W pogoni za słońcem i ptakami - Mazury 2021

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 21.02.2022 21:20

Piękne te złote zdjęcia

. A Wasza koleżanka jednak została na dłużej?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.02.2022 09:35

pavlo napisał(a):No full wypas, ale jednego nie potrafi, nie potrafi krążyć z ptakami a szmatolot wręcz jest do tego stworzony

Jakoś fullwypasy mnie nie kręcą :oczko_usmiech:

Szmatoloty zdecydowanie ciekwsze :wink:

- i ptaków nie straszą a wręcz je zaczepiają :wink:

Wszystko co zgodne z naturą i ciche zawsze będzie dla mnie górą :hearts:

Ryczące silniki od zawsze były dla mnie porażką :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.02.2022 09:37

"pomorzanka zachodnia"]Piękne te złote zdjęcia .

Dziekuję

Takich złotych zachodów jeszcze troszkę się pojawi - w końcu to Mazury - z najpiękniejszymi zachodami słońca na świecie :hearts:

A Wasza koleżanka jednak została na dłużej?

Chciała na dwa dni i w sumie tyle wyszło :wink:

Spała u nas dwie noce

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.02.2022 09:55

Pokąpani, najedzeni – można płynąć dalej.

Troszkę tylko zmieniliśmy skład Załogi – na pokładzie mamy Julkę – przyjaciółkę naszej Ani w zamian za naszą Ewę – która poszła na pokład Jacka.

Na deser zajadamy pyszny biały ser z czarnuszką który wczoraj dostaliśmy od Jacka.

I zapijamy go oczywiście Cycem (ci co mogą w niewielkich ilościach na trawienie, Kapitan w czasie płynięcia oczywiście pije tylko wodę Biedactwo).

Wpływamy na nasze ulubione Jezioro Dobskie.

Młode zamiast sera wcinają ciacho, które specjalnie na rejs upiekła Jola.

Jeszcze słowo wyjaśnienia dlaczego tak bardzo lubimy Jezioro Dobskie.

Jest to rezerwat i strefa ciszy – a to oznacza, że nie ma motorówek, houseboat-ów, skuterów – czyli cała rycząca gawiedź motorowodna nie ma tu prawa wstępu.

Żaglówki również nie mogą używać swoich silników – manewry cumowania i odejścia od brzegu muszą odbywać się przy pomocy żagli – a to oznacza, że na jezioro wpływają tylko prawdziwi miłośnicy prawdziwej żeglugi, którzy potrafią poradzić sobie z manewrami bez użycia silnika.

I to właśnie jest piękne!!!

Ta cisza przerywana tylko śpiewem ptaków słyszanym z brzegu.....

A dziś cisza także wiatrowa.

Marian ledwie się porusza po wodzie.

Na tafli jeziora nawet zmarszczki.....

Płyniemy pierwsi – Jacek na Gryfie za nami.

Ewa siedzi na dziobie Gryfa i macha do nas.

napisał(a) **pavlo** » 22.02.2022 14:05

Noooo, Beata fotka na okładkę reklamową magazynów żeglarskich !!!

W każdej części tego zdjęcia widać piękno i czuć relaks. Kto jest autorem tej foty ?
Czy to właścicielka stopy co jej fragment widać na zdjęciu?

napisał(a) **maslinka** » 22.02.2022 15:02

Brak "pyrkawek" i cisza na jeziorze musi być piękna. Nie dziwię się, że lubicie właśnie Dobskie

I uwielbiam ser z czarnuszką, najbardziej koryciński

napisał(a) **pavlo** » 22.02.2022 17:57

Genialna flauta :mrgreen:

Kto by się tam sterem i żaglami przejmował :mrgreen:

Można w końcu pogadać i pożartować :mrgreen:

To w końcu też urok Mazur. Z wiatrem jest jazda/bez wiatru też jest miło :mrgreen:

napisał(a) **wiola2012** » 22.02.2022 19:28

eszcze słowo wyjaśnienia dlaczego tak bardzo lubimy Jezioro Dobskie.

Jest to rezerwat i strefa ciszy – a to oznacza, że nie ma motorówek, houseboat-ów, skuterów – czyli cała rycząca gawiedź motorowodna nie ma tu prawa wstępu.

