Turecki szlak AD 2009

Piotrek_B napisał(a):

kamzio napisał(a):Mam pytanie Piotrze. Z jakiego programu korzystałeś do tej wizualizacji trasy?

www.viamichelin.pl - jak dla mnie THE BEST. W tym roku planowałem trasę w Izraelu i też strzał w dychę, zero przeklamań, perfekcyjne wyliczenie poszczególnych odcinków.

Piotrze, chyba się nie zrozumieliśmy - nie prosiłem o program do planowania trasy, tylko program albo linka do strony posiadającej mapę, którą wkleiłeś w kilku poprzednich postach tego wątku. Zaznaczałeś na niej dokładną trasę, np. w swoim pierwszym poście.

kamzio napisał(a):[tylko program albo linka do strony posiadającej mapę, którą wkleiłeś w kilku poprzednich postach tego wątku. Zaznaczałeś na niej dokładną trasę, np. w swoim pierwszym poście.

aaaaaa to o to Ci chodzi
Program (a raczej wersja, którą posiadam) stary jak świat, kiedyś był super bo innych nie było na rynku (mam go jeszcze z czasów jak o internecie mogłeś dowiedzieć się tylko z filmów S-F) - dziś nadaje się tylko do poglądowego opisywania trasy i to tak mniej, więcej.
Mowa o MicrosoftAuroRoute.
TU możesz sobie ściągnąć 60-cio dniowego triala.

No to zaryzykuję ponownie - ciekawe, czy tym razem też mnie zignorujesz

.... no bo tak nic... żadnych nawet zdjęć z Tureckiego szlaku 2010???????

pozdrawiam

Tymona napisał(a):No to zaryzykuję ponownie - ciekawe, czy tym razem też mnie zignorujesz

Pani Kierowniczko, nawet w myślach bym nie śmiał Panią ignorować

Tymona napisał(a):.... no bo tak nic... żadnych nawet zdjęć z Tureckiego szlaku 2010???????

No pewnie, że nie będzie ŻADNYCH ZDJĘĆ z Tureckiego szlaku 2010. Powód prosty - nie byłem w tym roku w Turcji tylko w:


A co do relacji tegorocznej to nie wiem jak to powiedzieć ale.......póki co z różnych powodów jakoś przeszła mi ochota na pisanie relacji

Ale pomoca służę jakby kto pytał i jak zawsze serdecznie pozdrawiam

Póki co... Więc jakaś szansa jest i mam nadzieję, że Ci się odmieni i jednak co nieco poczytamy i pooglądamy

Piotrek_B napisał(a):No pewnie, że nie będzie ŻADNYCH ZDJĘĆ z Tureckiego szlaku 2010. Powód prosty - nie byłem w tym roku w Turcji tylko :

Ja to jednak bląąądynka jestem
Ale muszę przyznać, że to jest okrutne - takie ładne złote dachy pokazywać, z taką ładną niebieską ścianą.... i potem napisać, że nici z tego

Ale my tu z Danusią będziemy lobbować

Może ktoś jeszcze się do nas przyłączy ?

W razie jakby co - czekamy:D


trochę ci się nie dziwię

Można by go tak umiejętnie na spytki wziąć.

Na przykład: a samolot gdzie lądował? O której, a o której wyleciałeś ...
A co podawali na pokładzie?

Nawet się nie obejrzy, jak z niego wyciągniemy wszystko ...

Ja już, nie chwaląc się, trochę wiem ...

weldon napisał(a):Na przykład: a samolot gdzie lądował? O której, a o której wyleciałeś ...

23.55 Ryga - 4.30 Tel Aviv Ben Gurion Airport

weldon napisał(a):A co podawali na pokładzie?

Nie wiem - spałem bo to rejs nocny był. Ale zanim zasnąłem to podawali kocyki i poduszki

Zamęczymy Cię pytaniamy i tak Piotrku

[quote="Piotrek_B"][/quote]
Ryga? A to nie jest czasem na Łotwie?

Toż przejechać na północ, to gorzej, niż byś od razu na dół leciał

carnivalka napisał(a):Zamęczymy Cię pytaniamy i tak Piotrku

Kto pyta ie błądzi
Odpowiem na wszystkie pytania - jestem przyzwyczajony do przesłuchań, pewna przesympatyczna Pani z Mosadu lub SzinBet również przy wylocie o wszystko mnie wypytywała i zagadnięty odpowiadałem jak na spowiedzi

weldon napisał(a): A to nie jest czasem na Łotwie?

Toż przejechać na północ, to gorzej, niż byś od razu na dół leciał

Weldon przecież to po drodze
Ale przed Rygą był jeszcze Berlin-Tegel

No to początek już mamy To ja za Ciebie zacznę Ale tylko zacznę !!!

...a było to tak - pod koniec lipca... tak około trzydziestego wyruszyliśmy na letni szlak wakacyjny. Skład ekipy ten sam - czyli trzy moje dzielne Kobiety i ja. Z Rzeszowa... hm... teleportowaliśmy się do Berlina na lotnisko, dzięki czemu po jakimś czasie znaleźliśmy się na kolejnym lotnisku - tym razem w Rydze. No i właśnie w tej Rydze znowu do samolotu wsiedliśmy i po kilku godzinach lotu - w środku nocy, kiedy to normalni ludzie jeszcze słodko śpią - dotarliśmy do celu - Tel Aviv przywitał nas słońcem

Pojechaliśmy do hotelu - widać go na zdjęciu - to ten duży niebieski ze złotym dachem:


A potem to na plażę pojechaliśmy - a że zimno było, to kostiumy kąpielowe musiał zastąpić stój bardziej odpowiedni do warunków atmosferycznych:


A potem to nam się pić zachciało - ale się okazało, że w całym Tel Avivie wody nie ma (chyba jakaś awaria - czy cuś). Na szczęście nieopodal było takie źródełko:

...
...
...
...



No to czekamy na cedeen

to już raczej należało założyć Piotrusiowi nowy wątek z adekwatnym tytułem...
zostawmy Turcję "Turkom"...
wbrew pozorom sporo starej wiary czeka na reportaż...

Piotrek_B napisał(a):Weldon przecież to po drodze

Normalne, że po drodze ...

Tymona napisał(a):No to początek już mamy To ja za Ciebie zacznę Ale tylko zacznę !!!

Pani Kierowniczko, normalnie mnie Pani rozwalila ta relacją za mnie pisaną
Literacki cro_NOBEL się należy jak nic.
Umówmy sie tak - niech sie na forum lekko uspokoi. I może na jesieni (poźnej) mnie najdzie bo teraz jak sobie poczytam niektóre teksty to post factum już mi ochota na pisanie przechodzi

Tymona napisał(a):A potem to na plażę pojechaliśmy - a że zimno było, to kostiumy kąpielowe musiał zastąpić stój bardziej odpowiedni do warunków atmosferycznych:

A ten opis i fotka mnie rozbawiły na amen
Skończę w takim razie ten jeden opis - jak to zobaczyłem to na myśl mi przyszły kultowe cytaty

Czyli.......
Na początku pasuje sie przedstawić:
"Panowie pozwolą, że sie przedstawię: Zdzisław Dyrman, zasadniczo"

Na zdjęciu wklejonym przez Tymonę - od prawej: moje córki a po lewej w pozycji pół leżącej: "Moja żona, Zoffffija"

weldon napisał(a):

Piotrek_B napisał(a):Weldon przecież to po drodze

Normalne, że po drodze ...

Piotruś no jak nie jak tak
Połączenie do Tel Avivu miałem idealne

A teraz już sobie idę


Pozdavki