Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Szybenik, Trogir, Split - Miłość, złość i zauroczenie :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
rock_is
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 12.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) rock_is » 19.08.2015 10:17

Jestem na miejscu, więc chętnie poczytam i mam nadzieję, że zdążę skorzystać ze wskazówek ;)
Ostatnio edytowano 19.08.2015 10:31 przez rock_is, łącznie edytowano 1 raz
orson
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 572
Dołączył(a): 27.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) orson » 19.08.2015 10:29

I ja się dołączę :) Byłem niedaleko Szybenika dwa lata temu, konkretnie w Brodaricy, którą też zwiedziłaś z tego co widziałem w pierwszym poście. Bardzo mi się to miasteczko podobało i z chęcią poczytam i pooglądam zdjęcia ze znanych mi rejonów Cro :)

Pozdrawiam.
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1756
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 19.08.2015 11:35

Onlyhope napisał(a):...To pierwsza moja relacja i pewnie nie ostatnia....


Witaj w clubie. :wink:

Onlyhope napisał(a):...Wylatujemy pełną parą z Kłodzka....


Oooo ziomale. :D

Onlyhope napisał(a):Kolejna część ze zdjęciami z Szybenika już w środę w godzinach porannych.


Nie chciałbym wprowadzać nerwowej atmosfery.....ale juz są godziny poranne. :roll:

:wink:
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1080
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 19.08.2015 11:37

piekara114 napisał(a):Liczę na codzienny odcinek, bo za 2 tyg. znowu pokręcę się po uliczkach tego miasta :mrgreen:

jednak zatęskniłaś za Chorwacją? :oczko_usmiech:
u mnie w planach wrześniowe Bieszczady, ale jak pogoda nie dopisze, to może bardziej na południe będzie (w sumie to tylko jakieś 600 km dalej)

a Šibenik doceniam, spodobał mi się dopiero za drugim razem, choć na razie nie było okazji pobyć tam dłużej niż przelotnie
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.08.2015 14:26

Kasia i Krzyś napisał(a):
piekara114 napisał(a):Liczę na codzienny odcinek, bo za 2 tyg. znowu pokręcę się po uliczkach tego miasta :mrgreen:

jednak zatęskniłaś za Chorwacją? :oczko_usmiech:

Tęsknić będę chyba zawsze, bo to już taka chorobo, choć chętnie wybrałabym się nad Bałtyk, ale ceny w okolicach Gdańska + sinice skutecznie mnie w tym roku zniechęciły...I miała być Istria, a będzie Pakostane...
Leszek W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 552
Dołączył(a): 14.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek W » 19.08.2015 14:59

Też poczytam, powspominam :)
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 19.08.2015 15:20

piekara114 napisał(a):
Kasia i Krzyś napisał(a):
piekara114 napisał(a):Liczę na codzienny odcinek, bo za 2 tyg. znowu pokręcę się po uliczkach tego miasta :mrgreen:

jednak zatęskniłaś za Chorwacją? :oczko_usmiech:

Tęsknić będę chyba zawsze, bo to już taka chorobo, choć chętnie wybrałabym się nad Bałtyk, ale ceny w okolicach Gdańska + sinice skutecznie mnie w tym roku zniechęciły...I miała być Istria, a będzie Pakostane...

ja mieszkam nad Bałtykiem i nic nie zamienie nigdy nad Adriatyk, własnie przed chwilą wydano komunikat ze na odcinku 100km w okolicach Kołebrzegu jest zakaz kąpieli w związku z bardzo niską temperaturą 9 stopni Celcjusza. W tym roku byłem w Szybenik-Trogir-Split i jestesmy zauroczeni:)
Onlyhope
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 85
Dołączył(a): 12.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Onlyhope » 19.08.2015 19:16

Dziękuję, że w mojej relacji zasiada coraz więcej czytelników. Usprawiedliwiam brak posta z rana, niestety wizyta u lekarza zaburzyła plany. W ciągu 2 godzin wrzucę kolejną część relacji :)
orson
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 572
Dołączył(a): 27.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) orson » 19.08.2015 19:19

Czekamy :mrgreen:
Zuzanka1
Odkrywca
Posty: 61
Dołączył(a): 14.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zuzanka1 » 19.08.2015 19:39

