Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.10.2013 17:29

Obrazek

Wróciliśmy do auta (które w tym momencie nie było już sypialnią, lecz szafą :wink: ) i przebraliśmy się w stroje kąpielowe, aby zażyć uroków krystalicznie czystej :) wody. Niestety, zimnej :( – ale co tam!

Obrazek

Była już pora śniadaniowa... W sklepiku w Knežu burka niestety nie mieli, toteż poszliśmy go szukać w sklepie w zatoce Komoševa, gdzie znajduje się (oglądnięty wieczorem) główny port Małego Iżu.
Niestety, burki na całym Ižu są :? nieosiągalne, w każdym bądź razie tak było przez tydzień naszych wakacji.

Obrazek

Nasza sobotnia piwna miejscówka:

Obrazek

Obrazek

Sam porcik jest bardzo nastrojowym miejscem, jak dla mnie najładnieszym 8) na całej wyspie – oczywiście wśród miejsc zabudowanych :wink:, bo było jeszcze kilka innych, które też mi się podobały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Veli Iž takiego klimatu :roll: nie ma, ale ze względu na pomysł :idea: nie-ruszania-auta przez kolejne dni, lokalizację dla nas miał lepszą :) , stąd wybór lokum na kolejne noce. Co prawda, do przemieszczania się między obiema miejscowościami wyspy można byłoby korzystać z lokalnej komunikacji, gdyby tylko promy pasażerskie kursowały nieco częściej...

Obrazek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12228
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 14.10.2013 17:53

dangol napisał(a):Wróciliśmy do auta (które w tym momencie nie było już sypialnią, lecz szafą :wink: ) i przebraliśmy się ...

Obrazek

Obrazek


Wszystko się zgadza :!: :D

pzdr :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.10.2013 17:57

Blisko było, więc mogliśmy się przebierać wielokrotnie :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.10.2013 18:20

Z picia kawki w Małym Iżu zrezygnowaliśmy, chociaż mała knajpka (za sklepem, w pobliżu promowego nabrzeża) rano była czynna. Najpierw trzeba przecież zjeść śniadanie, kawusia może być już :idea: po przenosinach do największej miejscowości na wyspie.

Na spożycie śniadania (z braku burka, z resztek tego co nam jeszcze zostało z podróży) porcik Komoševa był miejscem idealnym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tyle, że :roll: zajęliśmy jedną z ulubionych ławeczek Maloižan...
Poczekali dyskretnie, aż wsuniemy kanapki, a potem przysiedli się obok :) . Jeden z nich przyniósł ze sobą butlę tego, co wcześniej było w beczce :wink: .

Obrazek

Oczywiście, poczęstował nas swoim winkiem. Proponował prosto z flaszki :wink: , ale w zasięgu kilku kroków mieliśmy przecież swoje čaše.
No więc, popijając winko :P , spędziliśmy w porcie urokliwy poranek :) , zamieniając kilka zdań nie tylko ze stałymi mieszkańcami, ale również z kilkoma paniami z Kalifornii, które też jakimś cudem znalazły się na tym końcu świata...

Cały czas towarzystwa dotrzymywały nam koty…

Obrazek

Obrazek

Jeden z nich chciał nawet zabrać się z nami w dalszą drogę :wink: , wskakując do volvo przez otwarty szyberdach. No, ale :mrgreen: brzydki był, więc zrezygnowaliśmy z jego towarzystwa.

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.10.2013 18:29

Powłóczyliśmy się troszkę po stromych i wąskich uliczkach górującej nad portem osady Makovac.

Obrazek

Najbardziej okazałe, ale :roll: opuszczone domostwo:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No a potem ruszyliśmy dalej aby :idea: poznać Veli Iž, ale z postanowieniem, że Mali Iž jeszcze któregoś dnia odwiedzimy :) . Zwłaszcza, że są tam aż trzy kościółki :wink:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4243
Dołączył(a): 07.07.2006
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 14.10.2013 22:09

Urokliwe miejsce. Troszkę tak, jakby czas się tam zatrzymał.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.10.2013 11:11

dangol napisał(a):No więc, popijając winko :P , spędziliśmy w porcie urokliwy poranek :) , zamieniając kilka zdań nie tylko ze stałymi mieszkańcami, ale również z kilkoma paniami z Kalifornii, które też jakimś cudem znalazły się na tym końcu świata...

Smaczne było?
Ja się nadziwić nie mogę jak ogromne hektary winogron uprawia się na południe od nas. Ale skoro winko pije się już do śniadania to go sporo potrzeba na cały rok. :wink: Ciekawe czyje były beczki?
Panie opowiedziały jakim cudem się znalazły na Ižu ?
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2013 18:13

Aldonka napisał(a): Troszkę tak, jakby czas się tam zatrzymał

Też miałam takie odczucie! Gdyby jeszcze po mieszkańcach Małego Iżu nie było widać, że się :roll: starzeją...

