Trochę Gran Canarii zimą, czyli Rok Hiszpanii część 1

Tony wrócił.....

Mam wrażenie,że to nie jest trochę Gran kanaryji zimą,lecz gdzie jest do Chol.....y jakieś wolne miejsce do zaparkowania....
Istny Teror/Horror...

tony montana napisał(a):Przed chwilą musiała w dodatku przejść ulewa w Terorze - albowiem taki obrazek ukazał nam się po wyjściu z auta - o dziwo, znalazłem JEDNO! miejsce do zaparkowania w całym mieście

I znowu muszę stwierdzić, że nie miałem problemu z zaparkowaniem. Może dlatego, ze pogoda była lepsza...

mysza73 napisał(a):Faktycznie mroczno .

Na sąsiednich Kanarkach jest słonecznie.

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):Mam nadzieję, że szybciej niż ostatnio ,
zaniedbujesz nas .

No czasu nie ma....
ŻYCIE, życie doświadcza to i czasu nie ma..

GOLDEN napisał(a):Tony wrócił.....

Mam wrażenie,że to nie jest trochę Gran kanaryji zimą,lecz gdzie jest do Chol.....y jakieś wolne miejsce do zaparkowania....
Istny Teror/Horror...

No na chwilę wróciłem Choć nigdzie daleko się nie wybierałem, Lublin najdalej a to rzut beretem z Trójmiasta

Franz napisał(a):I znowu muszę stwierdzić, że nie miałem problemu z zaparkowaniem. Może dlatego, ze pogoda była lepsza...

Pozdrawiam,
Wojtek

Ja je miałam prawie wszędzie na GC, trochę to dziwne, bo w takim Terorze mało ludzi chodziło po mieście...autochtoni pozastawiali...

tony montana napisał(a):

Quecal napisał(a):Wybieram się i chętnie przelukam

Znowu Spain? Trzymam kciuki, a dokąd konkretnie? Czy objazdówka jakaś fajna?

Spain rządzi to już będzie 5 raz, co więcej 3 z rzędu i 2 wyspiarsko... Maspalomas

Twoja relacja super mi się podoba bo też mam zamiar pozwiedzać ile wlezie!

Pozdrawiam
Kamil

Quecal napisał(a):
Spain rządzi to już będzie 5 raz, co więcej 3 z rzędu i 2 wyspiarsko... Maspalomas

Twoja relacja super mi się podoba bo też mam zamiar pozwiedzać ile wlezie!

Pozdrawiam
Kamil

Kiedy jedziesz? Liczę na fajną relację!

TEROR cd

Domy w Terorze mają bardzo ciekawą elewację..


Sponsor Ligi Hiszpańskiej BBVA


Balkonik


I kolejny..


I jeszcze dwa...


Pamy i nadTeror'owe góry


Atmosfera się zagęszcza i "zamgla"...


Inny rodzaj elewacji


Z powrotem na placu przy Bazylice


"SIĘ ŚCIEMNIA..."




Jeszcze tylko małe zakupy w sklepie i idziemy do naszej Astry


a potem... JEDZIEMY DO ARUCAS .... czyli z Południa zajeżdżamy na północ wyspy przez CAŁY INTERIOR..


Gracias, Hola
tony

tony montana napisał(a):TEROR cd

Tutaj zastaliśmy modele wszystkich Wysp kanaryjskich oraz herby wszystkich gmin Gran Canarii. A że ułożone zostały alfabetycznie, to w pamięć się wrył zestaw: Teror, Telde i Tejeda [teheda].
A jedna z najpiękniejszych ławek, jakie gdziekolwiek spotkaliśmy, to ta w miejscowości Teror.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):

Quecal napisał(a):
Spain rządzi to już będzie 5 raz, co więcej 3 z rzędu i 2 wyspiarsko... Maspalomas

Twoja relacja super mi się podoba bo też mam zamiar pozwiedzać ile wlezie!

Pozdrawiam
Kamil

Kiedy jedziesz? Liczę na fajną relację!

