Załamana

Przepraszam, że swoją frustracje wylałam na łamach tego forum, ale pierwszy raz spotkałam sie z tak długim treminem realizowania przelewu oraz totalnym brakiem zaintresowania klientem.

Mam nadzieje, ze będzie tak jak mówicie.
Pozdrawiam Serdecznie

Jak widzę Villa Mika jest oferowana przez szereg portali pośredniczących, większych biur i innych pośredników.

Nie sądzę, by ktoś narażał się na odpowiedzialność za ewentualne oszustwo, przy tak szeroko zakrojonej działalności gospodarczej i tak niewielkiej kwocie.

Bulwiasty nos Stiopy podpowiada, że winne są Banki.

Znajdź pieniądze, a rozwikłasz zagadkę.

Życzę spokoju i pozytywnego zakończenia.

pzdr

PS. Też wysłałem pieniądze i czekam. Ma razie lajcik , koło środy zacznę się martwić.

Miałem podobny dylemat ale po 8 dniach od przelewu przyszła informacja o rezerwacji.Teraz zostało mi tylko oczekiwanie na wyjazd i planowanie trasy.
Myśl pozytywnie nie wszyscy są złodziejami.

I co? Jaki finał tej historii? Zaliczka dotarła? Mam nadzieję, że wszystko OK

Czekamy na finał

Daleki jestem od spiskowej teorii dziejów, ale ja też mam problem z potwierdzeniem przelewu.

Przelew przez mbank, data operacji 31.03.
Data przyjęcia do realizacji 05.04.
Status operacji na dzień dzisiejszy (11.04): nie rozliczona.

Od Chorwata brak potwierdzenia. Cosik z tymi Bankami nie teges, bo nie podejrzewam drugiej strony o niegodziwość, zwłaszcza, że przynajmniej 2 forumowiczów napisało z tego apartamentu relacje.

pzdr

A pieniądze wysłane znienawidzoną Poczta Polską dn. 2 lutego właściciele app. mieli w rękach 4 lutego i w tym samym dniu miałem od nich potwierdzenie rezerwacji na poczcie

Niektóre banki lubią trochę "poobracać"
A tak poważniej:
Ja wysyłam zaliczki od lat z tego samego banku, czasami do tego samego odbiorcy i... kasa wędruje różnie - raz szybciej, raz wolniej (od dwóch do kilkunastu dni). Ważne, że zawsze dociera
Czego, oczywiście i Wam życzę

Wg mBanku przelew od przyjęcia do realizacji, może iść do 8 dni.
Licząc od 05.04. to max. 13.04.

Najbardziej irytujące jest czekanie i brak zwrotnej informacji. Tak do końca nie wiem, czy apartman jest zarezerwowany, czy nie.

Trzeba rzeczywiści iść do kantoru, zakupić ojro i via PP wysłać.

pzdr

Stiopa napisał(a):Wg mBanku przelew od przyjęcia do realizacji, może iść do 8 dni.
Licząc od 05.04. to max. 13.04.

Nie dramatyzuj - ja w mbanku drugi raz z rzędu płace i nie było problemów. Jeżeli wziąłeś obie opłaty na siebie to trochę poczekasz na rozliczenie przelewu. U mnie wyglądało to tak:
Wysłanie przelewu: Data księgowania: 2011-01-25
PRZEL.WAL.WYCH. KOSZT BENEFICJENTA - Data księgowania: 2011-03-16

Ale w sprawie najbardziej interesującej odpowiedzi...cisza.
demi, please, jest happy end czy nie?

Akurat mnie mbank nie zawiódł. 23.03(sr) wniosek o przelew, 25.03(pi) ze zrealizowane, 28.03(pon wieczorem) potwierdzenie od właścicieli że doszło. Kasy za opłaty banków 3-cich jeszcze nie naliczyło
wydaje mi sie ze to te banki trzecie (kto wie ile ich tam po drodze jest) przełużają czas operacji

Trochę nie na temat, ale skoro był temat poruszony, to napiszę co i jak:

- Zuch Mołodiec (ten co to przelew za Stiopę robił ) okazał się OK
- mBank okazał się OK
- Bank Chorwacki okazał się OK
- Igor okazał się OK

Gdzie zatem, pewnikiem po cichu pytacie, diengi są ?

Wyjaśniam zatem.
Kocham ten południowy luz

Dear Igor (ten co to jego jest apartman) najnormalniej, po prostu i zwyczajnie, z a p o m n i a ł mi przesłać maila zwrotnego z potwierdzeniem, że ojro jest na jego koncie.

Więc moi mili druzja, Stiopa jedzie na podbój hrvatsko (czy jakoś tak..), do Bratusia.

pzdr

PS. Przelew kosztował 25 zł.

Witajcie,

dopiero dzisiaj dostałam odpowiedź i potwierdzenie rezerwacji...

Podobno nie jest to błąd banku, bądź jego problem ( spr w swoim banku pieniądze dawno doszły).

Kobieta, właścicielka apartamentów, napisała mi że musiała wyjechać do Zagrzebia, bowiem jej ojciec był w szpitalu.

Owszem problem rodzinny, ale w dobie dzisiejszych urządzeń troche nieodpowiedzialne.

Pozdrawiam

Demi, bez przesady... a czy każdy prawdziwy góral z Zakopca (nie mówię o tych, którzy profesjonalnie prowadzą niemałe pensjonaty, ale o zwyczajnych gospodarzach, którzy wynajmują pokoje turystom) postępuje wedle standarów biura podróży? Coś mi się wydaje, że nie....
Poza tym chyba niewiele wiesz o południowcach i nie poczytałaś wątków "zaliczkowych" na forum...
Pozdrawiam