Lidia K napisał(a): Panie opowiedziały jakim cudem się znalazły na Ižu ?

Z paniami do takich szczegółów nie doszliśmy, ot kilka kurtuazyjnych zdań wymienliśmy...

Lidia K napisał(a): Smaczne było?
Ja się nadziwić nie mogę jak ogromne hektary winogron uprawia się na południe od nas. Ale skoro winko pije się już do śniadania to go sporo potrzeba na cały rok.

Do śniadania wino dostaliśmy my, panowie przy beczkach zapewne byli już dawno po śniadaniu...
Beczki (a co najmniej ta jedna, z której do szklanej 5-litrowej butli zlana była resztka wina, aby beczkę i opróżnić i przygotować na tegoroczne wyrabianie napoju) należała do starszego pana (na fotce – w koszuli w kratkę) który potem nas winkiem uraczył.
Na Ižu dużych winnic nie ma, tyle co uprawy przydomowe :) . Wyspiarze nastawieni są raczej na oliwki i tłoczenie oliwy, a winorośl tylko w ilościach na własne potrzeby. Zapewne niemałe, bo rok długi :wink: .

Czy wino było smaczne? Hmm… raczej takie najzwyklejsze stołowe domače, nijak się miało do tego, jakim później raczył nas gospodarz naszego apartamentu.
Dwaj pozostali Maloižanie, którzy zasiedli na sąsiedniej ławeczce, twierdzili nawet, że to nie było wino, lecz :roll: berbelucha. Trochę jednak przesadzali :wink: , wino (jak na darowane) było całkiem znośne :). Ale gdybym miała :roll: kupić całą flaszkę, to mocno bym się zastanowiła :wink: .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2013 18:35

Obrazek

Veli Iž to główna osada na wyspie, rozłożona wokół portu rybackiego i mariny dla jachtów. Jest tu także przystań promów pasażerskich przypływającycych z Zadrau, niektóre z nich płyną dalej na wyspę Rava.

Jak na metropolię Ižu przystało, znajdziemy tu to, czego w Małym Iżu nie ma: piekarnię (ale tu również nie było burków), lodziarnię, szkołę, pocztę (czynną tylko rano przez 2 godziny), pomoc medyczną... Konoby i kawiarenki też są oczywiście, a ci którzy żyć bez pizzy nie mogą, też znajdą dal siebie stosowny lokalik. Sklepy spożywcze są dwa, jest też jeden sklep z farbami, artykułami metalowymi i innymi rzeczami potrzebnymi w codziennym życiu Ižan, aby po każdą duperelę nie musieli płynąć do Zadaru. Fakt, pływają tam i tak :wink: , prom pasażerski zawsze miał wzięcie, sporo osób z niego wysiadało. Porannego wsiadania raczej nie mieliśmy szans zobaczyć :wink: .
Jest też informacja turystyczna, ale zapewne :? działa tylko latem, gdyż nam o żadnej porze dnia nie udało się zobaczyć, aby była otwarta, na drzwiach kartki z godzinami też nie było.

Fotka z netu: Obrazek

Dane nazwy osady to Zmorašnje selo, Velo selo, Zmorašnji Iž, Dokje Veli Iž ...
Początki osadnictwa datują się na czasy plemion iliryjsdkich, tyle że oczywiście ówczesne fortyfikacje znajdowały się nie w porcie, lecz na pobliskich wzgórzach Košljin i Veli Opačac.

Obrazek

Zanim wprowadziliśmy się do naszego apartamentu, przeszliśmy się trochę po nabrzeżu, aby upewnić się do słuszności wyboru miejsca :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomnik poległych:

Obrazek

Podobnych pomników na wyspie jest kilka, gdyż podczas włoskiej okupacji w czasie II wojny światowej zginęło kilkuset partyzantów, a setki osób wysłano do włoskich obozów koncentracyjnych...

Kapliczka św. Antoniego Padewskiego (1998 r. ) w rejonie cypelka (Zmorašnji Rat) przy wejściu do portu:

Obrazek

Wnioski? Mali Iž podobał mi się o wiele bardziej, ale :idea: względy praktyczne wpłynęły na decyzję o pozostaniu w Velim Ižu. I nawet nie chodzi o liczbę restauracji i lepsze zaopatrzenie w sklepikach, chociaż to oczywiście też :wink: było ważne. Najważniejsze jednak, że z punktu widzenia ewentualnych spacerów :) , obecna lokalizacja bardziej nam odpowiadała.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2013 18:45

Plaże w obu osadach są :roll: takie sobie, ale woda (poza bezpośrednim sąsiedztwem portów) była czyściutka :) . Nasze miejsce noclegowe nie przylegało co prawda bezpośrednio do morza, jednakże mieliśmy blisko do ubu miejsc dogodnych do kąpieli.

