Zakochani W Chorwacji

napisał(a) **Mdziumka** » 08.11.2008 16:00

yskyerka napisał(a):Z moich informacji jakie zdobył mój mąż ta muszka nazywa się szołdra, gdzieś wyczytaliśmy że są pod ochroną ale wydaje mi się to mało prawdopodobne aczkolwiek możliwe.

Dzięki za informacje. Poszukałam w internecie i to rzeczywiście może być to. Znalazłam jedynie jakieś śladowe wiadomości. Może rzeczywiście jest pod ochroną, na szczęście muszla była martwa( to znaczy bez ślimaka) :roll:

napisał(a) **pasażer** » 08.11.2008 20:02

-Yaro- napisał(a):Dzięki za fajną relacje, szkoda że wszystkie te relacje tak szybko się kończą

Nie wszystkie! Są takie co rozpoczęły się 24.08.2008 i jeszcze trwają :lol:

napisał(a) **SVIBANJ** » 10.11.2008 13:53

Szkoda,że to już koniec....Jakoś tak.. przyzwyczaiłem się do Twojej relacji

A co tam,przeczytam sobie jeszcze raz...

Pozdrawiam serdecznie wielbicielkę Krakowa :wink:

ps. Bardzo,ale to bardzo mi się podobało.Super opowiadanie

napisał(a) **Mdziumka** » 10.11.2008 18:31

SVIBANJ napisał(a):: A co tam,przeczytam sobie jeszcze raz... Pozdrawiam serdecznie wielbicielkę Krakowa

Czytaj, czytaj Obrazek

. Ja chętnie napisałabym jeszcze raz. Jakoś brakuje mi tego pisania.... Ale przynajmniej mam więcej czasu na czytanie relacji. A Kraków..., no cóż mój mąż byłby gotów wyprowadzić się tam choćby jutro Obrazek

. Cieszę się, że moja relacja znalazła odbiorców i się podobała. Pozdrawiam

napisał(a) **JoannaG** » 10.11.2008 20:22

Mdziumka świetna relacja

bardzo mi się podobała

no i świetne zdjęcia :!:

napisał(a) **-Yaro-** » 10.11.2008 20:25

Popiel napisał(a):
-Yaro- napisał(a):Dzięki za fajną relacje, szkoda że wszystkie te relacje tak szybko się kończą

Nie wszystkie! Są takie co rozpoczęły się 24.08.2008 i jeszcze trwają

Czytam czytam :lol:

napisał(a) **SVIBANJ** » 20.11.2008 20:30

Mdziumka napisał(a): Wszystkim wytrwałym czytaczom bardzo dziękuję za cierpliwość i za to, że towarzyszyliście nam w tej podróży

Ja właśnie należę to grona tych wytrwałych czytaczy. Wytrwałych,cierpliwych i zachwyconych Korculą. W przyszłym roku z pewnością spędzę tam kilka dni.Reszta wakacji przeznaczona będzie na Hvar

Pozdrawiam ,i dzięki raz jeszcze

napisał(a) **maslinka** » 20.11.2008 20:33

SVIBANJ, ja chyba podobnie

Na pewno chcę wrócić na Hvar i odkryć coś nowego - Korculę. Moim zdaniem na wyspach jest dużo ciekawiej niż na stałym lądzie

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **SVIBANJ** » 20.11.2008 21:01

maslinka napisał(a):SVIBANJ, Moim zdaniem na wyspach jest dużo ciekawiej niż na stałym lądzie
Pozdrawiam

Witaj maslinko . Nie zapominaj o Mostarze :!:

On jest wszak na stałym lądzie

.Wycieczka do Mostaru to moje marzenie.Mam nadzieję spełnić je w przyszłym roku.
Co do Korculi to bałem,widziałem i naprawdę gorąco polecam,no ale co ja Ci tu będę gadał.Zdjęcia Mdziumki mówią wszystko na ten temat

napisał(a) **e-lka** » 20.11.2008 21:25

Mdzimka

Świetna relacja.
Rozczytywałam się w niej na bieżąco.
Dziś dla przypomnienia jeszcze raz ją prześledziłam.
I pewnie jeszcze tu zawitam w zimowe wieczorki, by złapać troszkę słońca Obrazek

Pozdrawiam Obrazek

napisał(a) **Mdziumka** » 21.11.2008 09:46

SVIBANJ napisał(a): zachwyconych Korculą. W przyszłym roku z pewnością spędzę tam kilka dni.Reszta wakacji przeznaczona będzie na Hvar

SVIBANJ napisał(a):Wycieczka do Mostaru to moje marzenie.Mam nadzieję spełnić je w przyszłym roku.

