Weekendowe wędrówki myszy: RZYM

mysza73 napisał(a):Nawet dziewczyny przejawiały spory entuzjazm .

Bardzo ładnie Ci tu pannica wyszła .

mysza73 napisał(a):

Miły, młody chłopczyk na foto Ci się załapał ... (możesz mnie zabić )

mysza73 napisał(a):

Pięknie położony jest ten kościół ... I do tego zamknięty .... Mmmmmm, same plusy dodatnie

Potter napisał(a):Miły, młody chłopczyk na foto Ci się załapał ... (możesz mnie zabić )

Zrobię to, jak będę na meczu w stolicy .

Odcinek IX cd

Idziemy dalej
Teraz naszym celem jest imponująco wyglądająca twierdza .


No to idziemy, widoki ma miasto cały czas mamy piękne


Koty to mają tam sielskie życie, ciekawe jak myszy .


Ten jeep ma już swoje lata, a trzyma się świetnie ,
to też zasługa tamtejszego klimatu, ehhhhhhh ...










To właśnie gdzieś między tymi skałami jest grota, do której miałam plan iść, ale jak się domyślacie nie zdążyliśmy .



A wszystko przez „zona militare” .
Bo w Gaecie mieści się również baza operacji morskich NATO, i wszędzie jest „zona militare” .
Dwa razy, przez przypadek, wlazłam, tam gdzie nie można i gonił mnie ludek z karabinem .
Mąż stwierdził, że w końcu wezmą mnie za terrorystkę i zatrzymają, bo się podejrzanie zachowuję .


Doszliśmy do twierdzy NATO.





Tą tabliczkę zobaczyłam dopiero potem


a wcześniej wparowałam na dziedziniec tego zamku, i to właśnie wtedy pierwszy raz gonił mnie gość z karabinem.
Dobrze, że miałam aparat, dzięki któremu byłam bardziej wiarygodna, że jestem turystką .
Chociaż z drugiej strony, mogli pomyśleć, że jestem szpiegiem, który robi dokumentację fotograficzną .
Ufffffffff, dobrze, że uszłam z życiem .


Co było robić, twierdzy nie zdobyliśmy , ale postanowiliśmy rozejrzeć się jeszcze po miasteczku .


Kolejnym celem była katedra .










Plan miałam taki, że posadzę dziewczyny w jakiejś pizzerii, bo oczywiście były głodne ,
a my rozejrzymy się dokładniej po miasteczku.
Nie wiem jak to się dzieje, ale na urlopie wcale nie potrzebuję jeść, no prawie wcale ,
za to w domu ciągle jestem głodna .
No i poniosłam porażkę na całego, bo nie było tam nawet pół knajpki, nic .
Żeby choć sklep spożywczy był, to bym kupiła im bułkę z bananem, w końcu Małysz na takiej diecie osiągał spore sukcesy , ale gdzie tam ,
dwie apteki były, ale zamknięte .
I to przy poszukiwaniach jadłodajni wlazłam znowu w „zone militare” ,
bo wymyśliłam sobie, że w porcie to coś do jedzenia dla marynarzy powinno być .
I znowu wyskoczyl ludek z karabinem, więc się potulnie wycofałam .
Nie pozostało nam nic innego, jak wrócić w bardziej zdemilitaryzowane rejony .


Zajrzałam jeszcze w kilka miejsc, ale niedosyt pozostał i kiedyś tam wrócę.












Wracaliśmy bardzo malowniczą drogą .










Aha, pizze zjedliśmy w końcu w fajnej pizzeri przy drodze, a pizza była sprzedawana na metry,
1metr pizzy=10 euro .
Potem Via Appia Antica wróciliśmy do Rzymu.






W ostatnim odcinku jeszcze tylko kilka słów podsumowania ,
więc cdn .

Naprawdę pięknie w tej Gaecie
I żeby w takim miejscu zrobić jakąś bazę NATO , w samej twierdzy
Od razu mi się przypomniało, że w podobnie imponującej, w Volterrze, mieściło się więzienie

Bombowa ta katedralna wieża

Trzeba się będzie jednak przemóc i kiedyś wybrać w te rejony

mysza73 napisał(a):jeszcze tylko kilka słów podsumowania

Koniecznie

kulka53 napisał(a):Naprawdę pięknie w tej Gaecie
I żeby w takim miejscu zrobić jakąś bazę NATO , w samej twierdzy
Od razu mi się przypomniało, że w podobnie imponującej, w Volterrze, mieściło się więzienie

Bombowa ta katedralna wieża

Trzeba się będzie jednak przemóc i kiedyś wybrać w te rejony

A ja muszę do Volterry wrócić, bo mnie deszcz z niej wygonił .

mysza73 napisał(a):

Moja Łada .
Nawet kolor się zgadza.

Ciemna śliwka.

pzdr

longtom napisał(a):Moja Łada .
Nawet kolor się zgadza.

Ciemna śliwka.

pzdr

Ja aż tak się nie znam, ale tam pisze, że to FIAT 1100 .

mysza73 napisał(a):

longtom napisał(a):Moja Łada .
Nawet kolor się zgadza.

Ciemna śliwka.

pzdr

Ja aż tak się nie znam, ale tam pisze, że to FIAT 1100 .

Łada była produkowana na licencji Fiata (model 124).
Od tego powyżej była troszkę bardziej "kanciata", ale eleganckie chromiki miała takie same.

No i ten kolor
300 000 km miała na liczniku jak się żegnaliśmy.
Litr oleju na 1000km brała wtedy.

pzdr

longtom napisał(a):

mysza73 napisał(a):

longtom napisał(a):Moja Łada .
Nawet kolor się zgadza.

Ciemna śliwka.

pzdr

Ja aż tak się nie znam, ale tam pisze, że to FIAT 1100 .

Łada była produkowana na licencji Fiata (model 124).

Pisz po ludzku - Żiguli.



Możesz kupić (tylko kolor inny)

mysza73 napisał(a):gonił mnie ludek z karabinem .

Jesteś szybsza od pocisku.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):gonił mnie ludek z karabinem .

Jesteś szybsza od pocisku.

Pozdrawiam,
Wojtek

No weźźźźźźźźź ,
całe szczęście nie strzelali do mnie ,

w sumie to mogli nas nakarmić, w końcu jesteśmy członkami ... NATO .

mysza73 napisał(a):Koty to mają tam sielskie życie, ciekawe jak myszy .

Oj, trochę się o nie boję....

mysza73 napisał(a):Dwa razy, przez przypadek, wlazłam, tam gdzie nie można i gonił mnie ludek z karabinem .
Mąż stwierdził, że w końcu wezmą mnie za terrorystkę i zatrzymają, bo się podejrzanie zachowuję .

Może gonił Cię dlatego, że myszkowałaś w "mieście kotów"

mysza73 napisał(a):całe szczęście nie strzelali do mnie ,

Ale pociskał za Tobą.

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):

Prawie jak Chorwacja .... Prawie

maslinka napisał(a):

mysza73 napisał(a):Dwa razy, przez przypadek, wlazłam, tam gdzie nie można i gonił mnie ludek z karabinem .
Mąż stwierdził, że w końcu wezmą mnie za terrorystkę i zatrzymają, bo się podejrzanie zachowuję .

Może gonił Cię dlatego, że myszkowałaś w "mieście kotów"

Jeszcze tam wrócę .

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):całe szczęście nie strzelali do mnie ,

Ale pociskał za Tobą.

Pozdrawiam,
Wojtek

No w sumie .

Potter napisał(a):Prawie jak Chorwacja .... Prawie

No a wiadomo jaka to różnica ,

na meczyki się wybierasz?