Wrześniowy Hvar

Ja, w te jaskinie, nie odważyłabym się wpłynąć , a już w nocy, to nie ma takiej opcji
Tak więc, za Twoje nury, pełen szacun

figusek napisał(a):Wow nocne nurkowanie, bałabym się

Nocne nurkowania są kosmiczne, bardzo je lubimy. Całkowicie inny klimat.

longtom napisał(a):Piękna fota

Dzięki.

007man napisał(a):W Waszym wykonaniu to Cro jest piękna i pod wodą i nad wodą i ...... w sercu

W sercu przede wszystkim. Często łapię się na tym, że przedstawiam znajomym wyidealizowaną Chorwację... ale jak człowiek zakochany, to i wad nie widzi.

słoma79 napisał(a):świetne fotki...w ciekawy sposób pokazujesz to, co niedostępne dla przeciętnego turysty...czekam na nocne zwiedzanie

Nocne fotki załadowane, pewnie dziś będzie kolejny odcinek.

elka21 napisał(a):Ja, w te jaskinie, nie odważyłabym się wpłynąć , a już w nocy, to nie ma takiej opcji

Kilka nurkowań, podszlifowanie umiejętności na pewno dałabyś radę.

Roxi napisał(a):(...) Dopłynęliśmy do miejsca, gdzie można wyjąć automat z buzi i odetchnąć jaskiniowym powietrzem. (...)

Takie "kesony" są - jak mniemam - odcięte od powietrza atmosferycznego. Jaki jest skład takiego jaskiniowego powietrza? Czy jest tam wystarczająca ilośc tlenu?

boboo napisał(a):Takie "kesony" są - jak mniemam - odcięte od powietrza atmosferycznego. Jaki jest skład takiego jaskiniowego powietrza? Czy jest tam wystarczająca ilośc tlenu?

Ten chorwacki keson łączył się szczelinami z powierzchnią, więc powietrze miało dostęp z góry.
W oddychaniu w prawdziwych kesonach, które często możemy spotkać na nurkowiskach problemem nie jest ilość tlenu, którego na np 24 metrach wystarczy nam ok. 7%, ale bardziej stężenie dwutlenku węgla, który może spowodować utratę przytomności. Dlatego jeżeli decydujemy się na wpłynięcie do kesonu i wzięcie paru oddechów, to warto najpierw dmuchnąć trochę powietrza z automatu.

Świetne zdjęcia

Jeszcze raz dziękuję.

Piątek ciąg dalszy- noc pod wodą.

Nocne nurkowania należą to jednych z naszych ulubionych. Podwodny świat widziany jedynie w świetle latarki wygląda kosmicznie, pokazują się ryby, które w ciągu dnia przesypiają nocne polowania. Na takie nurkowania często jedziemy do Jaworzna na Koparki i wygląda to tak:











Tym razem nocnego nura zaplanowaliśmy na Hvarze.
Wieczorem spotkaliśmy się przy sprężarkowni i zaczęliśmy przygotowania.





Jadran trochę straszył falami, ale jakoś udało nam się dostać pod wodę. Liczyliśmy na trochę więcej życia... może jakieś ośmiornice albo coś innego, a tutaj ledwie kilka kreweteczek.
Szkoda, ale klimacik tak czy siak był.





















Gwiazdkowe zakończenie odcinka, a tym samym naszego ostatniego pełnego dnia na Hvarze.



Niestety... kolejne dni uciekają jeden po drugim i tak powoli kończymy naszą tegoroczną przygodę. Kolejny dzień był dniem pożegnania z Lili i dniem ostatnich zdjęć, więc serdecznie zapraszam.

Do następnego odcinka.

czekałem i czekałem, a tu się okazuje, że w sumie te Koparki ciekawsze szkoda, że zbliżamy się już do końca

słoma79 napisał(a):czekałem i czekałem, a tu się okazuje, że w sumie te Koparki ciekawsze

No fakt, szału nie było.

Roxi odważna z Ciebie dziewczyna! Tak w ciemnościach zanurzać się w głębiny... ps. Mam nadzieję, że jeszcze jakieś dzienne widoki będą?

Jakiś filmik z nurkowania też będzie ?

Sara76 napisał(a): Mam nadzieję, że jeszcze jakieś dzienne widoki będą?

Będą, będą. Jeszcze przed nami dzień pakowania, ściągania Uninurka z wody - co było nie lada wyzwaniem i pożegnanie z Jadranem.

sdolas napisał(a):Jakiś filmik z nurkowania też będzie ?

Nie robiłam filmiku z samego nurkowania, bo to trochę nudne do oglądania. Taki ogólny musi wystarczyć.

O matko, mi wyobraźnia za mocno pracuje, żebym się miała kiedyś skusić na nocne nurkowanie pobrudziłabym wodę jak ośmiornica na jednym z Twoich zdjęć szacun

Oj tam oj tam, jakie nudne
Nadrobisz w przyszłym roku

Roxi napisał(a):

słoma79 napisał(a):czekałem i czekałem, a tu się okazuje, że w sumie te Koparki ciekawsze

No fakt, szału nie było.

Nie zgadzam się Roxi.
Szał był i jest!!!
A odnośnie Koparek to powiem tylko tyle, że jak oglądam Twoje zdjęcia - wszystkie zdjęcia to...
"Kopara opada" i na bank nie tylko mi