"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigancie"

CROberto napisał(a):.

Kilka bardzo krótkich odcinków zapodałeś...

Pozdrawiam,
Wojtek

zauroczona napisał(a):Noo, CROberto, ależ mnie wciągnęła Twoja opowieść tak ją na początku dawkowałeś, że miałam wątpliwości, jak to się potoczy, ale już wiem, że to było celowe napięcie w wątku rosło, i jak poooszłoooo , to nie można się było oderwać; i piękne zdjęcia, i humor momentami przypominający mi Andrzeja Poniedzielskiego gratulacje! Ja w tym roku po 2-letniej przerwie znów obieram kierunek wakacyjny jedyny i słuszny, już zaczynam odliczanie do mojej terapii pozdrawiam

Cześć
Jesteś zauroczona Chorwacją....czy tak ogólnie
Miło mi że podoba Ci się moja forma relacjonowania wakacji dzięki za dobre słowo .
Życzę Ci aby terapia się udała.....proszę jedynie abyś nie brała za wiele przykładu ze mnie....

Franz napisał(a):Kilka bardzo krótkich odcinków zapodałeś...

Samą prawdę prawisz - koniec i kropka

Chciałabym tylko niniejszym wyrazić zadowolenie z pojawienia się kolejnego odcinka Twojej opowieści.

W szczególności podoba mi się:
- ponton w kolorze Jadranu i morskiej piany
- strój Julki w kolorze Jadranu (córeczka pięknie się prezentuje na zdjęciach )
- Jadran w kolorze Jadranu
- wybrzeże i plaże w Murvicy - bajeczne i rajskie , chyba nie ustępują w niczym nawet Gromin Dolac na Hvarze
- huśtawka - w sam raz dla księżniczki

Przy okazji chciałam się zwierzyć tym, co to zrozumieją.
Rozmawiałam wczoraj o wakacyjnych planach z męską częścią mojej rodziny i padła nazwa Uvala Blaca i Pustinja Blaca. Mąż zmarszczył czoło, podrapał się po głowie i mówi:
- Blaca, Blaca... hmmm... myśmy chyba tam pływali jachtem w 2012.
(Chłopcy załapali się wtedy na mały rejs z wujem, podczas gdy ja pasłam córkę gdzieś na Zadarskiej Riwierze )
- Co Nic mi nie powiedzieliście, że byliście na Braču
- A bo wiesz... myśmy nie bardzo wiedzieli, że to Brač akurat... Kapitan kazał płynąć na U. Blaca, to płynęliśmy...
- No i co, poszliście oczywiście do pustelni?...
- Jak by ci to powiedzieć... No kapitan mówił, że tam jest jakiś klasztor, ale jak wszyscy usłyszeli, że to trzeba iść 40 minut w górę, to się trochę zniechęcili... więc popływaliśmy tylko w zatoce i odpłynęliśmy... ale ja chciałem... chęci też się liczą?...
- (...piiiiiiip...) (...piiiiiiip...) (...piiiiiiip...) (...piiiiiiip... ) ...oraz was tak przegonię po tym Braču, że nie będziecie mieć wątpliwości, że na nim byliście



Obejrzałam fragment filmu z rejsu - rzeczywiście byli i... zignorowali taką perłę... Rozumie ktoś mój ból?...



Robert, nie zwlekaj już tak z kolejnymi odcinkami. Fajnie się czyta i ogląda, bo umiesz jakoś wykorzystać i docenić to, że jesteś na gigancie...

Mikromir napisał(a):...

Cześć Pszczółko
Naniosłaś tego miodu do mojej relacji że ho ho....
Oczywiście niezmiernie mi miło za te wszystkie miodne słowa - dziękuję.....
Ja osobiście rozumiem Twój ból, ale nie pokąsaj męzowinki za bardzo...
Wierzę Ci że przegonisz ich po tej wyspie.... gdy sobie wyobraziłem jak bardzo to.....aż mnie stawy rozbolały.....


Btw

Jestem w miarę systematyczny pomimo że znów jestem zarobiony - będę się sprężał w miarę możliwości....
Mogę Ci obiecać że do Twojego wyjazdu się wyrobię.....

CROberto napisał(a):Cześć Pszczółko

Się aż tak nie spoufalaj, bo nastrojem bliżej mi raczej do... osy.

CROberto napisał(a):nie pokąsaj męzowinki za bardzo...

Ależ skąd Ja bardzo dbam o małżonka i wogle miła jestem bo przecież ktoś musi wiosłować w tym pontonie...

CROberto napisał(a):znów jestem zarobiony

Rozumiem, ktoś w rodzinie musi zarabiać na wakacje, a Pag drogi jest...

CROberto napisał(a):Mogę Ci obiecać że do Twojego wyjazdu się wyrobię.

Coś mi się widzi, że muszę wprowadzić pewne zmiany w kalendarzu wyjazdowym, żeby ta relacja przyśpieszyła nieco...

Ja się powtórzę, ale co tam - pięknie Ci rośnie pannica ...
I ślicznie pasuje do tej błękitnej Chorwacji .

Mikromir napisał(a):Się aż tak nie spoufalaj, bo nastrojem bliżej mi raczej do... osy.

Dobrze że nie zamieściłaś w avatarku "Toma i Jerry'ego" - dopiero bym podpadł mówiąc do Ciebie kotku lub myszko....

Mikromir napisał(a):Ależ skąd Ja bardzo dbam o małżonka i wogle miła jestem bo przecież ktoś musi wiosłować w tym pontonie...

E tam .....kąsaj i tak ma dług za tą Blacę - w te i następne wakacje może się spłaci...

Mikromir napisał(a):Rozumiem, ktoś w rodzinie musi zarabiać na wakacje, a Pag drogi jest...

No to akurat wiem.... będę musiał zapłacić o jedną miejscówkę więcej niż zazwyczaj-zabrać tam trzeba egzorcystę.....

Mikromir napisał(a):
Coś mi się widzi, że muszę wprowadzić pewne zmiany w kalendarzu wyjazdowym, żeby ta relacja przyśpieszyła nieco...

Zrób to rozsądnie......żebyś przypadkiem nie zmarzła....

Potter napisał(a):.....

CROberto napisał(a):No to akurat wiem.... będę musiał zapłacić o jedną miejscówkę więcej niż zazwyczaj-zabrać tam trzeba egzorcystę.....

odpuść Robert ... nie zadziała
bedziesz miał więcej na travaricę

Bea.ta napisał(a):odpuść Robert ... nie zadziała
bedziesz miał więcej na travaricę

Dobra rada - na wagę złota......a raczej większej ilości dobrego nastroju

.

....uniósł się ponad chmury i ......zniknął
Poproszę o słoneczko!
Księżyc mi po oczach świeci i spać nie mogę!
bo ja tu ciągle i nieustająco jestem!

.

.

.