I ja z niecierpliwością czekam na obiecaną relację.
Ja też kocham Szybenik, nie wiem czy nie bardziej niż Trogir, który również należy do moich faworytów.
No i Primosten...miasteczko hrvatskiego podróżniczego debiutu mojej rodzinki, kochany Primosten........
Onlyhope
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 85
Dołączył(a): 12.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Onlyhope » 19.08.2015 22:09

Część 2

Zawitał nowy dzień! Ruszamy aby poznać Szybenik ! Miasto leży na górce, więc raz idziemy raz pod górę, raz w dół :)... wybieramy pierwsze schodki w lewo i ukazuje nam się katedra Św. Jakuba. Dziś nie wchodzimy do środka, ale siadamy w restauracji naprzeciwko i podziwiamy :)

SDC17836.JPG

SDC17835.JPG

SDC17831.JPG

SDC17830.JPG

SDC17829.JPG


Błądząc dalej uliczkami zauważamy Akwarium, decydujemy się odwiedzić atrakcję kolejnym razem. Zaglądamy do punktu informacji , w którym dostajemy mapkę oraz książkę o Szybeniku. Uprzejmy pan pracujący w biurze zaznacza nam na mapie miejsca, które warto odwiedzić będąc w tym mieście. Opowiada o twierdzy Św.Ivana, w której nagrywano epizod Gry o Tron oraz zaznacza, że przy głównych drzwiach katedry Św. Jakuba obsada serialu również odegrała kilka scen. Zachęca do odwiedzin muzeum,twierdzy Św. Anny poświęcając opowieściom o mieście dobre kilka minut. Byłam bardzo zadowolona taką obsługą i chęcią pomocy, z którą niestety w kolejnych miastach ( Trogir i Split ) już się nie spotkaliśmy.


Pierwszy obiad w restauracji More ( promenada przy porcie niedaleko stacji paliw )
SDC17826.JPG


Pyszna Dorada z frytkami i sałatką już niemal opędzlowana :) ( cena za rybkę 110 kn - całość )

Polecamy miejscówkę na obiadki ( byliśmy w More cztery razy jedząc różne dania, i śmiało możemy polecić ) Stoliki obsługuje również sama Gospodyni, która nad restauracją ma także pokoje do wynajęcia. Sympatyczna, pogodna kobieta !

Wychodzimy najedzeni z restauracji. Mijamy mały park i skręcamy w prawo..

SDC17842.JPG

i napotykamy raj dla żółwi !
SDC17837.JPG


Tutaj jest chyba najwięcej turystów z aparatami :) Żółwie pływają, siedzą jeden na drugim, opalają skorupy w blasku słońca. Fontanna to świetny pomysł dla tych zwierząt, oraz idealna atrakcja dla przyjezdnych.
Jeszcze nie raz, nie dwa przechodziliśmy obok żółwiowej fontanny w ciągu tych kilku dni i zawsze zatrzymywaliśmy się popatrzeć na wyluzowane żółwie.

Lecimy dalej... po południu trzeba wspiąć się na twierdzę Św. Anny. Sama wspinaczka nie trwa dłużej niż 10 min spokojnym spacerkiem , zatrzymując się jeszcze po drodze w ogrodzie połączonym z kawiarnią.
Na górze widoki piękne ! Na katedrę, plażę i miasto. Sama twierdza ma niewiele do pokazania oprócz pokaźnego amfiteatru ( obecnie trwał tydzień koncertów, więc stała na nim scena ), ale warto tu wejść i podziwiać widoki CHOCIAŻ...chociaż widok na całą panoramę miasta, który na chwilę wprowadził mnie w niezłe osłupienie ujrzałam z mało uczęszczanej przez odwiedzających Szybenik twierdzy Św. Ivana, która góruje nad miastem. Już za kilka dni opowiem wam o niej dużo więcej i wrzucę panoramę. Na razie wrzucam trzy zdjęcia z twierdzy św. Anny.

SDC17864.JPG

SDC17857.JPG

SDC17858.JPG


A już jutro o tej samej porze wrzucę relację z wyjazdu do Krka i odwiedzin miasta Skradin , w którym zdegustowaliśmy pyszną dalmatyńską szynkę oraz Paški sir i muszle :)

SDC17879.JPG
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.08.2015 12:53

piekara114 napisał(a):Ciekawa jestem czy odwiedziłaś miejsce, które nazwałam domem starców dla moich żółwi czerwonolicych :lol:


Onlyhope napisał(a):Mijamy mały park i skręcamy w prawo..
i napotykamy raj dla żółwi !
Obrazek
Tutaj jest chyba najwięcej turystów z aparatami :) Żółwie pływają, siedzą jeden na drugim, opalają skorupy w blasku słońca. Fontanna to świetny pomysł dla tych zwierząt, oraz idealna atrakcja dla przyjezdnych.
Jeszcze nie raz, nie dwa przechodziliśmy obok żółwiowej fontanny w ciągu tych kilku dni i zawsze zatrzymywaliśmy się popatrzeć na wyluzowane żółwie.


Czyli odwiedziłaś dom starców dla moich żółwi :oczko_usmiech:


Onlyhope napisał(a):A już jutro o tej samej porze wrzucę relację z wyjazdu do Krka i odwiedzin miasta Skradin

czyli dziś, tylko może coś wcześniej
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 20.08.2015 17:19

Dosiadam się i ja :) Szybenik mi średnio przypadł do gustu, czekam więc z niecierpliwością na Split i Trogir :)
Onlyhope
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 85
Dołączył(a): 12.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Onlyhope » 20.08.2015 21:08

Część 3
SDC17896.JPG


Dziś z rana lecimy do Skradin na wycieczkę do Parku Krka. Wybraliśmy Skradin z dwóch powodów. Po 1 chcieliśmy odwiedzić miasteczko, po 2 zaciekawiła nas możliwość dostania się do wodospadów łodzią. Z Szybenika nie było daleko. 15 min i już byliśmy na miejscu :) Parkujemy na pierwszym strzeżonym, parkingu niedaleko plaży. Płacimy 40 kun ( opłata jednorazowa ) i spacerkiem około 8 min dochodzimy do wejścia głównego. Czekamy około 3 min na kupienie biletu. 110 kn od osoby ( łódka opłacona w dwie strony+ wejście do parku ). Z biletami otrzymujemy mapkę z historią wodospadów w języku polskim. Podążamy za ludem do kolejki na stateczki. Rozkład informuje nas, że rusza jeden statek na godzinę, ale z uwagi, że około 10:00 rano już robiła się niezła kolejka, statki kursowały co 20-30 min. Staliśmy w kolejce około 25 min, przez ten czas zjedliśmy lody, poczytaliśmy o wodospadach i podjęliśmy decyzję, że zwiedzamy tylko Wodospady Krka, bez dodatkowych wycieczek.

Wsiadamy na statek i po około 15-20 minutach spokojnego rejsu dopływamy do parku :)

Po kilku krokach napotykamy na kontrolerów biletów z elektronicznym skanerem, zostajemy zeskanowani i podążamy dalej. Mijamy restaurację, sklepy z souvenirami i naszym oczom ukazuje się piękny wodospad.

SDC17885.JPG


Decydujemy się na przejście przez most i podążanie trasą od prawej do lewej , czyli podążamy za tłumem i przez dobre 5 min przeciskamy się przez zatłoczony drewniany mostek przy wodospadzie, na którym każdy chce mieć zdjęcie, więc im dalej tym bardziej jak w puszce sardynek. Po szybkim wykonaniu zdjęcia, lecimy dalej aby zaczerpnąć oddech :)

SDC17900.JPG

SDC17899.JPG


Trasa nie jest skomplikowana, ze spokojem widziałam nawet wózkowych ( chociaż w kilku miejscach pod górkę tachanie wózka z dzieckiem na pewno jest świetnym treningiem ). Po drodze jest wiele miejsc do odpoczynku ( ławki, park, restauracje, toalety, fontanna ze zdatną do picia wodą ).

SDC17915.JPG


Węże wodne :) zbliżenie

SDC17917.JPG


Docieramy do młynu wodnego, w którym spotkamy takie miejsca jak miejsce dla kowala, chałupki ze starymi sprzętami , groty, oraz młyn działający do dziś , który mielił ziarna kukurydzy :)
SDC17919.JPG


Zasiadamy w restauracji na zupie i po kilkunastu minutach ruszamy dalej... przez cały park prowadzą nas bezpieczne kładki.

SDC17933.JPG

SDC17932.JPG

SDC17931.JPG

20150804115326.jpg


Miejsce jest bajeczne. Dwa lata temu byliśmy w Plitwicach, tam faktycznie wrażenia są dużo mocniejsze i bardziej zapadają w pamięć, ale uważam że ominięcie Krka tłumacząc, że było się w Plitwicach ,będzie dużym błędem, ponieważ nie można porównywać dwóch odmiennych od siebie miejsc. W każdym znajdzie się coś magicznego.
SDC17906.JPG


Jako osoba mocno związana z ludźmi niepełnosprawnymi musiałam zrobić zdjęcie. Myślę, że to książka, która opisuje to wszystko co znajdujemy w naszych ulotkach o parku. Bardzo ciekawe rozwiązanie dla niewidomych, zadawałam sobie pytanie czy jakiś niewidomy decyduje się na tego typu wycieczki, przecież i tak nic nie zobaczy, ale później uświadomiłam sobie, że nie samym wzrokiem chłoniemy piękno. Należy pamiętać, że to co się słyszy i to co czujemy poprzez dotyk daje nam także poczucie, że jesteśmy w urokliwym miejscu.

Dochodzimy do ostatniego punktu widokowego. Widok na mostek, którym godzinę temu mozolnie się poruszaliśmy :)
20150804130259.jpg


Schodzimy z powrotem drugą stroną do wodospadu, gdzie można się kąpać. Cała droga zajęła nam ok 2 h - maszerowaliśmy raczej żwawo :) Spacerkiem pewnie byłoby ciut dłużej.

I tak punkt kulminacyjny wodospad i pytanie kąpać się, czy nie kąpać się ?Decydujemy, że odpuszczamy. Wiem, że zaraz otrzymam od was komentarze w stylu " dlaczego się nie kąpaliście?" " jak można było stracić TAKĄ OKAZJĘ ". Odpowiem krótko. Po 1 byliśmy sami we dwójkę z plecakami, w których były aparaty, telefony i portfele z pieniędzmi, a nie było możliwości pozostawienia rzeczy bez opieki. W samotności nie chcieliśmy wskakiwać do wody, bo co to za radocha, jeśli nie można jej dzielić razem z ukochaną osobą. Po 2 mówcie co chcecie, ale woda przy wodospadzie zamienia się w rosołek :) W niektórych miejscach gdzie woda jest płytsza można zauważyć tłuste oczka na wodzie po olejkach i kremach, w końcu kąpie się tam codziennie mnóstwo turystów. Może i mamy czego żałować, ale nikt nie powiedział, że kiedyś jeszcze tam nie wrócimy.

Stoimy w 5 minutowej kolejce na powrotny statek i głodni oczekujemy dopłynięcia do portu w celu poszukiwania konoby :)

Nie trwało to długo...znaleźliśmy przyjemne miejsce w samym Skradinie

SDC17956.JPG

SDC17949.JPG


Konoba Dalmatino szczerze przez nas polecana !

Po 1 obsługa pierwsza klasa, czułam się jak księżniczka, kelnerzy bardzo uprzejmi i elegancko ubrani.
Po 2 ceny bardzo przystępne ! Cennik poniżej :

SDC17955.JPG


Po 3 jedzenie bardzo smaczne !

Zamówiliśmy Dalmatyńską Szynkę oraz Paški sir , czyli tradycyjne przystawki, które trzeba spróbować chociaż raz będąc w Chorwacji + białe wino do kompletu.

SDC17942.JPG


Przystawka była przepyszna...

Na obiad zupa pomidorowa ( bo naprawdę lubię zupy z Chorwackich pomidorków )

SDC17947.JPG


Mi wystarczyło by nakarmić brzuszek, mój mężczyzna pokusił się o muszle
SDC17948.JPG


Powiedział, że to jego najsmaczniejsze muszle jakie miał okazję jeść :) Polecamy konobę Dalmatino i podpisujemy się pod nią rękami i nogami ! Łatwo ją odszukać, bo znajduje się na przeciwko kościoła w Skradinie.

Wracamy do Szybenika, odpoczywamy po zwiedzaniu Krka, a wieczorem idziemy na plażę w Szybeniku, którą mamy niemal pod nosem. Piękny z niej widok na miasto i katedrę.

SDC17959.JPG

SDC17957.JPG


Czas odpocząć, bo kolejny dzień zwiastuje nam nową wycieczkę...:) ( relacja pojawi się w sobotę )
Gigi111
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 17.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gigi111 » 20.08.2015 21:39

Zasiadam w drugim rzędzie i chetnie powspominam niedawno widziane kąty :) Jutro już niestety powrót :(
Ale jeszcze tu wrócę :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Szybenik, Trogir, Split - Miłość, złość i zauroczenie :) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone