napisał(a) jan_s1 » 21.04.2010 18:55
Janusz Bajcer napisał(a):janniko napisał(a):
A może nasz naród powinien poprowadzić i godnie reprezentować pan Profesor B.
Dla mnie liczy się
życiorys Władysława Bartoszewskiegoa nie filmiki robione przez małpki Fiki Miki.
Życiorys owszem, niczego sobie, ale jak się tak człowiek wgłębi w temat, to wyłażą różne rysy i ciemne plamy. To akurat też nic nadzwyczajnego, bo człowiek bez skazy nie budzi mojego zaufania. Rzecz w tym, że aktualnie działającego polityka staram sie oceniać mniej wg jego życiorysu, a bardziej wg bieżących dokonań. Bartoszewski jest autorytetem w Niemczech i w Izraelu i trzeba przyznać, że w pełni sobie na to zasłużył. Dla mnie nie jest żadnym autorytetem. I nie chodzi tu bynajmniej o taki drobiazg, że zdecydowanie przebił Kwaśniewskiego, który był tylko magistrem. Rzecz w tym, że w sposób bardzo wyrazisty plasuje się w określonym miejscu sceny politycznej. On, czy przywoływany niedawno przez Ciebie Kuroń - Twoim zdaniem posiadacz równie pięknego życiorysu, były premier Mazowiecki etc etc to dla jednych paskudne indywidua, robiące bardzo złą robotę dla Polski, a dla innych wspaniałe postaci godne pomnika. Póki co, nikt tu nikogo nie przekona i tak musi pozostać.
Twój "profesor" uważa podobnie:
"Jeśli wszystko nas dzieli, to dialog nie ma sensu."
Jeśli by ktoś myślał inaczej, to ta deklaracja nie pozostawia cienia wątpliwości:
hepik napisał(a):Pokój z wami?
Nigdy w życiu.
Ps. Janusz, a jak Ci sie podobał styl nie tak dawnej kampanii wyborczej prowadzonej przez Twojego "profesora"?