Widzę, że będziemy deptać sobie po piętach Obrazek

. Może gdzieś nasze drogi się skrzyżują? Na pewno będziemy mieli oznakowany samochód ( naklejkę już zamówiliśmy, chociaż ciągle nie mamy odpowiedzi. Najwyżej ponownie zrobimy ją sobie sami ). Chcemy również zatrzymać się w okolicach Zadaru. Do zobaczenia na szlaku :lol:

e-lka napisał(a):
Świetna relacja.
Rozczytywałam się w niej na bieżąco.

. Miło powitać nowego czytelnika.

Na Korčuli znaleźliśmy swój własny, mały raj. Na pewno będziemy tam wracać

napisał(a) **ewakar** » 19.02.2009 10:17

Dziękuję za cudowną relację. Poczułam się tak jakbym tam była, niesamowite uczucie, zwłaszcza że za oknem sroga zima. Czy mogłabyś podać orientacyjne ceny za tym campingu , czy był to taki kameralny przydomowy camping, może masz jeszcze jakieś zdjęcia campingu? Pozrawiam.

napisał(a) **kmusial** » 19.02.2009 11:23

Mdziumka, napisałaś fajny reportaż z wyjazdu, dziękuję Tobie jak również ewakarowi za odświeżenie tematu, dzięki niemu mogłem wszystko przeczytać.
Pozdrawiam, Krzysiek.

napisał(a) **Mdziumka** » 19.02.2009 21:36

Miło witam nowych czytelników Obrazek

.

Za trzy dorosłe osoby, jedno podrośnięte dziecko, samochód i namiot zapłaciliśmy 135 kun za dobę. Przyłącza do prądu były w kilku miejscach na campingu i nie były dodatkowo płatne. Łazienki codziennie sprzątane, kuchnia- trzy zlewy i trzy lodówki z zamrażarkami. Był również grill, z którego każdy mógł korzystać.

Obrazek

ewakar, więcej informacji o campie http://campkorcula.com/kamp.asp.

Pozdrawiam Obrazek

napisał(a) **jacek77** » 19.02.2009 23:00

Mdziumka napisał(a):
W tak zwanym międzyczasie, pojawia się na campingu w Potirnie trampm wraz z rodzinką, psem i znajomymi. Jakoś tak przy okazji zgadujemy się , że to właśnie dzięki niemu jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Nad samym morzem, w NOVEJ , parkują jeszcze trzy samochody z Polski, w tym dwa z naklejką cro.pl. Niestety nigdy nie spotykamy ich właścicieli. Rano chodzimy na plażę zawsze skręcając w prawo, po południu zawsze skręcamy w lewo. Jest tam niewielka plaża ze żwirkiem, która jednak nie wzbudza naszego entuzjazmu. Kilka metrów dalej jest betonowy podest , z którego można skakać do wody (około 4 metrów głębokości ).

Witam
Świetna relacja przeczytałem jednym tchem. Znalazłem w twojej relacji nazwe miescowości, do której wybieram sie w tym roku. Mam tam zarezerwowany apartament może skojarzysz ten dom
http://www.adriatic-home.com/pl/Chorwac ... ynajmy/Korčula/Apartament/1063
Byłbym niezmiernie wdzięczny za wszelkie info na maila
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
interesuje mnie właściwie wszystko co możliwe (sklep, knajpka, plaża troche obejrzałem na zdjęciach, interesuje mnie plaża z łagodnym zejściem do wody dla żony)
Z góry serdeczne dzięki
Pozdrawiam Jacek