W pogoni za słońcem i ptakami - Mazury 2021

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 17.02.2022 09:32

piotrf napisał(a):Spóźniony , ale Was dogoniłem proszę o pozwolenie wejścia na pokład

Pozdrawiam
Piotr

Cycaj karniaka i wskakuj szybciutko Piotrze :idea:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 17.02.2022 09:49

Pierwszy mazurski poranek i Jezioro Kisajno budzą nas pięknym słońcem i bezchmurnym niebem.

Jest też zdecydowanie cieplej niż wczoraj.

Tutaj spaliśmy:

Niedaleko nas przepływa mama kaczka z kaczątkami.

A nad nami znowu fruwa jakiś duży drapieżnik.

A za rufą właśnie wzbija się do lotu łabędź robiąc przy okazji mnóstwo hałasu.

Drugi został na wodzie.

Oddajemy się mazurskiemu leniwemu nastrojowi.

Ania z rana już musi się pokąpać.

A Jola zwiedza brzeg.

Tak wygląda nasz Marian w całej okazałości:

Jak widać Ewa ma zajęcia bosmańskie – klaruje liny.

Na brzegu wypatrujemy też sarenkę.

Fajnie tu, dziko.

Jednak chyba najwyższa pora się zbierać, długo zasiedzieliśmy się na Kisajnie.

napisał(a) **pavlo** » 17.02.2022 22:02

Kapitańska Baba napisał(a):
"pavlo"]No nieźle, Ania pląsa w tej wodzie w stroju kąpielowym, a kapitan na lądzie wciąga czapkę na głowę. Jeśli Ania by wskoczyła na łódkę i ubrała czapkę kapitana, to pewnie by się spociła

Pewnie tak
W tym roku łobuzica juz nie chce zimą wskoczyć do wody, nagle stwierdziła, że zimno. Nie nadąrzysz za Nią

W zeszłym roku też odwiedziłem Mazury, niestety tylko samochodem. Jedyne moje pływadło jakie zabrałem to SUP.

Trafiłeś na dobrą pogodę? Wiatr pozwolił popływać?

To był początek lipca. Pogoda szybko-zmienna; od wyśmienitej z małym wiatrem, do pełnej zlewy i burzy. Przeważnie jednak fajna pogoda na SUP'owanie, choć w większości na kolanach ze względu na wiatr i fale. Pagajowałem daleko pod wiatr i wracałem na mini-żaglu (lekko sterowalny: +/- 30 grad.) do bazy. Taka zabawa; wpierw zmęczenie, potem udawanie, ze mam żaglówkę :mrgreen:

. SUP nie miał chwili wytchnienia, był okupowany na maksa przez rodzinkę, tudzież synową co się okropnie boi wody :lol:

napisał(a) **wiola2012** » 18.02.2022 07:38

Ale się spóźniłam :oops:

!
Pierwsza strona, a tu takie koszulki
Obrazek

I od razu pytanie: która pasuje do mnie :lol:

?
Czytam sobie dalej: Wybuch gazu na sąsiedniej łódce, potem falstart związany z grotem i jeszcze zapomnieliście o dziecku

. Niezły początek

A myślałam, że na Mazurach będzie spokojniej niż w Cro

.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.02.2022 09:29

pavlo napisał(a):To był początek lipca. Pogoda szybko-zmienna; od wyśmienitej z małym wiatrem, do pełnej zlewy i burzy. Przeważnie jednak fajna pogoda na SUP'owanie, choć w większości na kolanach ze względu na wiatr i fale. Pagajowałem daleko pod wiatr i wracałem na mini-żaglu (lekko sterowalny: +/- 30 grad.) do bazy. Taka zabawa; wpierw zmęczenie, potem udawanie, ze mam żaglówkę . SUP nie miał chwili wytchnienia, był okupowany na maksa przez rodzinkę, tudzież synową co się okropnie boi wody

Lipiec to chyba najbardziej szalony pogodowo miesiąc :mrgreen:

Więc chyba miałeś szczęście że dało się pływać każdego dnia :smo:

Powrót na lenia pod żaglem - dobry pomysł. Gorzej gdyby wiatr odkręcił :mrgreen:

Z tego co piszesz to był udany czas - i super! Bo Mazury są super :idea:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.02.2022 09:32

"wiola2012"]Ale się spóźniłam !

Tylko troszkę :smo:

I od razu pytanie: która pasuje do mnie ?

Wiadomo że Mała Mi :mrgreen:

Czytam sobie dalej: Wybuch gazu na sąsiedniej łódce, potem falstart związany z grotem i jeszcze zapomnieliście o dziecku . Niezły początek

Przynajmniej nie chcieli nas wysadzić gazem jak w ubiegłym roku więc w sumie....nie było najgorzej :mrgreen:

A myślałam, że na Mazurach będzie spokojniej niż w Cro

A w życiu

Na Mazurach zawsze coś - tam nie ma rejsu bez jakiejś spektakularnej wpadki :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.02.2022 10:11

Odpływamy z naszego miejsca noclegowego jako pierwsi, Jacek coś się opóźnia.

I znowu ptaki.

Po odejściu klaruję łódkę.

Ale zaraz zaraz.....gdzie są nasze dwa odbijacze???

