Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję

banankochan napisał(a):UU a skąd jesteście? Ja również wyruszam wstępnie 26 sierpnia

Mikołów, śląskie

A widzę, że my mamy jakieś 600km mniej... nie zazdroszczę

Mnie tam kilometry nie straszne w tym roku napadamy na HVAR, przynajmniej mamy takie plany i jak zawsze jedziemy w ciemno

tyniolek napisał(a):

banankochan napisał(a):UU a skąd jesteście? Ja również wyruszam wstępnie 26 sierpnia

Mikołów, śląskie

A widzę, że my mamy jakieś 600km mniej... nie zazdroszczę

banankochan napisał(a):Mnie tam kilometry nie straszne w tym roku napadamy na HVAR, przynajmniej mamy takie plany i jak zawsze jedziemy w ciemno

Hvar będzie drugą okupowaną przez nas wyspą nie umiemy usiedzieć w jednym miejscu, stąd i Korčula, i Hvar

No i super, my też w ciemno... Wolę widzieć, za co płacę

tyniolek napisał(a):

banankochan napisał(a):Mnie tam kilometry nie straszne w tym roku napadamy na HVAR, przynajmniej mamy takie plany i jak zawsze jedziemy w ciemno

Hvar będzie drugą okupowaną przez nas wyspą nie umiemy usiedzieć w jednym miejscu, stąd i Korčula, i Hvar

No i super, my też w ciemno... Wolę widzieć, za co płacę

Dokładnie, ja również wolę najpierw obejrzeć, a potem decyzja tylko jest tego jeden minus, mianowicie jesteśmy zmęczeni około 20 godzinną jazdą, i rano to szukanie trochę wykańcza, ale z reguły 20 minut maks i mamy lokum

banankochan napisał(a):Dokładnie, ja również wolę najpierw obejrzeć, a potem decyzja tylko jest tego jeden minus, mianowicie jesteśmy zmęczeni około 20 godzinną jazdą, i rano to szukanie trochę wykańcza, ale z reguły 20 minut maks i mamy lokum

Dokładnie tak, u nas jeszcze to szukanie i wypytywanie o wszystko spada zawsze na mnie, co jest męczące
Zawsze jak szukam to zaczynam przeklinać, dlaczego nie jechaliśmy z rezerwacją, a jak już znajdujemy to jesteśmy szczęśliwi, że jechaliśmy w ciemno

W oczekiwaniu na komputer i Pag...

Krótka wycieczka do Lublany

Piękna pogoda nam się trafiła...


Kawałek za Poysdorfem świeżuteńka droga, jeszcze ciepły asfalt...


W Wiedniu robią tunele, mosty, drogi, wątpię, żeby zdążyli do wakacji... Za Wiedniem natomiast 15km SECTION CONTROL...

Krótka wizyta w małej stolicy... Fajnie, czysto, ale bez szału Jeden dzień w zupełności wystarczy na zwiedzanie






Jest też słoweński Mickiewicz



Szkoda, że nie mogliśmy zostać dłużej... Podobno 1/5 mieszkańców to studenci... Może by się załapało na jakąś imprezkę

Mój komputer w tak ciężkim stanie, że nie wiedzą co mu jest, diagnoza dopiero na pon/wt, a gdzie naprawa
Co ten Pag wyczynia nawet nie na swoim terytorium, to ja nawet nie...

Pozdrowienia

...siedzę i czytam a czas leci, pięknie podane danie

arko2007 napisał(a):...siedzę i czytam a czas leci, pięknie podane danie

Bardzo mi miło, chociaż wkradło się trochę gorzkich smaków

Gorzkie smaki nawet nie poczułem
Albania na razie odpada, czas na Czarnogórę

arko2007 napisał(a):Gorzkie smaki nawet nie poczułem
Albania na razie odpada, czas na Czarnogórę

Zrównoważyłam danie w takim razie

Boka Kotorska jest piękna!

Bazą naszą będzie Cavtat także, w grę wchodzą tylko jednodniowe wojaże
A Cavtat dlatego, że nastawiamy się na Pelješac i Mljet

arko2007 napisał(a):Bazą naszą będzie Cavtat także, w grę wchodzą tylko jednodniowe wojaże
A Cavtat dlatego, że nastawiamy się na Pelješac i Mljet

To czekam na relację, bo zapowiada się bardzo ciekawie

arko2007 napisał(a):... A Cavtat dlatego, że nastawiamy się na Pelješac i Mljet

To nie łatwiej było utworzyć bazę na Peljesacu?

tyniolek ... dlaczego popsułaś komputerek i teraz musimy czekać

gusia-s napisał(a):tyniolek ... dlaczego popsułaś komputerek i teraz musimy czekać

;(

Ale to nie ja, to cień ;(

gusia-s napisał(a):

arko2007 napisał(a):... A Cavtat dlatego, że nastawiamy się na Pelješac i Mljet

To nie łatwiej było utworzyć bazę na Peljesacu?

tyniolek ... dlaczego popsułaś komputerek i teraz musimy czekać

Masz rację, logika mówi, że tak powinniśmy zrobić. Tyle że chcemy usiąść na dwóch stołkach na raz jak wyjdzie
nie wiem czas pokaże.
Nasi znajomi są pełni entuzjazmu, ale jak poczują ten gorąc ...może być różnie