szukam spokojnego miejsca

napisał(a) **lokasia** » 02.02.2008 23:38

Witam! Szukam spokojnego miejsca na pierwszy wymarzony wyjazd na Hvar. Wybieram sie w lipcu w 4 osoby. Budżet mam bardzo ograniczony. Znalazłam kilka pięknych miejsc na stronce adriatic.hr ale tam ceny są dość wysokie. Może macie jakieś propozycje???? Bardzo proszę o pomoc :la:

napisał(a) **szantymen** » 02.02.2008 23:47

Powiem Ci że ja już dwa tygodnie szukam. :lol:

Doszedłem do tematu gdzie chcę jechać, szukam teraz z tych okolic kwater. Ogromna ilość wiadomości jest na cr jednak trzeba sporo czasu by na coś się zdecydować? Jednak do póki nie ustalisz gdzie chcesz jechać to ciężko będzie Ci pomóc.
Ja zdecydowałem się na Marusici główna zaleta to spokój, ale są też minusy.
Zobacz to zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link
:papa:

napisał(a) **lokasia** » 03.02.2008 00:00

No to możemy podać sobie ręce. Ja też siedzę od ok. 1,5 tyg na internecie i przeglądam. Dzięki za namiar na stronkę. O jakich minusach mówisz? Moja wiedza na temat Cro jest ograniczona ( dopiero sie dokształcam). Byłam tam ostatnio jako dziecię ( Tito wisiał na plakatach). Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **szantymen** » 03.02.2008 00:25

Wysoka skarpa do zejścia, a potem wejścia na plażę.
Zobacz zdjęcia

napisał(a) **szantymen** » 03.02.2008 00:32

Tu jest dużo adresów bezpośrednio do Chorwatów http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17804

napisał(a) **lokasia** » 03.02.2008 19:02

Bardzo wielkie dzieki. Zabieram sie za dalsze szukanie. ( wysokie skarpy mnie nie przerażają)

napisał(a) **szantymen** » 03.02.2008 19:12

Kiedy planujecie wyjechać i na jak długo??? :wink:

napisał(a) **lokasia** » 03.02.2008 20:08

na miejscu chcę być 13, 14 lipca, pobyt 10 dni. Łeb mi pęka od tego szukania. A co myślisz o jechaniu w ciemno w tym okresie???

napisał(a) **szantymen** » 03.02.2008 21:12

Widzę że jedziemy w tym samym okresie, zastanawiałem się nad wjazdem w ciemno ale mi odradzili. Jedziemy w dwie rodziny choć jeszcze nie 100% i z dzieciakami. Więc może być ciężko znaleźć jedną kwaterę na dwie rodziny i dzieciaki się umęczą. Jadę pierwszy raz może za rok będę mądrzejszy