Wieczorem mieliśmy cztery a teraz tylko dwa???

Szybki telefon – no tak, Jacek zabrał i schował.....niegrzeczny.

Trudno – odda wieczorem, teraz niech je wozi jak tak bardzo chce.

Tymczasem Jola zbiera pierwsze szlify za sterem.

Jak widać bardzo zadowolona.

Dziś pogoda jest bardzo lajtowa.

Wiatru jak na lekarstwo, słońce, ciepło.

Płyniemy – wciąż po Kisajnie

Ruch tu dziś straszny.

I znowu piękny ptak.

Tłok jak na Marszałkowskiej:

No tak – wczoraj w wichurę było pusto, ludziska się wystraszyli.

A dziś – nadrabiają.

Mijamy Fuledę – słynną rezydencję Staraka.

Ale co to za ryk???

Disco polo na całe jezioro????

Ratunku!!!!!

Wyłączcie to!!!!!

No tak....wszystko jasne.....motorówka płynie – musi wszystkim oznajmić o swoim ukochanym gatunku muzycznym....

Odpłynęła......

Cudowna „muzyka” cichnie.....

Uffff.....

Tak..... motorówki mają to do siebie, że niezwykle często ryczącym disco polo uprzykrzają życie innym użytkownikom jezior...... taka ich natura......

napisał(a) **pavlo** » 18.02.2022 20:07

Kapitańska Baba napisał(a):
Tymczasem Jola zbiera pierwsze szlify za sterem.

Jak widać bardzo zadowolona.

No widać, że zadowolona, tylko pytanie z czego bardziej; z dzierżenia steru czy kubka o lekko zaróżowionym dnie :?:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.02.2022 19:54

pavlo napisał(a):
No widać, że zadowolona, tylko pytanie z czego bardziej; z dzierżenia steru czy kubka o lekko zaróżowionym dnie

Ciiii... powiedzmy, że to był sok malinowy :oczko_usmiech:

napisał(a) **pavlo** » 20.02.2022 16:39

Kapitańska Baba napisał(a):
pavlo napisał(a):
No widać, że zadowolona, tylko pytanie z czego bardziej; z dzierżenia steru czy kubka o lekko zaróżowionym dnie

Ciiii... powiedzmy, że to był sok malinowy

Żeby to rostrzygnąć, to potrzeba "konia ze skrzydłami" :mrgreen:

No ale tylko nieliczni "sprawiedliwi" go posiadają. :mrgreen:

Lepiej niech Jola pije ten sok, niźli by miała do czynienia z tym "koniem ze skrzydłami" :mrgreen:

Ja tak tylko żartowałem z tym "koniem ze skrzydłami" :mrgreen:

poważnie żartowałem :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.02.2022 09:50

pavlo napisał(a):Żeby to rostrzygnąć, to potrzeba "konia ze skrzydłami" No ale tylko nieliczni "sprawiedliwi" go posiadają.
Lepiej niech Jola pije ten sok, niźli by miała do czynienia z tym "koniem ze skrzydłami"
Ja tak tylko żartowałem z tym "koniem ze skrzydłami" poważnie żartowałem

Żarty żartami ale powiem Ci, że Jola pod wpływem silnych emocji żeglarskich była w takim stanie, że gdybym Jej powiedziała, że tam w oddali widzę konia ze skrzydłami....to by uwierzyła :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.02.2022 10:22

W oddali widać piękne czarne żagle.

I kardynałka.

A nawet dwie.

O, i helikopter ląduje w Fuledzie.

My tymczasem minęliśmy wejście do Sztynortu i już jesteśmy na Jeziorze Łabap.

Robimy się głodni.

Wypadałoby stanąć gdzieś na chwilę i coś przekąsić.

Kapitan zerka na mapę i wybiera plażę na końcu Jeziora Bocznego.

Ok.

Płyniemy tam.

A nad nami oczywiście ptaki.

Jacek płynie przed nami.

Cumujemy na plaży i dziewczyny natychmiast wskakują do wody.

Miejsce jest całkiem sympatyczne.

Ale przecież nie będziemy tu siedzieć w nieskończoność.

Na dziś mamy inne plany :wink:

.

napisał(a) **maslinka** » 21.02.2022 10:59

Super, że tyle ptaszorów widzicie po drodze

I świetną pogodę macie

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.02.2022 15:56

"maslinka"]Super, że tyle ptaszorów widzicie po drodze

Wypatruję je wszędzie - to moje ukochane zwierzaki, mogę się im przyglądać godzinami.
PS - ponad tydzień temu widziałam cztery lecące bociany :hearts:

I świetną pogodę macie

Ja sama nie wiem jak to możliwe ale od kilku sezonów pogoda w czasie naszych pobytów na Mazurach uparcie jest lepsza niż w Chorwacji

napisał(a) **pavlo** » 21.02.2022 17:25

Ten śmiglok bardzo mnie zaintrygował

No i ciekawość zaspokoiłem: Leonardo Agusta Westland 169
https://www.generalaviation.pl/aw-169.html

oraz prezentacja video:
https://www.youtube.com/watch?v=UsmkhsEz4TA

No full wypas, ale jednego nie potrafi, nie potrafi krążyć z ptakami :mrgreen:

a szmatolot wręcz jest do tego stworzony :mrgreen: