, właśnie przy zdjęciach nocnych, można spróbować które z ustawień daje światło ciepłe, a które zimne - białe, niebieskie ...

Reszta w instrukcji powinna być opisana.

Kompletnie nie wiem co to za wolframiki ...

Chodziło mi o wywołanego jpega bez ingerencji w dpp - czyli tylko otworzyć rawa i go zapisać (polecenie "convert and save" w zakładce "file"). Ciekawy jestem jak wyszło to niebo "na surowo".

Jacek - żarówka to właśnie wolframik (ustawienie wb dla temperatury światła żarowego).

Te definiowane ustawienia wb w sumie są nic nie warte (wychodzi to losowo - raz tak, raz siak), ale jak nie grzebiesz w rawach to jest jednak z nimi większa szansa na z grubsza poprawną kolorystykę.

Weldon napisał(a):Kompletnie nie wiem co to za wolframiki ...

Welduś - ty chyba jesteś wychowany na "nowoczesnych" żarówkach energooszczędnych

Pzdr