Znalazłam w necie (na stronie http://www.janmiklin.cz/ ) kilka fajnych fotek potwierdzających piękno
Wioska powstała w wyniku kolonizacji niemieckiej po 1041 r., kiedy to na mocy układu ratyzbońskiego pomiędzy niemieckim cesarzem Henrykiem III i królem czeskim Brzetysławem I, ziemie na północ od Dunaju przypadły cesarstwu.
Pierwsza wzmianka o (wówczas należącej do dolnoaustriackiego państewka Falkenstein) osadzie Garssenthal pochodzi z 1269 r. Kolejne nazwy wsi: Garschenthal (1386), Garsentol (1422), Garschental (1877).
W 1466 r. bracia Hans i Heinrich Härlingerowie (ich własnością był również pobliski Schrattenberg) sprzedali wieś Janowi Liechtensteinowi z Valtic, zwolennikowi Jerzego z Podiebradów.
Wieś kilkukrotnie doznała zniszczeń w wyniku wojen: przez husytów w 1426 r., podczas wojny 30-letniej oraz po przejściu wojsk pruskich w 1866 r.
Od 1920 r. wieś znalazła się w granicach Czechosłowacji, od tego czasu ma obecną nazwę.
Po zakończeniu II wojny światowej wysiedlono mieszkańców (byli to głównie Niemcy, w 1930 r. stanowili 86 procent z ogólnej liczny około 730), a leżące w paśmie granicznym Úvaly stały się częścią
Ponowny rozwój niemal
Noclegi mamy niemalże w centrum wioski, z tarasiku poprzez ogród jest widok na klasycystyczny kościół św. Stanisława Kostki z połowy XIX w. Pomimo tego że będziemy tu prawie trzy dni, świątyni nie uda się oglądnąć od środka. Specjalnie mnie to nie smuci, gdyż nie jest to cenny zabytek.
Z czasów budowy kościoła jest stojąca przed nim figura św. Krzysztofa z małym Jezuskiem, a plebanię zbudowano w 1920 r.
Plan na sobotę w wersji optymistycznej
Już na etapie planowania dostrzegłam jednak poważne zagrożenie

.png)