No właśnie tak mi ten rok minął, że gdzieś zeszłoroczna nie powstała - teraz koniecznie będzie relacja bo i wyjazd szczególny choć nie będę wstępnie zapeszał

Pozdrawiam

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):TEROR cd

Tutaj zastaliśmy modele wszystkich Wysp kanaryjskich oraz herby wszystkich gmin Gran Canarii. A że ułożone zostały alfabetycznie, to w pamięć się wrył zestaw: Teror, Telde i Tejeda [teheda].
A jedna z najpiękniejszych ławek, jakie gdziekolwiek spotkaliśmy, to ta w miejscowości Teror.

Pozdrawiam,
Wojtek

O Firgas czytałem, ale w końcu tam nie dojechaliśmy

Quecal napisał(a):No właśnie tak mi ten rok minął, że gdzieś zeszłoroczna nie powstała - teraz koniecznie będzie relacja bo i wyjazd szczególny choć nie będę wstępnie zapeszał

Pozdrawiam

Oho, coś się szykuje , no to powodzenia
Ale lipiec czy sierpień jedziecie?

ARUCAS

Mapka dzisiejszego przejazdu z Maspalomas (południe wyspy), przez górski interior, Teror, aż do Arucas (no, ale będziemy musieli jeszcze wrócić do Maspalomas, już w kierunku wschodnim, a potem na południe


Było już późno, na rondach w Arucas były straszne korki, które wiodły w kierunku miasta i myślałem, że będę musiał zadowolić się widokiem katedry z drogi, ale żona kazała jechać "na miasto"!


Parkujemy na dużym (chyba) darmowym parkingu (o tej porze i po całym dniu było mi wszystko jedno)
obok samej katedry i idziemy ją sobie obejrzeć


Styl, a jakże gotyk, z tymże katedra powstała już w XX wieku, a więc jest to neogotyk


Jest i rozetka


Kościół Parafialny Świętego Jana Chrzciciela został wzniosiony w roku 1909 w całości z kamiennych bloków pozyskiwanych miejscowo przez tutejszych mistrzów kamieniarstwa.


Uliczki wokół katedry są całkiem klimatyczne






Co interesujące - z drugiej strony kościół wygląda tak jak od frontu (a może to jest FRONT?)


Ale "z boku" już nieco inaczej


"Co, może zrobisz zdjęcie parkingowi"??


"i PALMOM?"


Arucas

TON(y)TADOR)

tony montana napisał(a):Sponsor Ligi Hiszpańskiej BBVA

Swego czasu miałem kontakty z BVA.

pzdr

longtom napisał(a):

tony montana napisał(a):Sponsor Ligi Hiszpańskiej BBVA

Swego czasu miałem kontakty z BVA.

pzdr

Heh, rzeczywiście - bardzo podobny temat

tony montana napisał(a):Było już późno, na rondach w Arucas były straszne korki, które wiodły w kierunku miasta i myślałem, że będę musiał zadowolić się widokiem katedry z drogi, ale żona kazała jechać "na miasto"!

My sobie Arucas darowaliśmy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Było już późno, na rondach w Arucas były straszne korki, które wiodły w kierunku miasta i myślałem, że będę musiał zadowolić się widokiem katedry z drogi, ale żona kazała jechać "na miasto"!

My sobie Arucas darowaliśmy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pamiętam. Za to do Firgas pojechaliście!

3 LUTY (2 plaże, piękny wąwóz, wieczorne Puerto Mogan)
ZAPRASZAM


Tego dnia liczyliśmy na dobrą pogodę, u nas w ośrodku było pochmurno z rana choć ciepło


Zatem pojechaliśmy na znaną już nam Playa Amadores, byliśmy tam kiedyś wieczorem
Tutaj też były chmuriszony, ale ładnego koloru wody nie zmąciły - ciekawe jak Amadores wygląda w pełnym słońcu (LAZURY)!!




Szkaradztwa na zboczach wzgórz






Poszedłem kawałek w głąb oceanu usypanym i stabilnym głazo-falo-chronem






Jako, że tutaj szału z temperaturą nie było, a u nas - gdy spojrzeliśmy na wschód świeciło słońce - zebraliśmy się z Amadores i pojechaliśmy do Playa del Ingles.... no i ...
To ta resztka bezchmurnego nieba....


...albowiem w drugą stronę robiło się już tak:




To ja już wolałem patrzeć w tę stronę.... ale ciepło mocno nie było...




Ustaliliśmy zatem, że jedziemy zobaczyć słynny wąwóz Barranco de Guayadeque
I to był wspaniały wybór!


Adios
tony