Wśród wypoczywających na wyspie w ostatnim tygodniu września, najpopularniejsze było betonowe nabrzeże przed hotelem Korinjak.

Obrazek

Nam badziej odpowiadało miejsce przy promenadzie na tyłach hotelu, przy bramce do hotelowego campingu.

Obrazek

Więcej będzie o tym w kolejnych odcinkach relacji...

Na skwerku obok dom kultury znajduje się stara prasa do oliwek.

Obrazek

Dziś służy już tylko jako ozdoba - zamiast fontanny z delfinkami, jaka kiedyś tu stała (chociaż nie wiem czy kiedyś tryskała z niej woda, skoro na wyspę wodę trzeba dostarczać tankowcem).

Fotka z netu: Obrazek

Mieszkańcy tłoczą teraz swoje oliwki bardziej nowoczesnymi metodami, uljarska zadruga znajduje się w budynku niedaleko portu.

Autka bez rejestracji :) tu też używane są nagminnie ...

Obrazek

Nasza ulubiona kawiarenka „More”…

Obrazek

Miejsc na wypicie kawki jest w Dużym Iżu kilka, ale ta najbardziej przypadła nam do gustu, gdyż stąd można było obserwować to, co dzieje się w porcie. No i była w samym centrum, obok piekarni i spożywczaków, przed którymi przysiadali Veloižanie. Bardzo szybko zaczęliśmy rozróżniać :) , kto wpada tylko na kawkę a kto na piwko, kto ile długich bułek kupuje co dnia, na kogo trzeba zwracać uwagę, jeśli chce się kupić świeżą rybę, kto jest lokalnym dziwakiem… Taki jest dodatkowy urok wakacji po sezonie :) .
Ostatnio edytowano 16.10.2013 18:08 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11935
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 15.10.2013 19:08

ale pustki wszędzie maxymalne, aż dziwnie :roll: turystów to raczej tam niewielu, faktycznie chyba mało kto też Iż kojarzy, a miejscowi to mieli chyba sjestę...
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.10.2013 19:17

dangol napisał(a):Na skwerku obok dom kultury znajduje się stara prasa do oliwek.
Obrazek
Dziś służy już tylko jako ozdoba - zamiast fontanny z delfinkami, jaka kiedyś tu stała (chociaż nie wiem czy kiedyś tryskała z niej woda, skoro na wyspę wodę trzeba dostarczać tankowcem).
Fotka z netu: Obrazek

Przecież stara prasa wygląda jak nowa a delfinków mi żal. :(
dangol napisał(a):Bardzo szybko zaczęliśmy rozróżniać :) , kto wpada tylko na kawkę a kto na piwko, kto ile długich bułek kupuje co dnia, na kogo trzeba zwracać uwagę, jeśli chce się kupić świeżą rybę, kto jest lokalnym dziwakiem… Taki jest dodatkowy urok wakacji po sezonie :) .

I Was pewnie też po kilku dniach WSZYSCY mieszkańcy wyspy znali. :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13516
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2013 19:38

te kiero napisał(a): miejscowi to mieli chyba sjestę...

Nawet jak nie ma sjesty, tłumów we wrześniu nie widać :D . Turyści tłumniej przybywają w lipcu i sierpniu (wówczas tankowiec z wodą przypływa co tydzień, poza tymi miesiącami tylko raz w miesiącu albo jeszcze rzadziej), a normalnie :wink: na całej wyspie żyje około 600 osób (ale to dane z wiki, bo tylu nie widzieliśmy :wink: ).
Poza sezonem, trochę ludniej jest wieczorami, za sprawą gości całorocznej mariny...

Lidia K napisał(a): Przecież stara prasa wygląda jak nowa a delfinków mi żal

Też wolałabym delfinki! Prasa wygląda jak nowa, no bo jest po renowacji, ale raczej nie byłoby chętnych na ręczne tłoczenie oliwy, skoro w pobliżu w jest tłocznia zmechanizowana :wink: .

Lidia K napisał(a): Was pewnie też po kilku dniach WSZYSCY mieszkańcy wyspy znali

Wszyscy może nie, ale z pewnością większość :) .
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8859
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 16.10.2013 06:53

Ale tu pusto 8O . Mój mąż byłby przeszczęśliwy, że nikt w kadr nie wchodzi :D .
W sumie nie powinno dziwić, skoro nawet cromaniacy sprawdzali gdzież ten Iž się znajduje. Sama też skorzystałam z google :oops: .
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11935
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 16.10.2013 11:08

marze_na napisał(a):Mój mąż byłby przeszczęśliwy, że nikt w kadr nie wchodzi :D .


ja zatem również, jest to naprawdę irytujące :evil:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
W wyżu czy niżu, spacery i leniuchowanie na Ižu (2013) - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone