napisał(a) Buber » 02.07.2008 11:56
O tym, że wyjazd się udał, zadecydowało oczywiście pilne czytanie postów z cro, a zwłaszcza postów jednej osoby - znanej wszystkim starigradskiej (no w sumie to rudinskiej

) rezydentki KASI.
Przed wyjazdem wydrukowałem sobie jej "hvarskie" posty i dzięki temu nie ani nie błądziłem, ani się nie zgubiłem

.
Kasi bardzo dziękuję i pozdrawiam ją serdecznie.
Na pierwszy "ogień" zwiedzania poszedł sam Stari Grad.
Najpierw 2 zdjęcia ze złej pogody:
Stari Grad jest wdzięcznym obiektem do zwiedzania - warto pobłądzić po starych uliczkach, zobaczyć kościół św. Stefana (szkoda, że wieża w remoncie); kaplicę św. Jana, z mozaikami; przedstawiony na 2 -gim zdjęciu obronny klasztor Dominikanów, z małym muzeum, z obrazem Tintoretta; pałac Biankini z ładunkiem, z antycznego wraku. Największe wrażenie robi jednak zupełnie niepozorny z zewnątrz Tvrdalj Petara Hektorovicia:.
I np.:
Tu mamy staw w którym pływała strawa poety

.
W tym garze pewnie ją "warzył"

.
A tu stolik przy którym jadł .
Czasem w Starim Gradzie zaświeciło słońce - a wtedy .... to jest ładniej

:
Nawet można przekąsić coś zimnego.
I za domem potęsknić

.
CDN.