Nie dziwię się zatem, że lubicie to jezioro

. Przy bezwietrznej pogodzie prezentuje się świetnie :hearts:

Pytanie laika :oops:

, ale ciekawa jestem, jakie służby pilnują, żeby motorowodniacy tam nie pływali, jak to egzekwują?

napisał(a) **pavlo** » 22.02.2022 21:08

Cisza na jeziorze jest czymś wyjątkowym. To taka rozkosz jej słuchania i pewność, że masz to zagwarantowane, że nikt Ci jej nie zburzy. Doświadczyłem tego kilka razy,wiele lat wcześniej na jeziorze Probark, tudzież w roku 2022. Tutaj nawet można zapolować na sieję i sielawę.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.02.2022 08:57

"pavlo"]
Noooo, Beata fotka na okładkę reklamową magazynów żeglarskich !!!

Na reklamę nudnego żeglowania :oczko_usmiech:

W każdej części tego zdjęcia widać piękno i czuć relaks. Kto jest autorem tej foty ?
Czy to właścicielka stopy co jej fragment widać na zdjęciu?

Nie

Jeśli ja jestem na jakimś zdjęciu to zawsze autorem jest Kapitan :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.02.2022 09:01

"maslinka"]Brak "pyrkawek" i cisza na jeziorze musi być piękna. Nie dziwię się, że lubicie właśnie Dobskie

Lubimy je za to ale...nie tylko :wink:

Są tu jeszcze inne zakazy i nakazy - o nich juz wkrótce :wink:

Ale jakoś mi one pasuja do zakazu silnikowców :mrgreen:

I uwielbiam ser z czarnuszką, najbardziej koryciński

Jest pyszny. Ten był z Ełku chyba jakiś rzemieślniczy :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.02.2022 09:11

pavlo napisał(a):Genialna flauta
Kto by się tam sterem i żaglami przejmował
Można w końcu pogadać i pożartować
To w końcu też urok Mazur. Z wiatrem jest jazda/bez wiatru też jest miło

Po szaleństwie poprzedniego dnia ten bezwietrzny czas był poezją. Nie tęskniłam za wiatrem choć było straszliwie gorąco....
Taki czas na pokładzie jest dobry - całkowity chiilout. :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.02.2022 09:17

"wiola2012"]
Nie dziwię się zatem, że lubicie to jezioro . Przy bezwietrznej pogodzie prezentuje się świetnie

Tak - taka mazurska absolutna sielanka. Z Przyrodą aż wlewającą się w zmysły w każdej sekundzie. Dla mnie istny Raj :hearts:

Pytanie laika , ale ciekawa jestem, jakie służby pilnują, żeby motorowodniacy tam nie pływali, jak to egzekwują?

Nikogo nie widziałam ale myślę że Policja jest czujna. Straż wędkarska też :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.02.2022 09:23

pavlo napisał(a):Cisza na jeziorze jest czymś wyjątkowym. To taka rozkosz jej słuchania i pewność, że masz to zagwarantowane, że nikt Ci jej nie zburzy. Doświadczyłem tego kilka razy,wiele lat wcześniej na jeziorze Probark, tudzież w roku 2022. Tutaj nawet można zapolować na sieję i sielawę.

O ciszę trudno - motorowodniacy starają się z całych sił aby nie pojawiała się nawet na sekundę w ciągu całego dnia :evil:

W 2022r? Moze na Mazurach???
Zapolować i na patelnię :mrgreen:

Nie rób mi smaku bo głodna jestem :mrgreen:

napisał(a) **pavlo** » 23.02.2022 09:38

Kapitańska Baba napisał(a):
pavlo napisał(a):Cisza na jeziorze jest czymś wyjątkowym. To taka rozkosz jej słuchania i pewność, że masz to zagwarantowane, że nikt Ci jej nie zburzy. Doświadczyłem tego kilka razy,wiele lat wcześniej na jeziorze Probark, tudzież w roku 2022. Tutaj nawet można zapolować na sieję i sielawę.

O ciszę trudno - motorowodniacy starają się z całych sił aby nie pojawiała się nawet na sekundę w ciągu całego dnia
W 2022r? Moze na Mazurach???
Zapolować i na patelnię Nie rób mi smaku bo głodna jestem

Data klepnięta z automatu. To był rok 2021 :mrgreen: